Post: #21

Nikt tego jeszcze nie zgłosił?

Sexyback (ft. Timbaland)
Suit & Tie (ft. Jay-Z)

Post: #22

okazuje się że znam jeszcze więcej ale zapominałem

Signs - Duet ze Snoop dogiem
What Goes Around/Comes Around kiedyś hicior
Like I Love You

Post: #23

(31.12.2018 01:39 AM)Gaspard napisał(a):  Nikt tego jeszcze nie zgłosił?

Całkiem dużo rzeczy jest jeszcze niezgłoszonych...

Post: #24

Like I Love You
Filthy

Post: #25

mike napisał(a):ale to tylko potwierdza moją tezę, że z reguły osoby słuchające muzyki alternatywnej kompletnie zamykają się w swoich światach i nie są ciekawi innych gatunków

Pewnie coś słyszeli, ale wyparli jak najszybciej ze swojej pamięci. Z tego co kojarzę to w większości swoich utworów (dla mnie) nie nadaje się do słuchania. Jak się pomyśli, że stworzył takie potworki jak TKO i SoulMate to od razu odechciewa się słuchania. Ale znalazłem coś, co mnie nie odrzuca:
Blue Ocean Floor

prz_rulez napisał(a):Nie zapomnijcie o "4 Minutes"

To był potworek. Czymś takim możesz mnie tylko zniechęcić.

Artur.O napisał(a):oprócz drugiej części 20/20 Experience, bo to odrzuty

To niech on nagrywa więcej odrzutów, bo wygląda na to, że to jego najlepsze rzeczy.

Post: #26

Serio? Where Is The Love się wlicza? Dziwna to zasada moim zdaniem, bo teraz Top jednego artysty może wygrać piosenka zupełnie innego artysty. Była taka piosenka Rihanny, w której JT zaśpiewał, a właściwie wypowiedział bodajże jedno zdanie. Też będzie liczona?

Post: #27

Może i lepiej, żeby piosenka innego wykonawcy wygrała, bo to było dobre podsumowanie dorobku tego pana.

Post: #28

EVENo napisał(a):Serio? Where Is The Love się wlicza? Dziwna to zasada moim zdaniem, bo teraz Top jednego artysty może wygrać piosenka zupełnie innego artysty.

Mieliśmy już dyskusję na ten temat tu... a co powiesz gdy kilka razy pojawi się w topach 'We Are The World'? Trudno powiedzieć gdzie jest granica w określeniu roli 'featuringowania', więc jeśli ktoś uważa, że dane nagranie powinno się znaleźć warto je dołożyć do zestawu.

Post: #29

I'm Lovin' It
Supplies

Post: #30

Myślę, że kryterium powinno być pojawienie się faktu zaistnienia wykonawcy w jakimś zapisie na płycie poza spisem grających muzyków.

Post: #31

thestranglers napisał(a):Señiorita

bez "i" po "ñ"

ode mnie:
"Lovestoned"
"Boutique in Heaven"

jakby ktoś nie miał pomysłu, to rekomenduję też "Spaceship Coupe"

Post: #32

My Love
Love Never Felt So Good

Post: #33

(31.12.2018 10:17 AM)thestranglers napisał(a):  

EVENo napisał(a):Serio? Where Is The Love się wlicza? Dziwna to zasada moim zdaniem, bo teraz Top jednego artysty może wygrać piosenka zupełnie innego artysty.

Mieliśmy już dyskusję na ten temat tu... a co powiesz gdy kilka razy pojawi się w topach 'We Are The World'? Trudno powiedzieć gdzie jest granica w określeniu roli 'featuringowania', więc jeśli ktoś uważa, że dane nagranie powinno się znaleźć warto je dołożyć do zestawu.

Zupełnie się nie zgadzam. Nie wiem, jak z "We Are the World" (choć raczej nie należy to do solowych dyskografii którejkolwiek z zamieszanych osób?), ale jest różnica między gościnnym występem u innego zespołu (ewentualnie współkompozytorstwem dla kogoś innego), a własnym repertuarem na własne płyty. W pierwszym przypadku dopełnia się wizję innego artysty, a w drugim realizuje swoją.

Post: #34

thestranglers napisał(a):Trudno powiedzieć gdzie jest granica w określeniu roli 'featuringowania'

No właśnie nie jest trudno. Albo jest się wykonawcą, albo jest się gościem. Są przypadki kiedy jest dwóch wykonawców, ale wtedy nikt nie stosuje określenia "feat" tylko jest dajmy na to Green Day & U2. I wtedy mówimy o wspólnej piosence. Refren z Where Is The Love mógł zaśpiewać każdy, ale to akurat Justin przechodził obok w trakcie nagrywania piosenki i to jego zaprosili. Jako, że lubię Black Eyed Peas jest to mój faworyt na ten moment, więc trochę bez sensu. Nie chce mi się teraz szukać, ale zapewne jest wielu innych artystów, których Topy mogą wygrać piosenki, w których byli tylko gośćmi.

Z drugiej strony trudności w określeniu granicy "featuringowania" można mieć właśnie w przypadku takiego "4 Minutes", gdzie na papierze to Madonna zaprosiła Timbalanda, ale tak naprawdę to Timbaland zrobił ten numer.

I jeszcze raz się spytam - czy ta piosenka Rihanny, w której Timberlake wypowiada jedno zdanie też może zostać zgłoszona?

Post: #35

(31.12.2018 06:23 PM)EVENo napisał(a):  Z drugiej strony trudności w określeniu granicy "featuringowania" można mieć właśnie w przypadku takiego "4 Minutes", gdzie na papierze to Madonna zaprosiła Timbalanda, ale tak naprawdę to Timbaland zrobił ten numer.

To nie do końca prawda; piosenka była współpisana przez Madonnę, Justyna i Tima. Za aranż odpowiada ten ostatni wraz z Danją. Ale końcowy efekt wciąż miał realizować wizję Madonny i ona też wykonywała ten utwór.

Post: #36

Powyższa dyskusja już pokazuje, że na przyszłość należałoby ewentualnie dokładnie określić do jakiego momentu możemy zgłosić konkretnego artystę. Historia pokazuje, że w wielu przypadkach byliście bardzo liberalni w tej sprawie zgłaszając utwory, które w świetle wypowiedzi EVENa nie powinny mieć racji bytu w naszych topach, ale były obecne, bo po prostu tego chcieliście, a ja Wam na to pozwoliłem będąc zdania, że to zachęci do zabawy więcej osób, więc póki co:

EVENo napisał(a):I jeszcze raz się spytam - czy ta piosenka Rihanny, w której Timberlake wypowiada jedno zdanie też może zostać zgłoszona?

tak, można.

Post: #37

Uch, dobrze, że nie podałem jeszcze drugiej propozycji, bo póki co nikt nie wrzucił Madonny
Ale nie wyobrażam sobie tego topu ani bez duetu z Madonną, ani bez tego z Ciarą.

Poza tym, co do featuringu...

Ten zapis mi się podoba

Post: #38

Take Back The Night
Until The End Of Time

Post: #39

thestranglers napisał(a):Where Is The Love?

tego bym nie liczył bo on oficjalnie nie jest wymieniony na płycie BEP.
https://itunes.apple.com/us/album/elephunk/14146457

Post: #40

również mam wątpliwości co do "Where is the love" to świetny utwór, ale udział Justina jest znikomy więc dla mnie nie powinno się to liczyć.