Ankieta: Jaki jest tw
Please
Actually
Introspective
Behaviour
Very
Bilingual
Nightlife
Release
Fundamental
Yes
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
TOP 75 PET SHOP BOYS
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #104
 
Na początku dwa bisy, których nie wstawiłem wcześniej na listę. Najpierw tak trochę po znajomości tylko i wyłącznie, bo utwór z miejsca 15 (a) to kompozycja Davida Bowiego, do której PSB wykonali TYLKO lub AŻ świetny remix, którego artysta postanowił użyć jako wersji singlowej. Zaprosił spółkę Tennant-Lowe do teledysku, a także dał możliwość śpiewania Neilowi w jednej ze zwrotek.
15 (b) to ''żywe'' wykonanie klasyka grupy Blur, jednego z ich największych hitów czyli Girls And Boys. Sytuacja podobna. PSB zrobili taneczne remiksy, a na trasie promującej płytę Very grali ten utwór na Południowo-Amerykańskiej odnodze. Bardzo żałuję, że nie została stworzona wersja studyjna w ich wykonaniu. Moim zdaniem jest lepsza od oryginału. Bardziej dzika, przebojowa, naładowana elektroniką po same brzegi. Może jednaki wersja ''live'' dodaje w tym wypadku tego polotu i atmosfery? Nie wiem. W każdym razie ten kawałek mógł spokojnie znaleźć się w topie, będąc zaliczony jako b-side z ery Very, bo znalazł się na wydawnictwie Further Listening: Very z 2001 roku. Co ciekawe pochodzi on jednak z singla Paninaro '95, który już nie miał nic wspólnego z płytką Very.

BISY:
15 - David Bowe & Pet Shop Boys - Hallo Spaceboy (Outside)

15 - Pet Shop Boys - Girls And Boys [Live In Rio De Janeiro] (Parklife/Very/Paninato '95 CD)


15 - Boy Strange (Nightlife)

Muzycznie: Blisko zabrakło by znalazł się w top 10 najlepszych utworów duetu, ale i tak kocham go niezmiernie. Zaczyna się długim intro, przypominającym dudnienie, które wydają bębny wybijające rytm dla skazańców wiosłujących na galerach. W sumie ma to jakieś przełożenie na tekst, ale o tym potem. Co prawda płyta Nightlife to bardzo nowoczesny krążek, dużo w nim ''technologii'', ale Boy Strange swoim cudownym akustycznym podkładem przełamuję tę konwencję. Wydaję się brzmieć niezwykle niewinnie, jak najstarszy brat całego materiału nagranego na wydany trzy lata później krążek Release. Natomiast w refrenie następuje zdecydowana zmiana tonacji. Pojawia się niezwykle wyrazisty moc, głos przesterowany przez vocoder i klimat Nightlife murowany. Coś jak połączenie Vampire i Radiophonic. Hipnoza i trans opanowuje mnie za każdym razem gdy słyszę te mroczne dźwięki ulicy, niezwykle złożone, zaaranżowane z niezwykłą precyzją i wyczuciem. Oprócz silnej wiązanki laserów występuje też (ku mojej uciesze) świetne solo fortepianowe w moście, który następnie przechodzi w agresywny, przyśpieszony refren z potężnym beatem perkusyjnym. W tle oczywiście cała ''strzelanina'' trwa nadal. Wschodzi słońce. Nastaje nowy dzień i gitarowe intro powoli wycisza całą kompozycję...

Lirycznie: Smutny numer o odrzucenie i cierpieniu oraz niewiedzy, ludzkiej niewiedzy i braku horyznotów. Porusza mnie od samego początku, gdy tylko postanowiłem wniknąć głębiej w lirykę tego numeru. ''Widzisz obcego chłopca na horyzoncie miłości, woła do ciebie - co odpowiadasz?'' Jest przykładem młodośc, tak blisko prawdy, a jednak ciągle daleko'' Niestety adresat utworu nie pragnie zaakceptować tytułowego ''dziwnego, obcego chłopca'', który jest oczywiście nie tylko metaforą do słowa gej, ale może oznaczać coś znacznie głębszego i odnosić się do wielu sytuacji życiowych, w których nie dane nam było podać drugiej osobie ręki. ''W oczach świata jest głupcem, osobą naiwną i okrutną, dlaczego pozwoliłbyś by cię miał skrzywdzić?''


