Post: #41

może i tak może to ja przespałem coś i przez te wszystkie lata nie zauważałem skali

Post: #42

Ale nie widzę aby zgłoszone zostało Walk This Way, jeśli jesteśmy w temacie coverów.

Post: #43

true that!

Post: #44

(19.09.2019 12:23 PM)Miszon napisał(a):  Ale nie widzę aby zgłoszone zostało Walk This Way, jeśli jesteśmy w temacie coverów.

Oho, czyli jednak już raz je wcześniej widziałem! Pamiętam jakiś girlsbandowy cover jak przypadkowo widziałem na jakieś Vivie czy coś, oczywiście mi się nie podobał

Post: #45

Słaby jest, to prawda

Post: #46

Nie no, błagam. Girls Aloud miało z 50 lepszych piosenek niż "Walk This Way".

Post: #47

ja całkiem lubię ich wersję "walk", na pewno bardziej od nudnego "jump", którego nie uratował nawet świdrujący bit xenomanii

Post: #48

Ależ w "Jump" ten bit jest wszystkim! Akurat wolę tą wersję, niż Pointer Sisters, które faktycznie przynudzają. ;p

Post: #49

oj nie, oryginał jest wokalnie niesamowicie ekspresyjny i robi ten numer; tutaj mamy jedynie bit -- dziewczyny wokalnie nie tyle, że to kładą, ale śpiewają zupełnie bez przekonania -- z ich strony się tam nic nie dzieje

Post: #50

AKT! napisał(a):wyrastasz na coveromaniaka

Coś w tym jest, chociaż tutaj nie do końca. Z tego coje kojarzę to własne ich utwory są marniutkie. A jak się wezmą za coś dobrego to może z tego coś wyniknie.

prz_rulez napisał(a):nikt nie jest w stu procentach popowcem albo alternatywcem, ale chodzi o proporcje

Ja nie jestem ani tym ani tym, szczególnie że większość alternatywy to dla mnie taki pop jak pop niealternatywny.

AKT! napisał(a):ostatnio się zintensyfikowało

Akurat niekoniecznie. Przy topach jest to często kwestia wygody.

Miszon napisał(a):Ale nie widzę aby zgłoszone zostało Walk This Way, jeśli jesteśmy w temacie coverów.

Myślałem, że to ten cover, który sobie świadomie odpuściłem (bo nie widzę sensu w sprawdzaniu przeróbek utworów wykonawców nie lepszych niż Ci, którzy przerabiają), ale to jednak nie ten, więc sprawdzę co to. Sprawdziłem i nic dziwnego, że nie zwróciłem uwagi, bo na ich studyjnych płytach tego nie ma.

Post: #51

AKT! napisał(a):Ja nie jestem ani tym ani tym, szczególnie że większość alternatywy to dla mnie taki pop jak pop niealternatywny.

Przykro mi, ale jesteś nieobiektywny

AKT! napisał(a):ja całkiem lubię ich wersję "walk", na pewno bardziej od nudnego "jump", którego nie uratował nawet świdrujący bit xenomanii

Ja tam lubię oba

Post: #52

Postanowiłem, że będę grał na bieżąco, skoro zacząłem od topu Kylie Minogue, ale Girls Aloud to trudne wyzwanie. Po prostu nic nie znam. Ale posłucham.

Też na razie skorzystam jedynie z opcji podpowiedzi z drugiego forum i wybiorę dwa najwyższe niezgłoszone kawałki:

The Loving Kind
Love is the Key

Swoją drogą zaciekawił mnie opis tego drugiego - sarkastyczne antycountry

Post: #53

Kalypson napisał(a):Przykro mi, ale jesteś nieobiektywny

To miało być chyba o mnie. A co do obiektywizmu to czy ktoś jest w dziedzinie jakiejkolwiek sztuki?
Aha, posłuchałem tego coveru i większość czasu jest bardzo źle, dopiero w końcówce, jak zaczynają śpiewać całą bandą to idzie słuchać.

Post: #54

Kto by sie spodziewal, ze kilka lat po odejsciu Safer wciaz bedzie forumowa wyrocznia... Ktos musi do niego o tym napisac.
O paradoksie, u niego na liscie Girls Aloud radzily sobie raczej przecietnie )

Post: #55

(19.09.2019 01:45 PM)AKT! napisał(a):  oj nie, oryginał jest wokalnie niesamowicie ekspresyjny i robi ten numer; tutaj mamy jedynie bit -- dziewczyny wokalnie nie tyle, że to kładą, ale śpiewają zupełnie bez przekonania -- z ich strony się tam nic nie dzieje

Co do wokali, to się zgodzę. Girls Aloud generalnie są takie se jako wokalistki (w ogóle nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo bez przekonania to śpiewały - po prostu nie umieją "dorównać" do pierwotnego wykonu). Ale dlatego też potrzeba było to trochę przearanżować; ostateczny efekt w sumie niewiele przypomina oryginał. Mógłby to być autorski materiał i zniknęłoby niewygodne porównanie, a zostałby technologiczny potwór budzący szacunek fanów. Poprawić się muszę - jednak wersja Pointer Sisters wypada godnie, trochę gdzie indziej myślami byłem chwilę temu. ;p

(19.09.2019 06:51 PM)prz_rulez napisał(a):  Kto by sie spodziewal, ze kilka lat po odejsciu Safer wciaz bedzie forumowa wyrocznia...

Akurat w przypadku tego zespołu to słusznie; serio szkoda, żeby te wszystkie opisy działalności zespołu poszły w kosmos...

Post: #56

Faktem jest, ze nie umiem pisac jak Safer. Inna sprawa, ze pachnie mi to inspiracja portalami typu Pitchfork, ktore czasem mnie irytuja.
Coz, nic w przypadku Safera nie jest jednoznacznie oczywiste. "Gorzej" jest chyba tylko z Kajmanem

Post: #57

Drobna poprawka: Life Got Cold.
To co jeszcze zostało wartego do zgłoszenia... "Walk This Way", "Every Now And Then", "Sexy! No No No..."... W sumie tyle. Niech ktoś zgłosi coś z tej trójki, to będe mógł już podać swoje propozycje

Post: #58

Serio? A "Wild Horses", "Whole Lotta History", "Crocodile Tears"? Z tych co wymieniłeś, to tylko "Sexy!..." umieściłbym w swoim top 30 Girls Aloud.

Post: #59

Akurat całe "Chemistry" trochę mi przeleciało i przez to jestem słabo związany emocjonalnie z tymi kawałkami. Nawet, jeśli "Biology" i "See The Day" gdzieś tam były u mnie w poczekalni. I w sumie, gdy teraz słucham, to wcale nie dziwię się, że były tak nisko. Miałem wtedy na liście tyle bomb, że te numery naprawdę wypadały blado.

Anyway, zapraszam do wątku: http://www.mycharts.pl/showthread.php?ti...s+aloud%22

Post: #60

No to mam szczęście, że GA całościowo poznawałem, jak już zakończyły karierę; paradoksalnie do pierwszych dwóch poznanych, czyli "See the Day" i "Sound of the Underground" właśnie niewiele mam sentymentu. Po prostu dobre piosenki lubię, a mniej dobre lubię mniej. Ale żeby "Biology" w porównaniu z czymkolwiek z okolic popu wypadało blado, to ja naprawdę nie wiem, co to musiało być.