Post: #5

No to faktycznie jeśli znasz tylko to, co w radio to nic nie znasz .

A nie brałeś udziału w ich Topie na sąsiednim forum?

Jakbym miał polecać płytowo, no to najlepiej zacząć od "Rubber soul" mniej więcej. Tzn. najlepiej zacząć od debiutu, ale to akurat może trochę zniechęcić. Chociaż ja akurat już "With The Beatles" bardzo lubię. I taka taktyka ma dodatkowy pewien walor, ponieważ każda następna płyta jest lepsza od poprzedniej (może z 2 wyjątkami) . Jako taki "skrócony kurs" pokazujący ewolucję zespołu świetna też jest dwupłytowa składanka "Past Masters" zawierająca single, które nie wyszły na normalnych płytach (poza kilkoma kawałkami, ale one też w innych wersjach są niż na płycie). Trzeba jednak pamiętać, że z niektórych płyt nie było singli, albo były (prawie) takie same jak na longplayu i na tej składance ich nie ma.