Post: #21

60. 65. Pendragon THE VOYAGER (60) 1991
59. 66. Pendragon ALASKA (59) 1985
58. 61. Rush CLOSER TO THE HEART (40) 1977
57. 36. Camel HARBOUR OF TEARS (27) 1996
56. 95. Nick Cave & The Bad Seeds (ARE YOU) THE ONE THAT I'VE BEEN WAITING FOR (56) 1997
55. 40. Metallica WHISKEY IN THE JAR (40) 1999
54. 57. Nick Cave & The Bad Seeds PEOPLE AIN'T NO GOOD (16) 1987
53. 59. Marillion LAVENDER (53) 1985
52. 55. Deep Purple PERFECT STRANGERS (34) 1984
51. 47. Deep Purple SOMETIMES I FEEL LIKE SCREAMING (43) 1996

Post: #22

Sporo Nicka Cave'a, zaczyna mi wyglądać na jednego z faworytów do zajęcia jednej z czołowych lokat Są i Purple, ale obydwa takie "młodsze" Ciekawe, czy i te, w których ludzie rzucali kamieniami się pojawią

Post: #23

No proszę, jest jednak i Meta z "Whiskey..." i to mój faworyt tutaj, choć ponad połowy nie kojarzę .

Post: #24

50. 64. Lynyrd Skynyrd FREE BIRD (50) 1973
49. 27. The Doors LIGHT MY FIRE (19) 1967
48. 32. Jethro Tull AQUALUNG (32) 1971
47. 90. The Boomtown Rats I DON'T LIKE MONDAYS (47) 1979
46. 35. Joe Cocker WITH MY LITTLE HELP FROM MY FRIENDS (29) 1969
45. 62. R.E.M. DRIVE (24) 1992
44. 24. Jon Anderson CHANGE WE MUST (5) 1994
43. 31. King Crimson STARLESS (8) 1974
42. 48. Porcupine Tree RUSSIA ON ICE (7) 2000
41. 34. Kansas DUST IN THE WIND (17) 1977

Post: #25

Poprzedniej dziesiątki nie komentowałem, ale tutaj jest sporo dobrego.

bear napisał(a):50. 64. Lynyrd Skynyrd FREE BIRD (50) 1973
49. 27. The Doors LIGHT MY FIRE (19) 1967
46. 35. Joe Cocker WITH MY LITTLE HELP FROM MY FRIENDS (29) 1969
48. 32. Jethro Tull AQUALUNG (32) 1971
43. 31. King Crimson STARLESS (8) 1974

Po kolei być może mój ulubiony Skynyrd, a na pewno ten, który spowodował, że bardzo ich lubię, Doors z ich najlepszych rzeczy (nota bene najpierw znałem cover tego nagrania), Cocker, który bardzo dobrze poradził sobie z Beatlesami, a Jethro i (szczególnie) Crimsoni poniżej pewnego poziomu nie schodzili (a przynajmniej rzadko i na pewno nie w tych utworach). No i jest jeszcze przecudowne

bear napisał(a):47. 90. The Boomtown Rats I DON'T LIKE MONDAYS (47) 1979

Post: #26

40. 49. Dire Straits SULTANS OF SWING (40) 1978
39. 53. Gary Moore & Phil Lynott PARISIENNE WALKWAYS (19) 1978
38. 29. Prince And The Revolution PURPLE RAIN (29) 1984
37. 68. The Cranberries ZOMBIE (37) 1994
36. 41. Jefferson Airplane WHITE RABBIT (36) 1967
35. 30. King Crimson I TALK TO THE WIND (13) 1969
34. 38. Snowy White BIRD OF PARADISE (7) 1983
33. 43. Gary Moore STILL GOT THE BLUES (33) 1990
32. 9. Porcupine Tree LAZARUS (9) 2005
31. 23. Uriah Heep JULY MORNING (15) 1971

Post: #27

bear napisał(a):40. 49. Dire Straits SULTANS OF SWING (40) 1978
38. 29. Prince And The Revolution PURPLE RAIN (29) 1984
37. 68. The Cranberries ZOMBIE (37) 1994
36. 41. Jefferson Airplane WHITE RABBIT (36) 1967
35. 30. King Crimson I TALK TO THE WIND (13) 1969

Znowu połowę tej dziesiątki uważam za świetną i ciężko ustalić mi, któremu z 4 wyżej notowanych utworów przyznać palmę pierwszeństwa.

Post: #28

bear napisał(a):35. 30. King Crimson I TALK TO THE WIND (13) 1969

to moi ulubieni crimsoni są

bear napisał(a):38. 29. Prince And The Revolution PURPLE RAIN (29) 1984

prinsie serce <3

peryferia rocka jak widać heh

Post: #29

nadrabiam...

