Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezustanny Top WszechCzasów I.5
lata 1995-2000
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #161
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
RPWL HOLE IN THE SKY 2000 God Has Failed
Witamy w Niemczech, gdzie raz na jakiś czas wyskakuje jakiś zespół, który mało kto podejrzewa o niemieckie pochodzenie. I to mam tu na myśli zarówno zespoły rockowe (Liquido, Fool's Garden, Reamonn), jak te z innych kręgów muzycznych (walnijmy przykład z grubej rury: Boney M., Tanita Tikaram).

Zespół brzmi mało niemiecko dlatego, że to jest ewidentna zrzynka z Floydów i im podobnych klimatów. Ba! Sam zespół powstał jako floydowy coverband, który z czasem nabrał na tyle własnej tożsamości artystycznej, że postanowił nagrywać własny materiał.

Ten numer miałem nagrany na kasecie bez zapisanego tytułu, bo jakoś tak dziwnie się składało, że zarówno Kaczkowski, jak Kostrzewa, jak grali ten kawałek, to mówili że "to pierwszy utwór z płyty 'God Has Failed' ", nie podając tytułu (no może ze 2 razy podali, czyli w 10% przypadków). Mam wrażenie, że wersja którą mam nagraną brzmiała inaczej niż to, co znalazłem w necie - nie wiem, czy to była jakaś wersja z singla, dema, EP-ki, czy czegoś jeszcze innego, ale w każdym razie na pewno brzmienie było minimalnie inne, były to różnice na poziomie produkcyjnym. Przynajmniej w pierwszej części kompozycji, nie pamiętam czy druga nie była też jakaś inna aranżacyjnie.

Ciekawostka: na necie piszą, że nazwa zespołu pochodzi o nazwisk 4 założycieli. Tymczasem ja zapamiętałem, że na 100% w Trójce mówiono, że to jest niby oficjalna wersja, ale prawdziwa jest taka, że nazwa pochodzi o tytułów pierwszych 4 piosenek Floydów, jakie grał zespół: "Run Like Hell", "Pigs", "Welcome to the Machine" i "Learning to Fly". Zarówno Piotr, jak Paweł podkreślali to ze 2 razy, mówił to też Janusz Kosiński, który też grał ten numer.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.03.2019 04:28 PM przez Miszon.)
20.03.2019 04:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #162
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Fatboy Slim SUNSET (BIRD OF PREY) 2000 Halfway Between the Gutter and the Stars
Gruby chudzielec/chudy grubas wraca do zestawienia.
Tym razem w numerze, w którym wykorzystał głos Jima Morrisona recytującego wiersz "Bird of Prey" - nagranie to znalazło się na "pośmiertnej" płycie The Doors z roku 1978, gdzie wykorzystali różne fragmenty śpiewu czy nawet recytacji wokalisty, dogrywając do nich muzykę. Jim dodaje utworowi dodatkowej psychodelii, choć nawet i bez tego całość jest nieco "kwaśna", odjechana.
Zwraca uwagę wspaniały, połamany, klasycznie breakbeatowy rytm - rewelacja. To on w głównej mierze napędza kompozycję i nadaje jej transowego charakteru. Przyznam, że trochę czasu mi zajęło nauczenie się tego rytmu, a ponieważ rzadko słucham utworu, to już go pozapominałem i za każdym razem bawi mnie trafianie we właściwym momencie w akcent, a raczej poszukiwanie tego trafienia, bawienie się ile czasu mi zajmie przypomnienie sobie tego flow.
Zdaje się, że Marek Niedźwiecki jest fanem tego nagrania, co jest przyznacie dość zaskakujące. Dlaczego tak sądzę? Otóż jak było na LPP3, to wypowiadał się o nim z uznaniem, poza tym sam był sprawcą niejako znalezienia się go na Liście, ponieważ premierowo było ono zagrane u niego w Markomanii. Gdzie zresztą słyszę "Bird of Prey" raz na jakiś czas, chyba nigdzie indziej jak u niego obecnie w Trójce to nie leci.

