Post: #1

Płacimy w sieci za VOD, za streaming, za ebooki, a jak jest z publicystyką?
Condé Naste, właściciel Pitchforka, przygotowuje się do przeprowadzenia znacznych zmian we wszystkich swoich mediach -- część treści na witrynach ukrytych zostanie za paywallem.

Tu cały artykuł: https://completemusicupdate.com/article/...this-year/

Płacicie w sieci za treści prasowe?

Post: #2

Nie mam nic do palywalli - pod warunkiem, że uwzględniają możliwości finansowe kraju, w którym treść jest udostępiana.
U nas takie coś wprowadził "Przekrój". O ile wiem - bez sukcesów. Potem Gazeta Wyborcza wprowadziła namolne g.. przy każdej informacji. Podzielam zatem zaprezentowane stanowisko w tym Artykule.
Ja mam to szczęście, że to co jest dla mnie istotne - mam za darmo. Ale nie dziwię się, że Pitchfork wprowadza takie rozwiązanie - ponieważ dziennikarze nie są w stanie pracować charytatywnie. Ale oby nie wylali dziecka z kąpielą - bo konkurencja nie śpi.

Post: #3

Po pierwsze, to ja myślałem, że GW kłamie i nie warto jej czytać, a po drugie,

Cytat:dziennikarze nie są w stanie pracować charytatywnie

Post: #4

Artur, odstaw pigułki

Post: #5

dziobaseczek napisał(a):Artur, odstaw pigułki

Piszesz z doświadczenia?

AKT! napisał(a):Płacicie w sieci za treści prasowe?

Jeszcze czego

dziobaseczek napisał(a):dziennikarze nie są w stanie pracować charytatywnie

Niby ma to sens.
Niby.
I na "niby" się to u mnie kończy.

Post: #6

Treści prasowe jako takie zasadniczo mnie nie interesują, więc czemu miałbym za nie płacić?

Post: #7

Pisałem po sąsiedzku, że kiedyś płaciłem za The Economist, oraz za materiały z południowoafrykańskiego instytutu stosunków międzynarodowych. Tyle że to drugie to nie były materiały prasowe tylko nawet kilkudziesięcio stronicowe opracowania