saferłel napisał(a):1. Przeboleję to - przebiłeś uzi w każdym razie.
2. Aha i widocznie jestem bardzo naiwną osobą, a może ona po prostu się mnie tak przyczepiła i robi mi na złość? Cieszę się, że dla was to dobra koleżanka ze zlotu, ale swoim zachowaniem na forum na pewno nie przekonała mnie do siebie.
3. Ostatnio jestem bardzo podenerwowany
4. Smuci mnie fakt, że po każdej kolejnej sprzeczce kiedy udało znaleźć się wspólny temat, zaczynała się nowa, prawie zawsze sprowokowana jakąś twoją uwagą uzi
5. Przykro mi, że straciłem przez te wszystkie czyny reputację, ale zawsze uważałem się za dobrego partnera do dyskusji i nie garnąłem się do kłótni
6. zawsze chętnie ''mieszałem się'' w różne dyskusje i to w końcu przynosi taki efekt.
7. Forum może być ok - zwracam się do tych bardziej ''energicznych'' posterów (o widzę, że Rafał oraz Konrad znów zaczynają wyżej jakiś dialog 
)
8. Ja sam przecież pokazałem (rozprawy z aaktt 
), że można w elegancki sposób ostro dyskutować, ale o muzyce, tylko o muzyce.
1. No proszę. Tym, że mnie rażą pewne rzeczy estetycznie czy tym, że drażni mnie traktowanie wiary jak towaru?
2. Nie traktuję uzi inaczej niż kogokolwiek innego na tym forum. Prywatnie mogę lubić jedną osobę bardziej, drugą mniej, mogę mieć gorsze zdanie o lubianej przez jednych muzyce, a lepsze o drugich, ale w dyskusjach zawsze staram się patrzeć na temat, a nie na osobę dyskutującą.
3. To niedobrze, może stąd trochę przesadnie niekiedy reagujesz.
4. Może to trochę inaczej, może te uwagi są same w zobie niegroźne, a Ty reagujesz zbyt impulsywnie (tutaj nie do końca mogę ocenić, bo nie czytam wszystkich wątków).
5. Sorry, ale skąd Ci przyszło do głowy, że straciłeś reputację?
6. I bardzo dobrze. Mieszanie się jest pozytywne, jeżeli nie przeradza się w takie pyskówki jak na niektórych forumach, na które już nie zaglądam.
7. Ależ to forum jest bardzo OK, dopóki ktoś nie zacznie traktować wszystkiego zbysz poważnie.
8. Ależ tutaj można dyskutować elegancko na każdy temat, nie tylko o muzyce.
VHL:008 [21.02.2009]
Przecież nie robię z ciebie dziewczynki, nie robię ci na złość
sprowadziłam Cię na złą drogę... ja... odżizazkrajst...