Post: #111

neon.ka napisał(a):Między jednym 5 godzin, a drugim. Akurat zostawałoby z 8 godzin na sen. Hehe.

czyli jakiś erpegowo-planszówkowy urlop. jestem za .

neon.ka napisał(a):Ale ja mam magnetofon kasetowy, więc mogę np. zabrać na zlot, moglibyśmy sobie w tle posłuchać takiego rarytasu.

hehe . choć nie ręczę za te kasety... od kilkunastu lat nikt do nich nie zaglądał .

neon.ka napisał(a):A 500 wydanie też masz?

nie pamiętam. a te kasety mam gdzieś schowane. w każdym razie kilka takich podsumowań mam.
[w tym właśnie momencie przyszedł sms od Ciebie ]

neon.ka napisał(a):Muszę przeszperać się, co jest wysoko i u Ciebie, i u mnie, a co by się nadawało na podsunięcie Ci w następnej kolejności... Bo to, co masz w planach, jest niestety wysoko tylko u Ciebie, co nieco mnie smuci.

te utwory wybiera mi Paweł, z którym mam lekcje. on wie co się nadaje dla początkującego . ale muszę powiedzieć, że raczej wszystkie dotychczasowe wybory lubię .
ale do tej pory nie rozumiem czemu "Give In To Me" nie było u mnie na liście... Nie brało mnie wtedy jakoś...

Jednej piosenki nie chcę komentować... Ale sygnalizuję, że nie przeoczyłem jej obecności... Nie wiem co obecnie mógłbym o niej napisać niebolesnego...
"True Love Will Never Fade". Wreszcie bardziej "mój" Mark . Choć on i tak jest najbardziej "Twój". Tzn. jeśli miałbym tak na szybko, bez chwili zastanowienia, powiedzieć który Mark jest najbardziej neon.kowy, to bym powiedział, że właśnie "True Love Will Never Fade".
Maximilian Hecker. Nie pamiętam utworu, ale to nieważne. Ważne, że znowu stają mi przed oczami tamte czasy ze spacerami po osiedlu, opowiadaniu sobie o muzyce, pożyczonych płytach itp.
"Tylko słowa zostały". Zupełnie nie kojarzę tego utworu Ani! A jest tak bardzo wysoko! Zaraz go sobie puszczę.
[OK, przesłuchałem...
...]
"Fyrsta". Co znaczy ta dwójka w nawiasie?