Post: #121

Sporo utworów, i sporo brakuje na Spotify... ale dam radę. Na szczęście mam pod ręką całą dyskografię Voo Voo. ;d

Post: #122

thestranglers napisał(a):Po prostu kajman chce mieć emocje do końca.

Nie podoba mi się ta zasada, a w zasadzie fakt, że traktowana jest jako oczywistość. Przy każdym topie zgłaszający powinien deklarować czy chce być ostatni czy w kolejności głosu. Podejrzewam, że wiele osób nie ma pojęcia, że możliwość nie bycia ostatnim istnieje.

prz_rulez napisał(a):Jak to widzisz, Kajmanie?

Skoro zgłaszający uznał to za jeden utwór (zgodnie z tym, co jest na płycie) to dla mnie sprawa jest oczywista. Spotifaj nie jest żadną wyrocznią tylko jak widać ułomną (choć pożyteczną w niektórych sytuacjach) zabawką. Zwracanie na niego uwagi jest bez sensu.

Artur.O napisał(a):Na szczęście mam pod ręką całą dyskografię Voo Voo.

Chciałbym też mieć. Do kilku płyt nie dotarłem.

Post: #123

kajman napisał(a):Nie podoba mi się ta zasada

mi też nie, więc kto na nią głosował?

kajman napisał(a):Przy każdym topie zgłaszający powinien deklarować czy chce być ostatni czy w kolejności głosu.

istnieje możliwość wyrażenia tego w sposób, w jaki Ty to wyraziłeś i wolałbym, żeby tak była ta niechęć formułowana

prz_rulez napisał(a):Uuu... Czemu tak?

w latach 90 był to najbardziej znienawidzony przeze mnie podmiot na LP3: melodii żadnych, wkurzający głos Wagla i jego drażniąca maniera śpiewania

Post: #124

thestranglers napisał(a):melodii żadnych

To akurat niemożliwe. Chyba lepiej to określić, że były beznadziejne.

Post: #125

hehe, no nie dla mnie, bo były z pewnością zbyt nieoczywiste

Post: #126

thestranglers napisał(a):w latach 90 był to najbardziej znienawidzony przeze mnie podmiot na LP3: melodii żadnych, wkurzający głos Wagla i jego drażniąca maniera śpiewania

Uuuuu, no takiego pocisku to się nie spodziewałem.

Co do tych utworów z Oov Oov, to jeszcze dziwniejsza sprawa, bo "Dwa w jednym/Umpa umpa" trwa na Spotify'u 9:09, czyli... Praktycznie tyle samo, co w wikipediowym opisie utwór Dwa w jednym. Podobnie kwestia Nuty dźwięki vs. Umpa umpa/Nuty, dźwięki.
No nie wiem ocb. Błąd Spotify'a?

Post: #127

prz_rulez napisał(a):Uuuuu, no takiego pocisku to się nie spodziewałem.

haha, a powinieneś tu tego się najbardziej spodziewać

Post: #128

thestranglers napisał(a):nie dla mnie

Melodia jest zawsze.

Post: #129

kajman napisał(a):Melodia jest zawsze.

śmiałe stwierdzenie, ale miałem na myśli, że jeśli były to właśnie nie dla mnie

Post: #130

(02.09.2019 08:53 PM)thestranglers napisał(a):  

prz_rulez napisał(a):Uuuuu, no takiego pocisku to się nie spodziewałem.

haha, a powinieneś tu tego się najbardziej spodziewać

Dziwię się, bo to alternatywa przecież...

