Post: #81

neo01 napisał(a):Krycha choćby z pewnością nie zagrał na swoim normalnym poziomie

Nie wiem jak gra w klubie, ale zagrał podobnie jak w kadrze od wiosny 2018 (widywałem tylko fragmenty meczów, od 30 do 60 minut, więc mogę się mylić, ale w tych fragmentach grał w większości tak samo). Zatem skoro to już czwarty rok z rzędu, można uznać to za jego normalny poziom.

Post: #82

jak dla mnie są dwa plusy wczorajszego meczu: brak Krychowiaka w następnym meczu i - oby - Sousy po ME.
Może ten trener ma jakieś zalety i umiejętności, ale niestety bezobjawowe.

Post: #83

Szczerze mówiąc, nie wiem czy nie byłoby lepiej dla wszystkich: piłkarzy, działaczy i kibiców, gdybyśmy dostali jakieś 6:0 od Hiszpanii. Wiecie, tak w ramach zimnego kubła wody, który może coś wnieść w przyszłości.

Post: #84

Ależ szkoda Węgrów Przeważali w drugiej połowie, atmosfera na trybunach była fenomenalna, ale święto w Budapeszcie przerwała właściwie przypadkowa bramka Portugalii. Węgrzy dostaną tylko oklaski na zakończenie, ale przynajmniej w pełni zasłużone - zagrali dobry mecz.

Post: #85

Co Wy tu piszecie? Brak Krychy to dobra wiadomość? A kim będziemy grać w środku? Kto go zastąpi na pozycji defensywnego pomocnika? A z Hiszpanią przydałoby się dwóch. Karol Linetty zapewne i kto jeszcze będzie z tyłu? Szymański? A może Gumny? Oh, wait, przecież ich nie ma na turnieju, mimo że zwolniło się miejsce po kontuzji Milika. Ale przecież nikogo w środku pola już nie potrzebowaliśmy, pięciu napastników potrzebowaliśmy, a że jeden nam ubył, to cóż, nie powołujemy nikogo więcej.
No i ciekawe jak Karol się spisze teraz w defensywie (bo innej opcji specjalnie nie widzę, może Moder do pomocy, ale on raczej woli kreować). Powodzenia z Hiszpanami życzę.
A Sousa, cóż, popełnił sporo błędów, ale mimo wszystko uważam, że jest lepszym trenerem od Brzęczka, gdyby wcześniej dostał szansę, kto wie jak by to wyglądało.
Niestety teraz nie za bardzo widzę możliwości kontynuacji współpracy...
A co do Krychy to grał jak grał, ale poniżej pewnego poziomu raczej nie schodził, wczoraj był ociężały, apatyczny, choć sam dziś stwierdził, że przygotowanie fizyczne było OK, jednak nie był to zawodnik jakiego pamiętam nawet z ostatnich meczów kadry (co potwierdza pierwsza czerwona kartka w historii jego występów w reprezentacji).

Post: #86

(15.06.2021 07:46 PM)EVENo napisał(a):  Ależ szkoda Węgrów Przeważali w drugiej połowie, atmosfera na trybunach była fenomenalna, ale święto w Budapeszcie przerwała właściwie przypadkowa bramka Portugalii. Węgrzy dostaną tylko oklaski na zakończenie, ale przynajmniej w pełni zasłużone - zagrali dobry mecz.

O i to jest futbol! Wspaniała postawa Węgrów i wielkie emocje. Przyznam, że w tym meczu emocjonowałem się bardziej niż w meczu Polski.
Szkoda ostatecznego wyniku, jest mocno niesprawiedliwy, jedna bramka przewagi byłaby OK.

Mam nadzieję, że ten mecz natchnie jakoś naszych, jak grać z dużo lepszy mi od siebie.

