Post: #1

1.(2)8. NEVER REALLY OVER - Katy Perry
2.(4)8. RADIO - Rammstein
3.(1)10. CRAVE - Madonna feat. Swae Lee
4.(5)6. ON GRAVEYARD HILL - Pixies
5.(3)10. BAD GUY - Billie Eilish
6.(6)7. NIESZCZĘŚLIWA - The Dumplings
7.(9)9. ABSOLUTNIE, ABSOLUTNIE - Sorry Boys
8.(11)4. LOVING YOU - Seafret
9.(7)10. TĘSKNO Mi - Sarsa
10.(12)4. SALTED CARAMEL ICE CREAM - Metronomy
11.(14)2. FIND U AGAIN - Mark Ronson feat. Camila Cabello
12.N(1) HELSINKI - Daria Zawiałow
13.(15)4. POLA - Muniek Staszczyk
14.(8)9. ON THE LUNA - Foals
15.(16)4. INTO U - Joanna Liszowska
16.(19)2. WHAT YOU DO FOR LOVE - Skunk Anansie
17.(10)7. SŁUCHAM CIĘ W RADIU CO TYDZIEŃ - Ania Karwan
18.(17)3. EVER AGAIN - Robyn
19.(13)14. LATE NIGHT FEELINGS - Mark Ronson feat. Lykke Li
20.(21)5. DOBRZE JEST, JAK JEST - Roksana Węgiel
21.N(1) NUMB - Dotan
22.(23)2. FRANKENSTEIN - Editors
23.N(1) MINE RIGHT NOW - Sigrid
24.(18)14. HEJ, HEJ - Daria Zawiałow
25.(20)3. TO THE END - Elliphant
26.N(1) STAY YOUNG AND BEAUTIFUL - Lolly
27.(22)6. SOBIE I WAM - Męskie Granie Orkiestra 2019
28.(27)2. KAMIEŃ - Żelka
29.N(1) LA VENDA - Miki
30.N(1) SOUTH LONDON FOREVER - Florence + The Machine



wypadły:
30. (1)ALL MY FRIENDS ARE FALLING IN LOVE - The Vaccines
29. (1)MESS - Noah Kahan
28. (2)ARMOR - Sara Bareilles
26. (11)SPIRIT IN THE SKY - KEiiNO
25. (2)LAY LOW - Roxie
24. (2)CHCĘ TU ZOSTAĆ - Anita Lipnicka & The Hats

Post: #2

Tomekk napisał(a):1.(2)8. NEVER REALLY OVER - Katy Perry

co za sukces a u mnie ledwo do 30-tego dotarła.

Tomekk napisał(a):21.N(1) NUMB - Dotan

podoba mi się ale nie wiem jeszcze czy na tyle by zadebiutował i u mnie.

Tomekk napisał(a):29.N(1) LA VENDA - Miki

o proszę jeszcze jakaś eurowizyjna wspominka się pojawia.

Post: #3

Szymek79 napisał(a):co za sukces a u mnie ledwo do 30-tego dotarła.

u Ciebie zawsze gorzej sobie radziła niż u mnie.

Szymek79 napisał(a):o proszę jeszcze jakaś eurowizyjna wspominka się pojawia.

tak, z urlopowego pobytu w Hiszpanii

Szymek79 napisał(a):podoba mi się ale nie wiem jeszcze czy na tyle by zadebiutował i u mnie.

a mi się coraz bardziej wkręca Twoja polecanka - "Castle".

Post: #4

Slodko-gorzkie to notowanie. Bo z jednej strony debiutuje Miki (+jeszcze troche spozniona Lolly), ale Keiino wylecieli
Podziel sie wrazeniami z Hiszpanii

Post: #5

prz_rulez napisał(a):ale Keiino wylecieli

nie martw się, wkrótce pojawi się "Praying"

prz_rulez napisał(a):Podziel sie wrazeniami z Hiszpanii

Byłem na Teneryfie. Pierwszy raz leciałem samolotem, ale wszystko poszło dobrze. Pogoda dopisała, nieco chłodniej niż w Polsce, ale duszniej. Ludzie bardzo uprzejmi, chociaż angielski poza hotelami nie jest raczej zbyt dobrze znany. Bardzo piękne widoki. Wycieczka statkiem dookoła wyspy zapewniła dużo wrażeń. Ocean w tej części wyspy (byłem na północy) bardzo ciepły, ale też dosyć niebezpieczny (duże fale). Generalnie polecam

Post: #6

Tomekk napisał(a):Byłem na Teneryfie.

O! To jedno z najpiękniejszych miejsc, które udało mi się odwiedzić. Generalnie cała wyspa, choć północna część króluje.

Tomekk napisał(a):Pierwszy raz leciałem samolotem, ale wszystko poszło dobrze.

hehe, dlaczego by nie miało?

Tomekk napisał(a):Pogoda dopisała, nieco chłodniej niż w Polsce, ale duszniej. (...) Ocean w tej części wyspy (byłem na północy) bardzo ciepły, ale też dosyć niebezpieczny (duże fale).

Ano właśnie, nie lubię jak żar leje się z nieba tak, że nie sposób przed zmrokiem wyściubić nosa poza hotelowy rewir. Jest tak na południu wyspy (przynajmniej ja to tak pamiętam z lata 2008 roku), poza wizytą w przetwórni pereł właściwie to ta część nie zaskarbiła mojej sympatii. Inaczej jest za to na północy: owszem, można się opalić galancie, ale słońce przez większość dnia jest schowane za chmurami, przez które mimo wszystko sukcesywnie przypieka. Optymalnie jak dla mnie. Co do oceanu to chyba wszędzie jest równie niebezpieczny. Z tego co pamiętam to przy mnie ratownicy musieli reagować gdy przebywające tam dzieci przeliczyły się z zabawą w skakanie na falach przy odpływie i niestety, ale nie miały siły przeciwstawić się ogromnej sile fali powracającej w kierunku oceanu, czyli normalnemu zjawisku w godzinach popołudniowych. Ocean jest wtedy ekstremalnie groźny.

Tomekk napisał(a):Bardzo piękne widoki.

Oj tak, tak. Podczas objazdu wyspy zapamiętałem klify, deltę prarzeki wyrzeźbioną przez spływającą ku wodzie lawę, oczywiście księżycowe widoki na Teide, czy samo dość poszarpane wybrzeże w urokliwym Puerto De La Cruz.

Tomekk napisał(a):Wycieczka statkiem dookoła wyspy zapewniła dużo wrażeń.

Ja z kolei wybrałem opcję rejsu na Gomerę, jedną z mniej zamieszkałych i zajętych turystycznie siedmiu wysp archipelagu. Nie zapomnę stąd z kolei lasu przedlodowcowego, małych endemicznych tam bananów, no i pokazu języka gwizdanego tam do dziś kultywowanego. Sam wjazd jeepami na szczyt wyspy bajeczny.

Tomekk napisał(a):Generalnie polecam

Dołączam się, bo jest to w mojej opinii najatrakcyjniejsza wyspa z Kanarów, dołożę do atrakcji jeszcze Loro Park z pokazem fok, delfinów, no i głównie orek, mam nadzieję, że byłeś w nim?

Post: #7

Tomekk napisał(a):Byłem na Teneryfie. Pierwszy raz leciałem samolotem, ale wszystko poszło dobrze. Pogoda dopisała, nieco chłodniej niż w Polsce, ale duszniej. Ludzie bardzo uprzejmi, chociaż angielski poza hotelami nie jest raczej zbyt dobrze znany. Bardzo piękne widoki. Wycieczka statkiem dookoła wyspy zapewniła dużo wrażeń. Ocean w tej części wyspy (byłem na północy) bardzo ciepły, ale też dosyć niebezpieczny (duże fale). Generalnie polecam Icon_smile

chyba miałem swój mały udział w wyborze tej destynacji.

thestranglers napisał(a):Ja z kolei wybrałem opcję rejsu na Gomerę, jedną z mniej zamieszkałych i zajętych turystycznie siedmiu wysp archipelagu.

właśnie trochę, żałuję że zamiast rejsu na Los Gigantes nie wybrałem rejsu na Gomerę ale Parque Nacional del Teide, Masca i Loro Parque to moje ulubione miejsca na wyspie.

Post: #8

thestranglers napisał(a):O! To jedno z najpiękniejszych miejsc, które udało mi się odwiedzić. Generalnie cała wyspa, choć północna część króluje.

no ja też byłem na północnej części. Jest ładnie i to nawet bardzo.

thestranglers napisał(a):hehe, dlaczego by nie miało?

bo od wielu lat oglądam "katastrofy w przestworzach" i dziwnie się czułem

thestranglers napisał(a):Ocean jest wtedy ekstremalnie groźny.

też miałem niekiedy problemy, żeby się niego wydostać. Główną przyczyną są kamienie na dnie, które zmieniają swoje położenie bardzo dynamicznie.

thestranglers napisał(a):oczywiście księżycowe widoki na Teide, czy samo dość poszarpane wybrzeże w urokliwym Puerto De La Cruz.

ja Teide widziałem tylko z daleka, ale i tak jak się jedzie autostradą wokół wyspy, to jest naprawdę co podziwiać.

thestranglers napisał(a):Nie zapomnę stąd z kolei lasu przedlodowcowego, małych endemicznych tam bananów, no i pokazu języka gwizdanego tam do dziś kultywowanego. Sam wjazd jeepami na szczyt wyspy bajeczny.

o, to zazdroszczę.

thestranglers napisał(a):dołożę do atrakcji jeszcze Loro Park z pokazem fok, delfinów, no i głównie orek, mam nadzieję, że byłeś w nim?

oczywiście, że byłem - to punkt obowiązkowy. Wszystkie pokazy mnie zadziwiły i byłem zachwycony. Jeszcze był pokaz papug

Szymek79 napisał(a):chyba miałem swój mały udział w wyborze tej destynacji.

Tak, widziałem Twoje zdjęcia z tego miejsca i bardzo mi się podobały

Szymek79 napisał(a):Masca

gdybym lepiej umiał pływać, to bym wyskoczył wraz z resztą pasażerów i podpłynął pod samą Mascę

Post: #9

Tomekk napisał(a):gdybym lepiej umiał pływać, to bym wyskoczył wraz z resztą pasażerów i podpłynął pod samą Mascę Icon_razz2

ale ja mam na myśli miejscowość i wąwóz a nie tylko jego ujście na klifie. Co według mnie jest trochę nabieraniem turystów.

Post: #10

Szymek79 napisał(a):Co według mnie jest trochę nabieraniem turystów.

aaa, to widocznie mnie nabrali, bo ja widziałem tylko ujście i to od strony oceanu

Post: #11

Tomekk napisał(a):bo od wielu lat oglądam "katastrofy w przestworzach" i dziwnie się czułem

Powiem Ci, że coś jest w samolotach, bo to właśnie ich katastrofy najbardziej mnie frapują. Przy okazji nie sposób przemilczeć, że właśnie na wyspie, którą dziś wspominamy 27 marca 1977 roku wydarzyła się największa tragedia w cywilnym ruchu lotniczym, gdy już na ziemi zderzyły się dwa samoloty pasażerskie. Miało to miejsce na lotnisku północnym, dziś z tego co się orientuję czartery z turystami lądują głównie na południowym (przynajmniej tak było w moim przypadku).

Post: #12

Tomekk napisał(a):aaa, to widocznie mnie nabrali, bo ja widziałem tylko ujście i to od strony oceanu Icon_razz2

no to zawsze jest powód żeby wrócić na Teneryfę.

Post: #13

thestranglers napisał(a):Miało to miejsce na lotnisku północnym, dziś z tego co się orientuję czartery z turystami lądują głównie na południowym (przynajmniej tak było w moim przypadku).

tak, na północnym lądują już chyba tylko małe samoloty.

Szymek79 napisał(a):no to zawsze jest powód żeby wrócić na Teneryfę.

jak będę mieć taką możliwość, to zawsze.
Widok niesamowity.

Post: #14

Tomekk napisał(a):tak, z urlopowego pobytu w Hiszpanii Icon_razz

Ale wątpię, że miałeś okazję to wtedy usłyszeć

Tomekk napisał(a):nie martw się, wkrótce pojawi się "Praying" Icon_smile

No nie wiem, bo "Praying" to tak trochę .

thestranglers napisał(a):można się opalić galancie

Sprawdziłem w słowniku. Potem sprawdzam Twoje miejsce zamieszkania. No i wszystko jasne

Tomekk napisał(a):bo od wielu lat oglądam "katastrofy w przestworzach" i dziwnie się czułem Icon_smile

To nie oglądaj
Swoją drogą, odetchnąłem dość niedawno z ulgą dowiadując się, że turbulencje same w sobie nie są niebezpieczne.

Tomekk napisał(a):Co według mnie jest trochę nabieraniem turystów.

Co prawda nigdy tam nie byłem (ba! W ogóle nie byłem w Hiszpanii), ale... Nie macie wrażenia, że takie miejsca są bardzo skomercjalizowane i ciężko tam o szczere, bezinteresowne reakcje? No i ja chyba wolę mniej popularne miejsca (a potem się wkurzam, czemu one są mało popularne Taki paradoks).

Post: #15

Masz na pewno rację z komercjalizacją Teneryfy i właśnie pewnie dlatego w większości naszych relacji z chłopakami wspominamy piękną tamtejszą przyrodę, a nie wprowadzane tam udogodnienia turystyczne.
A co do 'galancie' to czy to znaczy, że przypadkiem odkryłem kolejny łódzki regionalizm słowotwórczy?

Post: #16

prz_rulez napisał(a):Ale wątpię, że miałeś okazję to wtedy usłyszeć

słyszałem parę razy w kilku miejscach

prz_rulez napisał(a):bo "Praying" to tak trochę

serio?, nie wierzę, że jesteś aż tak krytyczny jak kajman

Post: #17

prz_rulez napisał(a):bo "Praying" to tak trochę

serio?, nie wierzę, że jesteś aż tak krytyczny jak kajman
[/quote]
No tak, ale prz ocenia negatywnie tylko tą jedną, konkretną piosenkę. W sumie mnie też nie porwała, ale tragedia to nie była.

Post: #18

Ja praktycznie co roku jadę nad morze na południe Europy, ale w Hiszpanii jeszcze nigdy nie byłem.
Co do Eurowizji to mimo wzrostu poziomu, dalej te utwory są raczej olewane w stacjach radiowych, nie tylko w Polsce.

Post: #19

Kuba1201 napisał(a):Ja praktycznie co roku jadę nad morze na południe Europy

Dla mnie wyjazd nad morze byłby koszmarem. Tam nie ma co robić. Jeżeli gdzieś miałbym wyjechać to tylko w góry. Ale najbardziej lubię siedzieć w domu.

Post: #20

Jeśli poza morzem nie ma zbyt wielu atrakcji na miejscu, to rzeczywiście wyjazd powyżej tygodnia nie ma sensu.