14 - Liberation (Very)

Muzycznie: Klasyk z ery ''Very''. Czwary singiel promujący najlepiej sprzedający się album Pet Shop Boys w historii. Utwór posiada sporo naleciałości typowych dla ballady, ale posiada zbyt szybkie tempo by tak go określić. Wrażenie robi motyw przewodni, swego czasu hulający w reklamach telewizyjnych. Bardzo prosty, zapętlony na tle wyrazistego beatu, który skrywa pod sobą poszarpaną partię syntetycznej gitary. Nadaje ona kompozycji zadziorności i dobrych efektów ''trzeciego planu'' i towarzyszy Liberation przez cały czas trwania. Refren zaśpiewany bezbłędnym falsetem daje to ukochane przez wielu fanów poczucie lekkości i przytulności.

Lirycznie: Ostatnio Piotr Stelmach spytał się Tennanta co najlepszego przytrafiło się w mu w karierze? Wymienił od razu nazwę Liberation. ''To niezwykle pozytywny utwór, jeden z najbardziej ''na tak'' w naszej twórczości'' - odpowiedział. Liberation mówi, że nie ma granic. Nie ma granic miłości. Wystarczy wziąć czyjąś dłoń. Nie myśleć o komplikacjach, wstydzie i niepewności. Miłość tej drugiej osoby jak i twoja jest wyzwolona, wyzwolona ze wszystkiego.


13 - King's Cross (Actually)

Muzycznie: Mimo, że nie trafił nigdy na singla, jest z pewnością bardzo rozpoznawalnym numerem. Nagrany za pomocą rezonansowych syntezatorów, z potężnym beatem i wstawkami orkiestrowymi, zamyka w niezwykle podniosły sposób album Actually. Wielu kojarzy ten szarpany, dęty motyw, który pojawia się w kilku momentach - ma zapewne za zadanie. Ta prawie 6-minutowa kompozycja rozkręca się z każdą minutą, aż do wspaniałego finału, gdzie każdy dźwięk zaczyna pokrywać się i kolidować z innym. I tylko ten motyw, przypominający sygnał pociągu odjeżdżającego ze stacji pozostaje niewzruszony...King's Cross miał trafić na charytatywny singiel, ale zespół postanowił nie zgodzić się na taki pomysł wytwórni.

Lirycznie: Swego czasu, ponad 20 lat temu na dworcu King's Cross wybuchł spory pożar, który strafił sporą część dworca. To skłoniło szefów EMI by zaproponować grupie wydanie go na singlu. Co ciekawe, kompozycja, w której pojawia się nawet stwierdzenie o śmierci, która jest tylko kwestią czasu na dworcu King's Cross (w pożarze zginęło 31 osób), została nagrana zanim doszło do tych tragicznych zdarzeń. Na szczęście nikt nie zarzucił grupie czarnoksięstwa czy też kreowania ponurej przyszłości Icon_wink. Ale to jeden z powodów dla których King's Cross faktycznie może być takim magicznym utworem. Inną kwestię która King's Cross stara się podjąć jest przemoc panująca w Wielkiej Brytanii i problemy natury politycznej. Jest też opcja narratora, który śpiewa, mając na uwadze swoją chorobę - AIDS. ''Ktoś powiedział mi w poniedziałek, a ktoś inny w sobotę, żebym poczekał do następnego dnia, ale to nie pomogło. Czytam o tym w książkach, piszę o tym w listach. Budzę się następnego ranka, ale wciąż nie mam gwarancji''


12 - To Face The Truth (Behaviour)

Muzycznie: Subtelność Behavioura do potęgi. Wszystkie ważniejsze cechy krążka z 1990 zawarte zostały w tej kompozycji. Jest klimat małego klubu, gdzie normalnie panuje jazz i swing, ale tym razem orkiestra robi zdecydowanie delikatniejsze aranże. Syntezator pojawia się stosunkowo nieczęsto. Pełni on taką rolę, jak w innych numerach PSB czyni gitara. Jest tylko ozdobą to bardzo banalnie zaaranżowanej melodii, na sam perkusyjny motyw i głos Tennanta. Trochę bardziej basowo robi się w refrenie i wchodzi także motyw fortepianowy, standardowy wtedy ''ozdobnik'' ich utworów. I to na tyle. Kilka dźwięków na krzyż potrafiły wywindować To Face The Truth do top 15 najważniejszych numerów PSB.

Lirycznie: Na starość ciągnie mnie do takich wyciskaczy łez. Piosenek miłosnych, które jednak mają w sobie zarówno ten pierwiastek pierwotnego piękna, ale nie rażą totalną banalnością swoich tekstów. Nie są też nasycone sexem i obłudą. Taki prawdziwy przekaz wyczuwam w To Face The Truth. Nic wielkiego, a cieszy. ''Nie wiesz jak boli mnie gdy kłamiesz, czasem powoduje to, że płaczę'' albo ''Jeśli nie wierzysz w to co powiedziałem, spójrz, moje oczy są całe czerwone''. Co to fabuły to jest trochę pokręcona. Podmiot, mimo ewidentnego pociągu do tej samej płci, nie może odkochać się w swojej ukochanej. Ciągle mówi, że ją kocha, ale przecież ona już wie i chce odejść. A jemu tak ciężko spojrzeć prawdze w oczy. Oczywiście to moja interpretacja. Zawsze można to uprościć do schematu: On ją kocha, ona go nie, ale te słowa klucze....

