Post: #193

No to tak...

1981 napisał(a):Dlaczego zawsze musisz pokazywać że stać cię na wiele?

No bo jestem zaje*isty
A tak bardziej serio - może taki już los niepokornych dusz?

1981 napisał(a):Nie możesz wybrać wykonawcy, którego po prostu lubisz i który będzie na tyle neutralny, że większość z nas zagłosuje?

Wiesz... Mi się wydaje, że właśnie muzyka powinna wywoływać w nas emocje, a nie być tylko bezkształtną papką (tak, jest to w pewnym sensie prztyczek w stronę dzisiejszej komercji).

1981 napisał(a):Ja z tego powodu nie zgłoszę Kent albo Jaya Chou, bo wiem, że frekwencja będzie słaba.

A może się zdziwisz? Na razie Kent racze pozytywnie zaskoczył. A na Jaya Chou też jest już co najmniej kilku chętnych.

1981 napisał(a):A edukować na siłę (bądź być edukowanym na siłę) nie mam zamiaru.

Cóż...
Mi się wydaje, że życie jest po to, żeby nieustannie się konfrontować z czymś nowym i wychodzić ze strefy komfortu - tylko w ten sposób jesteśmy w stanie się rozwijać.
Myślałem, że ten top jest jedną z niewielu szans, by zachęcić innych do wejścia na nieznane muzyczne wody. Niestety, przy Ákosu doszło do brutalnego przebudzenia...
I tak, akurat Ty mnie najbardziej zawiodłeś, bo jako wspomniany fan Jay Choua (większy niż ja Ákosa) i osoba, która wielokrotnie wychodziła w życiu ze swojej strony komfortu, powinieneś patrzeć dalej, głębiej i szerzej. A zachowałeś się, za przeproszeniem, zaściankowo.

1981 napisał(a):Nie wspominam już o wykonawcach zgłaszanych dla beki.

Ale u mnie nie ma takiego podziału. Nie jestem z tych, których "słucham tylko po pijaku". Wspomniana Margaret była wspomniana pół żartem, pół serio, ale miała u mnie numer jeden, więc o totalnej kpinie nie mogło być mowy. A i od Akcentu bardzo lubię kilka utworów (i tego polskiego, i tego rumuńskiego ).
A co do moich typów, no to nie wiem... wspomniane Girls Aloud, solowe utwory pań z ex-Girls Aloud, Madonna (jeśli faktycznie jej jeszcze nie było, bo aż nie chce się wierzyć), Pati Yang, Vanilla Ninja, Nightwish, Ace Of Base, Łzy, Britney Spears (ale z pewnych względów dopiero w 2020), Hurts... Wszyscy z mojego top 50 na last.fmie. Poza nielicznymi wyjątkami raczej średnio mile widziana. A wyjąłem już z tego wykonawców typu Hadise, Severina czy Ayumi Hamasaki.