(25.01.2019 11:46 PM)bear napisał(a):  Od paru lat top układam co rok. Zawsze w okolicach przełomu roku taka potrzeba się we mnie pojawia. I nie mam siły jej się oprzeć.

i tak trzymaj! ja też tak mam i bardzo to lubię

94. N. Cocteau Twins PANDORA (94) 1984
dosłownie kilka dni temu słuchaliśmy składanki MINIMAX, i stwierdziłem, że brzmi rewelacyjnie! fajnie, że się pojawia.

84. N. Fish CLICHE (84) 1990


80. (54) Metallica ONE (50) 1987
to najlepszy utwór w tej "10", chyba najmniej mojej

64. (78) Katie Melua KOZMIC BLUES (16) 2009
nie pamiętałem, że aż tak poleciała...

w kolejnej "10" fajnie się ułożyło: Camel, Pendragon, Rush.
od dawna kojarzą mi się wspólnie. z prostego powodu: poznałem te zespoły właściwie w tym samym czasie
pomijam jakieś pojedyncze usłyszenia, ale w ciagu kilku miesięcy jeśli nie tygodni poznałem po kilka płyt tych wykonawców.
z wyjątkiem Camela, u mnie są ich inne utwory

48. 32. Jethro Tull AQUALUNG (32) 1971
podobnie jak u mnie - kilka lat temu bardzo wysoko, dziś tylko wysoko

a w ostatniej dyszce z wyjątkiem Lazarusa same rewelacyjne utwory!!!

Post: #30

30. 58. Marillion JIGSAW (30) 1984
29. 60. Dire Straits PRIVATE INVESTIGATIONS (29) 1982
28. 39. Budgie PARENTS (25) 1973
27. 37. Pearl Jam CRAZY MARY (27) 1994
26. 18. Camel RAJAZ (6) 1999
25. 33. Genesis THE CARPET CRAWLERS (25) 1974
24. 22. Genesis ENTANGLED (22) 1976
23. 15. Jethro Tull BUDAPEST (15) 1987
22. 19. The Eagles HOTEL CALIFORNIA (19) 1976
21. 28. Katie Melua SPIDER'S WEB (5) 2005

Post: #31

Ależ smakowita dziesiątka. Tylko zespoły zwierzęce uważam tutaj za słaba, a Budgie za przeciętne. Reszta znakomita. Pamiętam jak głosowałem na Budapest (mój nr 1 Jethro) na LP3 i byłem zły, że nigdy nie udało mu się załapać.

Post: #32

"hotel california" tak, ale bliżej mi ostatnio do "new kid in town"

Post: #33

To ja pochwalę 'Jigsaw', nic już lepszego tu nie będzie.

Post: #34

pewnie będzie, ale to nie zmienia faktu, że JIGSAW i kolejne dwa utwory to najlepsze rzeczy w tej części

i posłuchałem sobie utworu rekomendowanego przez kajmana.
nawet nie kojarzyłem, że to z tej płyty... a mam ją na winylu i bardzo lubię całość.
a ten utwór spokojnie mógłby się znaleźć na płycie Dire Straits
nawet wokal brzmi momentami jakby to był młody MK

Post: #35

20. 17. Camel STATIONARY TRAVELLER (17) 1984
19. 14. Guns N’Roses NOVEMBER RAIN (14) 1991
18. 20. Pink Floyd WISH YOU WERE HERE (9) 1975
17. 13. Metallica FADE TO BLACK (9) 1984
16. 45. Wishbone Ash PERSEPHONE (16) 1974
15. 11. Pendragon BREAKING THE SPELL (11) 1993
14. 16. Sinead O’Connor NOTHING COMPARES 2U (14) 1990
13. 6. Marillion NEVERLAND (4) 2004
12. 21. Kate Bush & Peter Gabriel DON'T GIVE UP (7) 1986
11. 4. The Moody Blues NIGHTS IN WHITE SATIN (4) 1967

Post: #36

Dwóch nie znam, jednego nie pamiętam, reszta to klasyki nad klasykami

Post: #37

ja nie kojarzę jednego, ale to świadomie chodzi oczywiście o Marillion
pozostała dziewiątka jest w moim TWC
coś jeszcze muszę dodawać ?

w "10" trzy utwory, które nie były rok temu. ciekawe jakie

Post: #38

(09.02.2019 01:48 AM)Miszon napisał(a):  Dwóch nie znam, jednego nie pamiętam, reszta to klasyki nad klasykami

Pendragon, Marillion i Persefona?

Post: #39

Pendragon, Marillion i Camel

Post: #40

Jak dla mnie dziesiątka sporo słabsza od poprzedniej, bo chociaż z tego co kojarzę po tytułach cztery są świetne, jeden dobry (te, których nie kojarzę przypuszczalnie też), ale trzy na większy lub mniejszy minus. Najlepszy tutaj duet od najlepszego teledysku wszechczasów.