Post: #137

dziękuję za frekwencję i zainteresowanie! bałem się, że koniec końców wyjdzie to biednie, ale myliłem się -- mimo nieoczywistego wyboru cieszę się, że mogłem na Was liczyć -- mam nadzieję, że jakoś te odsłuchy wzbogaciły Wasze widzenie muzyki soul i muzyki w ogóle (nawet jeśli nie w bardzo ewidentny sposób)

pierwsza piątka znakomita -- sam nie jestem fanem "let's get it on", ale cieszę się, że jednak nie wygrało "sexual healing", które jako ostatni przebój gaye'a i jedyny w latach 80., musiało migotać mi na pozycji faworyta tutaj, a jednak nie -- pozytywne zaskoczenie szkoda, że "when did you stop loving me" nie dostało punktów od nikogo innego, to skraj marvinowskiego kanonu -- dojrzała emocjonalnie, tekstowo i brzmieniowo kompozycja

thestranglers napisał(a):te dwa numery pięknie bodajże w roku 1990 skowerował Robert Palmer, nikt tak jak on nie przybliżył mi w moim życiu Marvina Icon_wink

mnie Hirek Wrona w Czarnym Piątku -- na zakończenie każdej audycji grał jeden numer Marvina
wówczas jarało mnie modne R&B i rap, więc ten Marvin przemykał niezauważenie, ale po latach sam do niego wróciłem i jestem pewien, że była to naturalna konsekwencja tamtych audycji

kajman napisał(a):Największy koszmar w tym zestawie już dostał punkty. Icon_evil

nie powinien cię ten top w ogóle obchodzić po całym tym seansie krytykanctwa, na który pozwoliłeś sobie w tym wątku; jeśli ten wybór był faktycznie taki koszmarny, dlaczego nie skontrujesz go swoim własnym, gdzie będziesz mógł jedynie zatracić się w zachwycie i przez krótką chwilę nie będziesz tendencyjnym malkontentem -- ale nie pamiętam też, żebyś wklejał na forum jakieś własne rekomendacje -- zazwyczaj tylko spamujesz wątki otwarte przez innych komentarzami w stylu "daję zero"; jest w tym coś przeraźliwie przykrego

prz_rulez napisał(a):Uznaliście za tak bardzo złe czy "tylko" niepasujące do konwencji?

ja nie uznaję tego za pełnoprawny numer marvina no i to są jednak moje utwory wszech czasów, a "music" to dla mnie co najwyżej przyjemny kawałek do radia

thestranglers napisał(a):Praise

o mały włos, bo to był mój numer 11.

dziękuję raz jeszcze za głosy i tomkowi za fantastyczną prezentację! przykro mi, że nie byłem w stanie na żywo komentować, ale takie życie; do usłyszenia w topie rush!