Post: #131

thestranglers napisał(a):melodii żadnych, wkurzający głos Wagla i jego drażniąca maniera śpiewania

Przyznam, że mnie też na początku kompletnie nie było z nimi po drodze. Pierwszym kawałkiem jaki usłyszałem, było "Nabroiło się" i ten kawałek był mi chyba obojętny, choć kojarzę, że też drażniła mnie ta maniera Wagla. Potem jeszcze dwa, trzy kawałki, które odebrałem podobnie. Aż przyszedł czas na "F - I", gdzie urzekła mnie prostota i melodyjność tego kawałka - a był on wieele razy w Poczekalni... Jednak tak naprawdę wzięło mnie na nich przy okazji "Leszek mi mówił"... To było już takie granie, które najbardziej mi leży, po prostu rock'n'roll, potem jeszcze bluesowe "Barany" i byłem już kupiony, a cała płyta okazała się nie gorsza; no a potem było już tylko lepiej i lepiej... Z czasem też dojrzałem do ich muzyki z okolic lat 2000., bo co do tej jeszcze starszej, to tylko fragmentarycznie ją kupuję...
A co do tych melodii, to Wagiel przyznał niedawno, że komponuje takie raczej wpadające w ucho rzeczy, a potem je psuje po swojemu, żeby to było bardziej "jego" (choć na pewno nie wszystkie są takie zepsute ).

prz_rulez napisał(a):Dziwię się, bo to alternatywa przecież...

Wydaje mi się (też po nicku), że kolega lubi bardziej wpadającą w ucho alternatywę (i pewnie też trochę prostszą rytmicznie)...

kajman napisał(a):prz_rulez napisał(a):
Jak to widzisz, Kajmanie?
Skoro zgłaszający uznał to za jeden utwór (zgodnie z tym, co jest na płycie) to dla mnie sprawa jest oczywista. Spotifaj nie jest żadną wyrocznią tylko jak widać ułomną (choć pożyteczną w niektórych sytuacjach) zabawką. Zwracanie na niego uwagi jest bez sensu.

Porównałem sobie czasy utworów z wiki i na S. i widzę że są praktycznie tożsame. Tak że na S. przypuszczalnie jest błędny zapis po prostu, bo muzyka ta sama.

Post: #132

Ładnie to opisałeś neo, targają mną podobne uczucia, a dodam jeszcze do tego moją niechęć do bluesa i nie zawsze aprobata 'tylko' prostego rock'n'rolla.

prz_rulez napisał(a):Dziwię się, bo to alternatywa przecież...

ależ Ty ją powierzchownie oceniasz!

Post: #133

neo01 napisał(a):Pierwszym kawałkiem jaki usłyszałem, było "Nabroiło się"

Ja na pewno słyszałem wcześniej "Nim stanie się tak" w wersji z Nosowską, a potem na liście Trójki "Karnawał" (i długo nie wiedziałem kto to śpiewa), ale faktycznie "Nabroiło się" to był mój pierwszy taki w miarę świadomy numer grupy.
Heh, właśnie zobaczyłem, że ostatecznie nie ma w zestawie "Czas pomyka". Szkoda.

thestranglers napisał(a):ależ Ty ją powierzchownie oceniasz! Icon_rolleyes

Oj tam Ale ok, po prostu Ci nie podeszli (choć i tak, żeby aż tak?).
Swoją droga, ciekaw jestem jak ocenisz utwory z Tygodniówki

Post: #134

prz_rulez napisał(a):Swoją droga, ciekaw jestem jak ocenisz utwory z Tygodniówki

no to teraz mnie postawiłeś w sytuacji czuję się zobowiązany do odsłuchów

Post: #135

prz_rulez napisał(a):Szkoda.

Zgodzę się, ale szkoda mi wielu innych utworów. I to bardziej.

Post: #136

(02.09.2019 10:03 PM)kajman napisał(a):  Zgodzę się, ale szkoda mi wielu innych utworów. I to bardziej.

Taaa, pewnie Wtorku i Soboty...

Post: #137

Jeden z nich jest w zestawie.

Post: #138

Faktycznie.
Aż pięć utworów z tej płyty. OMG...

Post: #139

Ty masz naprawdę jakąś obsesję z tą płytą! Daj sobie na wstrzymanie, please, bo tego się nie da już czytać

Post: #140

Ej, jak Kajman narzeka, to jest znacznie gorszy
Gdyby ją rozłożyć na czynniki pierwsze, to nawet nie jest tak źle, ale jako całość wprowadza napraaaaaaaawdę dołujący nastrój.