Post: #16

Dobra. To wyjaśnijmy jeszcze raz...
Ja tylko skopiowałem posty dotyczące tematu, bo admin nie raczy takich rzeczy robić, więc muszę sam. Gdyby admin je skopiował do jednego wątku, to wtedy też pisalibyście, że "drąży i rozdrapuje"?

adameria napisał(a):Oj, nudzi Ci się chyba?

Wierz mi, że wręcz przeciwnie.

adameria napisał(a):Żartujesz? Teraz to jest tylko wilk w owczej skórze. Ale niech no sobie raz za dużo poleje... i popuści... wodze fantazji oraz megalomanii.

Ej, to nie jest podejście godne gorliwego chrześcijanina. Powinniśmy wierzyć w to, że każdy człowiek może się zmienić.
Poza tym... Bądźmy uczciwi - sami też nie byliście w tym względzie święci. I co niektórzy może wiedzą o co chodzi - tak, o ten profil chodzi.

AKT! napisał(a):na ch*j drążyć temat?

Ale może bez wulgaryzmów, choćby i były z gwiazdką?

kajman napisał(a):Ja tego nie zauważyłem, ale po prostu może sam takowe mam.

No to warto pracować nad własną empatią.

kajman napisał(a):Z mycharts odszedł, bo prawie każdy w tamtej sytuacji odszedł.

No nie prawie każdy.

kajman napisał(a):Na Sebastosie bywał ostry, ale Admin ma do tego prawo, a on granic nie przekraczał.

Dużo dajesz praw Adminowi... Tylko gdzie są prawa użytkownika?
Heh. Podstawowy problem jest taki, że zazwyczaj admini dzierżą jednocześnie władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą, co jest de facto sprzeczne z polskim prawem... Wg mnie na każdym forum powinna być trzyosobowa komisja (każda osoba z innego "stronnictwa"), która oceniałaby, czy decyzje admina są słuszne, czy nie. No, ale to takie wishful thinking...

kajman napisał(a):To jest długi okres czasu. Człowiek się zmienia, ma inne priorytety, pewne rzeczy znacznie mniej go interesują.

Nie wiem, ja jestem z tych niemodnych ludzi, co to by chcieli mieć związki, relacje i w ogóle wszystko do śmierci... Bardzo to niemodne niestety

kajman napisał(a):Po prostu nie czują potrzeby pojawiania się tutaj, a powodów może być wiele i każdy ma inne.

To fajnie by było, gdyby je jasno i precyzyjnie wyartykuowali.

kajman napisał(a):Nie tylko on był w tą sprawę mocno zaangażowany, a dla dobra tego forum Rado musiał odejść. Być może była to nawet kwestia być albo nie być tego forum.

Pewnie tak, ale o co innego mi chodziło.
Ja po czymś takim nie mógłbym już nigdy opuścić forum, a na pewno nie po tak krótkim czasie. Czułbym się zobowiązany.

kajman napisał(a):Najczęściej tak, ale nadal miewa chamskie odzywki i zachowania. Myślę, że zdaje sobie sprawę, że może grozić mu ban na zawsze (z tego co wiem, taki się już tam przytrafił) i to go trochę temperuje.

Hmm, myślisz, że ludzi może motywować tylko bat?

kajman napisał(a):Też się zastanawiam, ale na stronnicze przedstawianie spraw będę reagował.

Jakie stronnicze...

michal91d napisał(a):Mam wrażenie, że dla kogoś to forum jest całym życiem i dąży do w sumie nie wiadomo czego...

Rozumiem, że to było do mnie (choć w sumie chciałbym się mylić).
Więc jeśli było do mnie, to fakt, forum jest dla mnie ważne ze względów "historycznych", ale nie oznacza to, że nie mam poza nim życia. Wręcz przeciwnie - nawet w pewnych miejscach możesz o tym przeczytać.

kajman napisał(a):Wiadomo do czego. Żeby obrzydzić to forum innym.

To pojechałeś... To było bardzo niemiłe, to raz, a niesprawiedliwe, to dwa. A ktoś tu nie lubi "stronniczego przedstawiania spraw"...

Dobra, właściwie na tym by można było zakończyć i zamknąć temat, tylko... No właśnie, albo administrator, albo moderator musieliby to zrobić