Statystyki:
UK - 9
LPP3 - 33
US - brak (ale #35 na Dance Club Songs)

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
20.03.2019 06:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #163
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Miszon napisał(a):Lou Reed LIKE A POSSUM 2000 Ecstasy
przepraszam, ale napiszę szczerze Icon_cool.
czy to jest to gówno od którego nas w końcu uratowałeś w samochodzie w drodze w góry? Icon_razz
mam nadzieję nigdy więcej tego nie usłyszeć Icon_razz.
22.03.2019 08:33 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #164
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Haha, zacytuję sąsiednie forum gdzie ostrzegałem przed tym kawałkiem :

Miszon post_id=295793 time=1552945673 user_id=11 napisał(a):Od ostatnich wakacji zawsze będzie mi się ten numer z taką scenką: jedziemy samochodem z wwasem, ku3ą i konwickim1980, leci w głośnikach ta część BTW. Rozpoczyna się "Like a Possum". Po około 40 sekundach ku3a nerwowo spogląda na wyświetlacz cóż to jest i robi facepalma. Po kolejnych ok. 40 s spogląda jeszcze raz, chyba sprawdzić, ile to trwa. Robi jeszcze większego facepalma i z załamaniem kręci głową.
Po kolejnych 40-50s stwierdziłem, że się nad współpasażerami zlituję i powiedziałem, żeby kliknął "next" Icon_lol .
Czyli: TAK
Rotfl

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
22.03.2019 08:48 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #165
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
OK Icon_mrgreen
niemniej jednak sama podróż była fantastyczna Icon_smile2. a cały wyjazd jeszcze lepszy Icon_smile2.
22.03.2019 10:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #166
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Linkin Park ONE STEP CLOSER 2000 Hybrid Theory
Linkin Park PAPERCUT 2000 Hybrid Theory
Linkin Park IN THE END 2000 Hybrid Theory

Właściwie nie wiem, co bym mógł tu więcej napisać, bo o płycie wielokrotnie wspominałem na tym czy innym forum, a nawet omawiałem ją w audycji Top 10-Lecia w Radio Orbit, gdzie zagrałem te kawałki i jeszcze "Points of Authority". Przypomnę tylko, że wtedy Linkin Park potraktowałem niemal jak zbawców rocka: po kilku latach posuchy i panowania klonów Britney, nagle pojawił się rockowy wygrzew, który zrobił świetny wynik komercyjny. Kawałki są ostre, ale melodyjne, świetne jest współgranie dwóch wokali: rapera i "wydzieracza", mamy energetyczne, wpadające w pamięć riffy. Świetna zabawa. Choć - tu uwaga do ostatniego zdania: teksty są raczej duszne, lekko paranoiczne, ciężkie, na pewno nie zabawowe.

Dość ciekawa jest historia tych kawałków na LPP3: "One Step Closer" wszedł na Listę w kwietniu, aż 7 miesięcy po światowej premierze i kisił się w Poczekalni przez długie miesiące. Potem w lipcu weszło "Papercut", ponad miesiąc przed premierą światową i co prawda nie wyszło z Poczekalni i długo na Liście nie było, ale jakoś w tym momencie poprzedni singiel zaczął iść do góry, tak jakby głosy z nowszego "przelały" się na starszy. Kiedy "One step closer" osiągał szczyty, we wrześniu/październiku 2001 (pod sam koniec pobytu), pojawiło się "In the End", które szybko zostało wielkim przebojem na świecie, na LPP3 tym razem było w tym samym momencie. I tak jakby przejęło głosy starszego singla, który wkrótce po tym, jak osiągnął najwyższe, 16 miejsce, wypadł z Listy. Zaraz potem "In the End" wskoczył do pierwszej 10-ki. Zasadniczo, pierwsze dwa kawałki miały ciężki start, mimo że grano je u Stelmacha, czy Kostrzewy i wydawało mi się też, że już ogólnie zespół "załapał", to w Trójce jakoś ciężko im było, wydawało mi się, że zespół raczej jednak nie zaistnieje. Charakterystyczne jest też niedopasowanie czasowe niemal wszystkich singli: potem pojawiło się też "Points of Authority", ale dopiero w sierpniu 2002, czyli 5 miesięcy po światowej premierze, z kolei grane mocno wszędzie "Crawling" na Liście w ogóle nie było (strzelam, że jednak za mocny to był numer). Straszny bałagan mówiąc krótko.