PS. Zwróciliście uwagę, że przy bramce dla Węgier, mimo ewidentnego spalonego, liniowy puścił grę i podniósł chorągiewkę dopiero jak padł gol i ktoś mu podpowiedział przez słuchawkę, jakiego babola zrobił? Przecież od spalonego do bramki minęło kilka dobrych sekuns...

Post: #87

Miszon napisał(a):PS. Zwróciliście uwagę, że przy bramce dla Węgier, mimo ewidentnego spalonego, liniowy puścił grę i podniósł chorągiewkę dopiero jak padł gol i ktoś mu podpowiedział przez słuchawkę, jakiego babola zrobił? Przecież od spalonego do bramki minęło kilka dobrych sekuns...

No i tak to powinno wyglądać, nawet jeśli sędzia widział spalonego. Gdyby się pomylił w drugą stronę, to byłby gwizdek i przerwana akcja bez powodu. Nie ma idealnego rozwiązania, a to, które widzieliśmy dzisiaj wydaje mi się lepsze.

Z innej beczki: nie wyrobie z tego jak na bandach wyświetla się napis "Volkswagen way to ZERO". Kto uznał, że to będzie dobre hasło reklamowe?!

Post: #88

(12.06.2021 09:11 PM)Yacy napisał(a):  skoro faktycznie na życzenie Erikssena to ok.

Chyba jednak nie do końca, Duńczycy w wypowiedziach coraz bardziej narzekają na UEFA:

Cytat:Wszyscy spodziewali się, że spotkanie zostanie przełożone, ale ostatecznie piłkarze wyszli na boisko jeszcze w ten sam dzień. UEFA tłumaczyła się tym, że obie drużyny zgodziły się na takie wyjście, ale przedstawiciele obu reprezentacji mają zupełnie inne zdanie na ten temat. Do tych głosów przyłączył się także selekcjoner reprezentacji Danii Kasper Hjulmand.

- Jedyną słuszną decyzją byłoby umieszczenie graczy w autobusie i odesłanie ich do domu. A dopiero potem zajęcie się tym - powiedział Hjulmand - W przypadku koronawirusowych obostrzeń możliwe jest przełożenie meczu o 48 godzin, ale z zatrzymaniem akcji serca najwyraźniej tak nie jest. I myślę, że to źle. Niekoniecznie znajdziesz dobre przywództwo w protokołach. Dobre przywództwo czasami polega na kierowaniu się współczuciem - dodał.

Trener Duńczyków zarzucił także organizatorom kłamstwo, ponieważ twierdzili, że decyzja o rozegraniu meczu została uzgodniona z piłkarzami, a wcale tak nie było. - Całkowicie błędne jest przekonanie, że to my przyszliśmy i powiedzieliśmy, że chcemy kontynuować grę jako jedyną opcję. To był wybór między dwoma scenariuszami - powiedział duński selekcjoner. - A potem możesz się spierać, czy byliśmy pod presją. Czułem, że i gracze i my, którzy jesteśmy z nimi blisko, zostaliśmy poddani presji. To była bardzo trudna sytuacja - zakończył.

Pojawiła się też informacja, że piłkarze dostali teraz wolną rękę w kwestii tego, czy chcą wystąpić w kolejnym meczu.

Post: #89

Miszon napisał(a):W przypadku koronawirusowych obostrzeń możliwe jest przełożenie meczu o 48 godzin, ale z zatrzymaniem akcji serca najwyraźniej tak nie jest.

A to akurat w punkt.

Tymczasem Francja urosła w moich oczach na faworyta. Grają bardzo mądrze i podoba mi się ich futbol, aż chce się im znowu kibicować Szczególnie zaskoczył mnie Pogba, który wczoraj wykonał mnóstwo pracy... w defensywie. Zrobił się z tego naprawdę zgrany, dojrzały zespół.

