Pora i na mnie. Zacznę może od najsłabszsych, niestety aż cztery noweości zamykają tabelę. Niczym mnie te albumy nie przekonały,a już najbardziej irytowała ta hip-hopowa, zdecydowanie przearanżowana! Jakieś zgrzyty w momencie gdy w tekście padały ważkie słowa, pewnie miały je podkreślić (jakby one same nie potrafiły tego zrobić?). A że i wokal taki sobie, to nie dałem się przekonać. Nie jestem ekspertem tej branży, ale
Bonsonowi jeszcze daleko do takiego
Taco.
Po
Kylie spodziewałem się również znacznie "głębszej" płyty, szczególnie wiedząc co przeszła w swoim życiu! Ale może teraz po prostu chce się bawić i cieszyć tym co ma? I dobrze, bo nie ma co się tylko zamartwiać. No ale taka zabawa mnie akurat nie bierze. Pozostałych jakoś nawet nie pamiętam (a słuchałem jakieś trzy tygodnie temu).
Beata i
Vassilis prezentują muzykę z nurtów, które średnio mnie kręcą, no ale czasami się nawet świetnie bawiłem przy tych plumkaniach, no ale to jeszcze nic nie znaczy.
Za to
LM mi się spodobali, to takie dźwięki zbliżone do
Cigarettes after Sex, tylko ze znacznie większą dawką emocji. Wreszcie kolejne pozytywy, a więc
Plant jak ktoś zauważył z najlepszą płytą od lat i faktycznie mogę to tylko stwierdzić na podstawie niedawnego jego tutaj topu, bo tych wcześniejszych nie miałem okazji przesłuchać (co najwyżej może przedostatnią).
BCC teraz zabrzmiała dużo lepiej niż gdy słuchałem jej prawie rok temu. ale np. słynny przebój
"Wonderlustre" już nie.
"Anhedonia" to moja propozycja i kompletnie nie zgadzam się z opinią
kajmana, że "Illusion to przykład jak się nie powinno grać rocka".
1.
Illusion – Anhedonia [8,5* +>Od zawsze donikąd; ->Metamorfoza]
2. Nothing but Thieves – Broken Machine
3. Natalia Przybysz – Światło nocne
4. Leif de Leeuw Band – Until Better Times
5. Greta Van Fleet – From the Fires
6. Voo Voo – 7
7.
Black Country Communion – BCCIV [7,5* +>The Last Song for My Resting Place; ->The Crow]
8.
Robert Plant – Carry Fire [7,5* +>Bluebirds Over the Mountain; ->New World…]
9. alt-J – Relaxer
10. Lao Che – Wiedza o społeczeństwie
11. Arctic Monkeys – Tranquility Base Hotel & Casino
12. Foo Fighters – Concrete and Gold
13. Steven Wilson – To the Bone
14. Anita Lipnicka & the Hats – Miód i dym
15. Kasia Kowalska – Aya
16.
Lo Moon – Lo Moon [7* +>Thorns; ->My Money]
17. Kacey Musgraves – Golden Hour
18. Kazik & Kwartet ProForma – Tata Kazika kontra Hedora
19. Incubus – 8
20.
Vassilis Varvaresos – V for Valse [6,5* +>Carnaval de Vienne, humoresque sur des themes de Johann Strauss; ->Carnaval de Vienne, Op. 26: II. Romanze]
21. Kadhja Bonet – Childqueen
22.
Beata Przybytek – Today Girls Don't Cry [6* +>Heavy Rain; ->Z rozpaczy blues]
23. Dave Matthews Band – Come Tomorrow
24. Slowdive – Slowdive
25. Julia Pietrucha – Postcards from the Seaside
26. Courtney Barnett – Tell Me How You Really Feel
27.
Kylie Minogue – Golden [4,5* +>Raining Glitter; ->Every Little Part of Me]
28.
Cut Copy – Haiku from Zero [4,5* +>Airborne; ->Stars Last Me a Lifetime]
29.
Tirzah – Devotion [4* +>Devotion; ->Affection]
30.
Bonson – Postanawia umrzeć [3,5* +>Chcesz mnie poznać; ->Razy]
To teraz czekam na propozycje wydłużenia terminu głosowania.