11 - Luna Park (Fundamental)

Muzycznie: Jedna z najwspanialszych ballad jakie zrobili. Na pewno najlepsza w swojej lidze po 1996 roku, a może i nawet po 1993. Zmysłowy orkiestrowy pop z fajnymi sinusoidalnymi efektami w tle, prowadzony na super-relaksacyjnym beacie. Mało takich rozmarzonych i uroczych momentów mieli w swojej karierze. Głos Tennanta oczywiście wtóruje muzyce, przechodząc w najwyższe rejony jedynie podczas refrenu. Niesamowicie brzmią elektroniczne efekty nadane przez Travora Horna (PROSZĘ, ZRÓBCIE Z NIM JESZCZE PŁYTĘ!!!!) i fortepianowe tło. Gdzieś z boku słychać też gitarę Johnego Marra, ale i tak laury zbiera wiolonczela! Na sam koniec jest cudowne instrumentalne solo pieczętujące całość. Bomba!

Lirycznie: Bardzo piękny tekst. Kto wie czy nie najlepszy w ich karierze! Serio. Świat z roku 2006 jest porównany do wygasłego i opuszczanego przez odwiedzających Luna Parku. Światła powoli gasną, wszędzie panuje chłód, sztuczne ognie dawno zostały wypalone, ktoś krzyczy z samego czubka diabelskiego młyna. Wróżbita, który jest jedną z atrakcji tego wesołego miasteczko wywróżył właśnie ''złe wieści'' i sprowokował jeszcze większa panikę wśród tłumów. Wiatr wieje wzdłuż opustoszałych stoisk, księżyc pokrył się kurzem i powoli gaśni. Ostatnie pociągi odchodzą ze stacji, która można zwykle było dojechać do Luna Parku. Cała ta bajeczna historia to odzwierciedlenie tego co ówcześnie działo się na świecie. Wszelkie konflikty, zmiany klimatu, wojna w Iraku....Jestem do dziś niezwykle zauroczony tym numerem i oddałbym za niego wiele Icon_wink


Płyty:
Very - 457 pkt.
Behaviour - 331 pkt.
Actually - 262 pkt.
Bilingual - 208 pkt.
Nightlife - 189 pkt.

Release - 165 pkt.
Please - 164 pkt.
Fundamental - 143 pkt.
Introspective - 138 pkt.
Battleship Potemkin - 42 pkt.
Discography - 25 pkt.

PopArt - 22[Obrazek: 25379567]