Post: #90

Miszon napisał(a):To był wybór między dwoma scenariuszami

Czyli tak jak było wcześniej powiedziane. Wybrali ten lepszy, nie wiem, szczerze mówiąc, o co robić aferę. Tu nie było dobrego rozwiązania, mogli wybrać tylko mniej uciążliwe.
Węgrów szkoda bardzo
Francja jeszcze przed rozpoczęciem turnieju była najpoważniejszym kandydatem do zwycięstwa i nic się nie zmieniło. Jestem pod wrażeniem Kyliana.

Post: #91

Ja przed turniejem robiłem typowanie całości. Typowanie wyników wszystkich meczów grupowych, potem ułożeń tabel grupowych, ustawienie par pucharowych i typowanie kto z tych par przejdzie dalej. No i wyszło mi, że w finale wygra Francja. Zresztą z Niemcami . Na razie jestem zadowolony z tego typu.

Podobnie jak i przy kilku ostatnich turniejach, zrobiłem zestawienie tego jak podobały mi się poszczególne drużyny. Oto ta klasyfikacja po pierwszej kolejce:

1. Francja
2. Belgia
3. Holandia
4. Anglia
5. Włochy
6. Ukraina
7. Czechy
8. Portugalia
9. Niemcy
10. Hiszpania
11. Szwecja
12. Węgry
13. Austria
14. Dania
15. Chorwacja
16. Szwajcaria
17. Walia
18. Słowacja
19. Rosja
20. Finlandia
21. Polska
22. Szkocja
23. Macedonia Północna
24. Turcja

Post: #92

Dzisiaj dzień drużyn będących antyreklamą 24-druzynowych mistrzostw. Mecz Finkandii z Rosją to była męczarnia, a teraz Turcja gra tak że kolega powiedział że ma wrażenie jakby ogladał Polskę, nawet kolor koszulek się zgadza .

Post: #93

ku3a napisał(a):4. Anglia
5. Włochy

Serio taka kolejność?

ku3a napisał(a):21. Polska
22. Szkocja
23. Macedonia Północna

Meczu Szkocji nie widziałem, ale Macedonię dałbym raczej wyżej niż naszych (widziałem fragmenty).

I to też w związku z ostatnim postem: Polska-Turcja - dwa bratanki, można by powiedzieć, z dużej chmury lekka mżaweczka spadła.
A Finów i Walijczyków oglądało się całkiem fajnie, dla mnie nudniejszy chyba był wczoraj mecz Francja-Niemcy niż Fin-Rus.

Post: #94

A propos antyreklamy - siła rażenia popularności Cristano Ronaldo jest poza moim rozumem. Na konferencji prasowej jednym prostym ruchem sprawił, że Coca Cola zaliczyła ma giełdzie kilka miliardów dolarów strat. Niezły autorytet, ten Ronaldo Szkoda, że jakoś nie przenosi się to na nasz rynek i nawet po fatalnym turnieju wystarczy odczekać kilka tygodni i Glik w reklamie dachówek nadal będzie przynosił zysk

Post: #95

neo01 napisał(a):dla mnie nudniejszy chyba był wczoraj mecz Francja-Niemcy niż Fin-Rus

Wczorajszy rzeczywiście był nudny, ale dzisiejszy nie dość że nudny to miał wielokrotnie niższy poziom sportowy, normalnie polska liga...

Post: #96

Ale jednak Finowie mnie zaskoczyli, że nie tylko potrafią się bronić
Nie mam pojęcia o co kaman z tą coca-colą i w sumie miałbym to gdzieś, ale jak ktoś już coś wspomniał, to powiedzmy, że mnie zaciekawiło

Post: #97

(16.06.2021 09:26 PM)neo01 napisał(a):  Ale jednak Finowie mnie zaskoczyli, że nie tylko potrafią się bronić
Nie mam pojęcia o co kaman z tą coca-colą i w sumie miałbym to gdzieś, ale jak ktoś już coś wspomniał, to powiedzmy, że mnie zaciekawiło

Post: #98

Dobre!

Post: #99

Post: #100

To już plaga