Post: #1

Battle For The Sun

Hi kleschko,

We are pleased to announce the tracklisting for the upcoming sixth studio album ‘Battle For The Sun’, released on June 8th.

‘Battle For The Sun’

1. Kitty Litter
2. Ashtray Heart
3. Battle For The Sun
4. For What It's Worth
5. Devil In The Details
6. Bright Lights
7. Speak In Tongues
8. The Never-Ending Why
9. Julien
10. Happy You're Gone
11. Breathe Underwater
12. Come Undone
13. Kings Of Medicine

Just a reminder, if you are already part of the mailing list but haven’t yet downloaded the free track ‘Battle For The Sun’ then go to http://www.placeboworld.co.uk to do so!

Back shortly,
Placebo

Post: #2

kleschko napisał(a):12. Come Undone

Ciekawe czy to kolejny cover w ich dorobku.

Post: #3

Byłoby bardzo ciekawie ;D

Post: #4

Kiedy zauważyłem datę wydania tego albumu (8 czerwca) to aż mi szczęka opadła Bo dokładnie 10 lat temu 8 czerwca 1999 r. zostało wydane Californication Jak dla mnie to będzie podwójne święto

Post: #5

Mi tam szczęka opadła z innego powodu gdy spojrzałem na tę datę:

Sonic Youth – The Eternal

Post: #6

Placebo - Live at O2 Academy, Sheffield [2009.05.09]
Jakość średnia. Jeśli ktoś nie może doczekać się nowego albumu, warto ściągnąć. Aż 10 nowych piosenek

Tracklist:

Kitty Litter
Ashtray Heart
Battle for the Sun
For What it's Worth
Black-Eyed
Speak in Tongues
Follow the Cops Back Home
Every You Every Me
Julien
Special Needs
Neverending Why
Devil in the Details
Happy You're Gone
Meds
Come Undone
Special K
Song to Say Goodbye
Infra-Red
Wouldn't it be Good (cover of Nik Kershaw)
Bitter End
Taste in Men

mp3 VBR
92min
320kbps
124mb

http://rapidshare.com/files/233734815/_2...ngland.rar

Post: #7

Mówię: NIE. Nigdy nie słucham takich koncertowych przecieków...

Post: #8

A ja owszem, jeśli lubię wykonawcę bardzo

Post: #9

saferłel napisał(a):Mówię: NIE. Nigdy nie słucham takich koncertowych przecieków...

hmm taaak.... a gbq kto sluchal przed wydaniem plyty ?:PPP (koncery wrzesien-plyta byla 4 miechy pozniej )

Post: #10

Moi wykonawcy ulubieni na szczęście prawie nigdy nie grają koncertówek przed wydaniem płyty.

No właśnie po GBQ postanowiłem, że nie będę słuchał

Post: #11

saferłel napisał(a):Moi wykonawcy ulubieni na szczęście prawie nigdy nie grają koncertówek przed wydaniem płyty.

No właśnie po GBQ postanowiłem, że nie będę słuchał

a REM? pawel masz skleroze

Post: #12

A no tak, na R.E.M. też się odważyłem i też nie byłem zachwycony wersjami live, dobrze, że potem wszystko z płytą się ''prostuje'', ale jednak...

Post: #13

Gary napisał(a):Ciekawe czy to kolejny cover w ich dorobku.

Niestety nie .Utworowi Duran Duran do pięt nie dorasta.

Post: #14

kleschko napisał(a):

Gary napisał(a):Ciekawe czy to kolejny cover w ich dorobku.

Niestety nie .Utworowi Duran Duran do pięt nie dorasta.

Chyba nawet na to nie liczyłem, chociaż Placebo stać na bardzo dobre utwory.

Post: #15

taka krótka refleksja po kilkakrotnym przesłuchaniu Ashtray Heart:
battle > ashtray >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> for what it's worth.
drobna różnica pomiędzy battle a ashtray. battle jest killerem, ashtray jeszcze mnie nie rozwaliło totalnie, ale jest na dobrej drodze, myślę. będzie dobrze.
ale tego pierwszego singla im nie wybaczę.

tego z O2 jeszcze nie słuchałam, ale posłucham. [właśnie ściągam.]


kurczę, przecieki, koncertówki, nagrania słabej jakości... takie mini przypomnienie z jarania się nowym u2

Post: #16

ja tradycyjnie nie będę słuchać nic przed wydaniem płyty.
a "For What It's Worth" bardzo mi się podoba .

Post: #17

a ja mam singla z 2 b-sidami to w oczekiwaniu na cd

Post: #18

ku3a napisał(a):ja tradycyjnie nie będę słuchać nic przed wydaniem płyty.
a "For What It's Worth" bardzo mi się podoba .

Ja jestem tylko ciekawy czy ty robisz tak w przypadku każdej płyty czy tylko tych ważniejszych?

Ale w sumie tobie łatwiej, bo żyłeś we wspaniałych czasach bez internetu...

Post: #19

saferłel napisał(a):Ja jestem tylko ciekawy czy ty robisz tak w przypadku każdej płyty czy tylko tych ważniejszych?

tylko tych, które od razu będę mieć na CD w pierwszych dniach sprzedaży.
zwykle dotyczy to tylko moich najważniejszych zespołów.

saferłel napisał(a):Ale w sumie tobie łatwiej, bo żyłeś we wspaniałych czasach bez internetu...

tak, zamiast ściągać płyty to latało się w niedzielę po kościele na bazarek i oglądało się co nowego wyszło i czasem wybierało z tego coś do kupienia .

Post: #20

I to było pewnie piękne