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
03.04.2009 12:43 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
TOP 75 PET SHOP BOYS - saferłel - 20.03.2009, 04:12 PM
[] - Yacy - 20.03.2009, 04:20 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 04:24 PM
[] - Yacy - 20.03.2009, 04:32 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 04:39 PM
[] - Yacy - 20.03.2009, 05:23 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 05:24 PM
[] - furbul - 20.03.2009, 05:30 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 05:32 PM
[] - kleschko - 20.03.2009, 07:00 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 07:30 PM
[] - stavanger - 20.03.2009, 08:31 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 09:28 PM
[] - kleschko - 20.03.2009, 09:30 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 09:32 PM
[] - Listoholik - 20.03.2009, 10:02 PM
[] - saferłel - 20.03.2009, 10:25 PM
[] - Listoholik - 20.03.2009, 11:55 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 11:13 AM
[] - emigrant - 21.03.2009, 02:53 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 02:55 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 03:48 PM
[] - AKT! - 21.03.2009, 03:53 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 03:54 PM
[] - Yacy - 21.03.2009, 03:55 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 03:57 PM
[] - Yacy - 21.03.2009, 03:58 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 03:59 PM
[] - Yacy - 21.03.2009, 04:08 PM
[] - AKT! - 21.03.2009, 04:09 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 04:59 PM
[] - Yacy - 21.03.2009, 05:07 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 05:14 PM
[] - Yacy - 21.03.2009, 05:21 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 05:24 PM
[] - Listoholik - 21.03.2009, 05:49 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 05:50 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 06:52 PM
[] - Listoholik - 21.03.2009, 08:07 PM
[] - gabram - 21.03.2009, 09:55 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 11:12 PM
[] - stavanger - 21.03.2009, 11:37 PM
[] - saferłel - 21.03.2009, 11:41 PM
[] - uzi - 21.03.2009, 11:45 PM
[] - Listoholik - 22.03.2009, 03:44 AM
[] - saferłel - 22.03.2009, 09:25 AM
[] - Aro - 22.03.2009, 09:59 AM
[] - saferłel - 22.03.2009, 11:20 AM
[] - uzi - 22.03.2009, 03:36 PM
[] - saferłel - 22.03.2009, 08:49 PM
[] - stavanger - 22.03.2009, 09:06 PM
[] - Listoholik - 23.03.2009, 12:56 AM
[] - Listoholik - 24.03.2009, 08:25 PM
[] - saferłel - 24.03.2009, 10:17 PM
[] - Listoholik - 24.03.2009, 10:58 PM
[] - saferłel - 24.03.2009, 11:21 PM
[] - Listoholik - 24.03.2009, 11:28 PM
[] - saferłel - 24.03.2009, 11:30 PM
[] - prz_rulez - 24.03.2009, 11:42 PM
[] - Listoholik - 24.03.2009, 11:43 PM
[] - saferłel - 25.03.2009, 05:55 PM
[] - Listoholik - 25.03.2009, 09:11 PM
[] - saferłel - 25.03.2009, 09:48 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 08:06 PM
[] - Listoholik - 27.03.2009, 08:14 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 08:16 PM
[] - Listoholik - 27.03.2009, 08:17 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 08:18 PM
[] - Listoholik - 27.03.2009, 08:20 PM
[] - stavanger - 27.03.2009, 08:21 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 08:28 PM
[] - stavanger - 27.03.2009, 08:31 PM
[] - Abok - 27.03.2009, 10:24 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 10:25 PM
[] - Abok - 27.03.2009, 10:32 PM
[] - saferłel - 27.03.2009, 10:37 PM
[] - Yacy - 30.03.2009, 07:36 PM
[] - saferłel - 30.03.2009, 07:37 PM
[] - Listoholik - 30.03.2009, 07:39 PM
[] - Yacy - 30.03.2009, 07:45 PM
[] - saferłel - 30.03.2009, 07:48 PM
[] - Tomekk - 30.03.2009, 11:14 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 09:08 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 09:19 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 10:32 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 10:34 PM
[] - Tomekk - 01.04.2009, 10:38 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 10:38 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 10:40 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 10:43 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 10:45 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 10:48 PM
[] - Yacy - 01.04.2009, 10:56 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 10:57 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 11:00 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 11:01 PM
[] - saferłel - 01.04.2009, 11:02 PM
[] - Listoholik - 01.04.2009, 11:08 PM
[] - ku3a - 01.04.2009, 11:38 PM
[] - saferłel - 02.04.2009, 09:43 AM
[] - stavanger - 03.04.2009, 12:09 AM
[] - Yacy - 03.04.2009, 12:47 AM
[] - saferłel - 03.04.2009, 12:16 PM
[] - saferłel - 03.04.2009 12:43 PM
[] - Yacy - 03.04.2009, 12:48 PM
[] - saferłel - 03.04.2009, 12:51 PM
[] - saferłel - 03.04.2009, 07:44 PM
[] - Tomekk - 03.04.2009, 08:57 PM
[] - Listoholik - 03.04.2009, 09:27 PM
[] - saferłel - 04.04.2009, 06:42 PM
[] - saferłel - 04.04.2009, 09:15 PM
[] - Listoholik - 06.04.2009, 09:01 PM
[] - Yacy - 06.04.2009, 10:32 PM
[] - Listoholik - 06.04.2009, 10:41 PM
[] - saferłel - 08.04.2009, 07:56 PM
[] - Listoholik - 08.04.2009, 08:23 PM
[] - Tomekk - 08.04.2009, 09:14 PM
[] - saferłel - 08.04.2009, 09:15 PM
[] - Listoholik - 22.04.2009, 12:17 AM
[] - Yacy - 22.04.2009, 05:47 PM
[] - Listoholik - 22.04.2009, 05:49 PM
[] - saferłel - 22.04.2009, 06:14 PM
[] - Yacy - 22.04.2009, 08:22 PM
[] - stavanger - 23.04.2009, 11:27 PM
[] - Yacy - 24.04.2009, 12:20 AM
[] - saferłel - 30.04.2009, 06:40 PM
[] - Listoholik - 01.05.2009, 01:23 AM
[] - Yacy - 01.05.2009, 01:32 AM
[] - Listoholik - 01.05.2009, 02:29 AM
[] - Yacy - 01.05.2009, 02:59 AM
[] - saferłel - 01.05.2009, 08:52 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości