Post: #81

Artur.O napisał(a):Dlatego wrzucasz na listę "High Hopes" Panic! At The Disco?

Niech to zostanie na razie moją tajemnicą.

Post: #82

(11.07.2019 06:19 PM)kajman napisał(a):  

Miszon napisał(a):bardzo ciekawie brzmiące syntezatory

Wewnętrzna sprzeczność.

Aaaaaaaaaaa ić

Post: #83

Według mnie " I Saved The World Today" było spektakularnym zamknięciem kariery duetu natomiast nie mogę się zgodzić z słowami kolegi Artura.O , że "Savage" to papka rmf itd. Dla mnie to właśnie ten album był najodważniejszy, mroczny, spójny i zagadkowy ( przynajmniej tak go wtedy odbierałem i tak go odbieram dziś). Dodatkowym atutem były kapitalne teledyski - nowatorskie jak na tamte czasy np. do tytułowego " Savage" i "Shame". Świetny i niedoceniony album. Natomiast z "We Too Are One" zawsze miałem problem . Tam jest dużo fajnych radiowych kawałków ale całość jednak rozczarowuje. Szkoda, że stacje radiowe "zamknęły" Eurythmics na kilku kawałkach.

Post: #84

Coz, tak jest w przypadku wiekszosci wykonawcow.

Post: #85

Hm, mnie te kawałki z "Savage" niczym nie zwróciły uwagi, ale może przesadziłem z RMF-ową papką. Zaś "We..." to już taki stereotypowy pop-rock z ejtisów, plastikowa produkcja i brzmienie - źle to się zestarzało. Nie miałem tam na czym zawiesić ucha.

Cytat:Coz, tak jest w przypadku wiekszosci wykonawcow.

No właściwie to mało który wykonawca nie jest. A również wiele jest wykonawców kompletnie u nas nieznanych, a ważnych i dobrych. 4-5 utworów to nie tak zły wynik w sumie.
Paradoksalnie to już na RYM Eurythmics mają gorszą reprezentację, ponieważ nie mają żadnej "pogrubionej" płyty (z czego najwyżej ceniona - "Sweet Dreams" - ma zawrotną 257. pozycję w roku 1983...), oraz "tylko" dwa pogrubione single ("Here Comes..." i "Sweet Dreams" - dobry wybór). Dla porównania, Pet Shop Boys mają pogrubione pierwsze cztery płyty (do niedawna pięć) i 10 singli (w tym dwie wersje "West End Girls").

Post: #86

(11.07.2019 09:23 PM)prz_rulez napisał(a):  

(11.07.2019 06:19 PM)kajman napisał(a):  

Miszon napisał(a):bardzo ciekawie brzmiące syntezatory

Wewnętrzna sprzeczność.

Aaaaaaaaaaa ić

Powiem więcej: właśnie przesłuchałem ponad połowę materiału i doszedłem do wniosku że im więcej syntezatorów tym ciekawiej, a im więcej gitar tym gorzej, tam gdzie najwięcej to jest słabo, poziom zespołu przygrywajacego do kotleta w nieco lepszym hotelu.

Post: #87

kajman ma tę sprzeczność w głowie i ona wydobywa się na zewnątrz; syntezatory są super i "savage" też było super

Post: #88

(11.07.2019 02:15 PM)prz_rulez napisał(a):  Wow. Tak z wlasnej woli marnowac glosy?...

Ale jak nie daję rady słuchać znacznej większości materiału...?

(11.07.2019 06:19 PM)kajman napisał(a):  

Miszon napisał(a):bardzo ciekawie brzmiące syntezatory

Wewnętrzna sprzeczność.

Może aż tak bym nie powiedział, ale dla mnie raczej niczgo ciekawego w syntezatorach jako takich nie ma. Owszem, jeśli ich brzmienie jest fajnie wbudowane w ciekawą konstrukcję utworu, nie mam nic przeciwko. Tutaj, poza tymi kilkoma przypadkami, niczego takiego nie dostrzegłem, sorry...

Post: #89

neo01 napisał(a):Ale jak nie daję rady słuchać znacznej większości materiału...?

Niby tak, ale w ten sposób inni zadecydują za Ciebie i mogą wybrać rzeczy dla Ciebie jeszcze gorsze.

Heh. Tak się cieszyłem, że zacząłem szybko odsłuchy, po czym znów przychodzi niedziela przed rozstrzygnięciem wyników i wciąż nie mam punktacji i wszystkich odsłuchów na koncie...

Post: #90

prz_rulez napisał(a):Niby tak, ale w ten sposób inni zadecydują za Ciebie i mogą wybrać rzeczy dla Ciebie jeszcze gorsze.

Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, naprawdę.

Post: #91

ale zdradzisz pod koniec topu nowy podmiot?

Post: #92

(14.07.2019 04:40 PM)thestranglers napisał(a):  ale zdradzisz pod koniec topu nowy podmiot?

Nie odmówię sobie tej przyjemności

Post: #93

spodziewamy się gitar

Post: #94

thestranglers napisał(a):spodziewamy się gitar

Słusznie!

Post: #95

ooo, ale bać się nie trzeba?

Post: #96

Pewnie niektórzy powinni.

Post: #97

hehe, mam typa w głowie (na hasło gitary jest to dość oczywiste), a jeśli by się sprawdził to byłby to splot okoliczności

Post: #98

Ja mam też jedno skojarzenie, ale tego wykonawcy się nie spodziewam i byłbym bardzo zdegustowany, gdyby się pojawił.

Post: #99

Mi ten mój nawet by podleciał - ma kilka utworów przecenionych, na czele z pewnym obrzydliwym coverem i nie mniej tych zbyt mało docenionych.

Post: #100

kajman napisał(a):Pewnie niektórzy powinni.

gitara elektryczna jak woda święcona wypędzi popowego diabła ze świętego przybytku rocka?