RACONTEURS - SUNDAY DRIVER

Z podwójnego singla The Raconteurs szybciej wciągnąłem się w „Now That You're Gone”, ale coś tak czuję, że „Sunday Driver” w dłuższym okresie czasu może tą rywalizację wygrać, bo jest to nagranie, które posiada tą wspaniałą pieczątkę Jack’a White’a. Ileż już było tych wspaniałych i niezapomnianych riffów tego (nie boję się użyć tego słowa) geniusza gitary. I kiedy wydaje się nam, że chyba nie da się już wymyślić czegoś równie wspaniałego jak „Freedom At 21” czy „Blue Orchid” to On wyciąga kolejnego asa z rękawa. Oprócz tego wspaniałego riffu „Sunday Driver” posiada też inne atrybuty, aby z miejsca stać się wielkim przebojem. To szybka energiczna i żywiołowa piosenka z genialnym przejściem i delikatnym wokalem Brendana Bensona. Oj, coś mi się wydaje, że zapowiada się album roku.


GARBAGE - DESTROYING ANGELS

Takiego nowego Garbage na pewno nikt się nie spodziewał. Mordercza ballada z udziałem Johna Doe i Exene Cervenki z legendarnego punkowego zespołu X to na pewno spore zaskoczenie. Za to „Destroying Angels” to na pewno ekstremalnie ciekawe nagranie. Zagadkowe połączenie zmysłowego i wciągającego uroku Shirley Manson z mroczniejszymi obliczem X przenosi nas do baśniowej i mistycznej krainy. Klimat tej piosenki od razu przywołuje mi na myśl „Where The Wild Roses Grow” z repertuaru Nicka Cave’a, z tym że tu wszystko jest trochę w klimacie świata Halloween, albo przynajmniej opowieści z krypty. Szkoda tylko, że cało to zamieszanie z nową piosenką Garbage to tylko z okazji kolejnego Record Store Day. Fajnie byłoby usłyszeć kolejny album.