Dwa pierwsze kawałki to jest jeden z najlepszych wstępów do płyty, jakie tylko nagrano i piszę tu w kategoriach absolutnie wszechczasowych. Super są też same początkowe momenty obu nagrań: lubiłem sobie odpalić je, a potem w pewnym momencie podskoczyć, spadając na ziemię dokładnie w momencie jak było uderzenie muzyki (bo oba mają na początku taki lżejszy wstęp, potem moment "zawieszenia", gdzie można podskoczyć, a potem łupnięcie) - trochę mi zajęło dokładne wyliczenie sobie wysokości i momentu wyskoku, ale już sobie to zapamiętałem, to nie mogłem się powstrzymać przez całe lata i słysząc oba nagrania, zawsze musiałem sobie, chociaż leciutko, podskoczyć Icon_smile2 . Podobny moment jest w Rammsteinowym "Sonne" (po tym odliczaniu jest przerwa na oddech i łupnięcie riffem).

"In the End" nieco odstaje od obu pozostałych nagrań, ale nie sposób docenić jego potencjału komercyjnego i odmienności klimatycznej. Trochę się do niego zraziłem swego czasu, ponieważ jakoś zawsze jak na niego miałem fazę, to wtedy wydarzało się coś niedobrego: a to się pokłóciłem z dziewczyną, a to nie zdałem egzaminu, a to ktoś zachorował itp. Taka dziwna koincydencja, która sprawdziła, że nieco na siłę wypierałem utwór ze swojej pamięci (a nie było to łatwe, bo bardzo wchodzi w głowę).

Statystyki:
Papercut:
UK - 14
LPP3 - 32
US - brak (#32 na Alternative Songs)

One Step Closer:
LPP3 - 16
UK - 24
US - 75

In the End:
US - 2
UK - 8
LPP3 - 4x1m.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
01.04.2019 01:10 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #167
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Teraz coś, co pewnie mało kto kojarzy, typowy numer z katalogi "ciekawostki BTW":
Matchbox Twenty YOU WON'T BE MINE 2000 Mad Season
Matchbox 20/Twenty (zmieniali swoją pisownię) to zespół który co prawda już na swoim debiucie w 1998 zaznaczył swoją obecność gdzieś w drugiej lidze rocka, to najwięcej skorzystał chyba na udziale swojego wokalisty w "Smooth" Santany. Właściwie to aż dziwne, że nie przekuli tego w większy sukces, czy to zespołowo, czy Rob Thomas solowo. W każdym razie kolejna płyta, choć miała nieco gorsze recenzje, to sprzedała się bardzo dobrze, a ja trafiłem na zespół niewątpliwie poszukując czegoś więcej z udziałem Roba.
Z tej płyty przebojami całkiem sporymi (zwłaszcza w Stanach) były "Bent" oraz "If You're Gone", mnie jednak najbardziej przypadły do gustu utwór tytułowy oraz zamykający krążek "You Won't Be Mine". Bardzo zgrabna balladka, dziś co prawda nie cenię jej tak jak wtedy, ale z racji na sentyment jakoś ostatkiem sił się w BTW trzyma. Kojarzy mi się ze współlokatorem, który miał tę CD, od niego sobie zgrałem ten kawałek i ze 3 inne.

Na końcu piosenki znajduje się hiddentrack - po około 5 minutach przerwy wchodzi orkiestra grająca motyw refrenu z tego utworu, bez wokalu. Bardzo fajnie to zorkiestrowali, fajnie to brzmi. To kolejny smaczek nagrania.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
01.04.2019 04:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #168
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
A-Ha SUMMER MOVED ON 2000 Minor Earth | Major Sky
To był jeden z przyjemniejszych powrotów po latach i bardziej udanych, gwiazda lat '80, która na początku kolejnej dekady trochę się zgubiła w świecie nowej stylistyki, powróciła na przełomie wieków, pokazując że nadal potrafi zabrzmieć świeżo, melodyjnie, bardzo dobrze wokalnie i to wciąż działa. Brawa! I ponownie, jak za dawnych lat, spory sukces komercyjny (ponad 2,5 mln sprzedanych singli).

Bardzo dobre jest w tym nagraniu opracowanie smyków, produkcyjnie też wszystko wysmakowane i dobrze zrobione. Z momentów czysto muzycznych najfajniej brzmi chyba to zatrzymanie na (nomen omen) "stay!", a potem ciapnięcie smykami, zejście ładne z tego krótkiego skoku napięcia.

Ciekawostka: piosenka została napisana w pośpiechu, na wariata, na jednorazowy występ a-ha z okazji rozdania nagród Nobla w 1998.

Ciekawostka 2: wspominałem o bardzo dobrej formie wokalnej? Proszę bardzo, oto intrygująca statystyka: spośród wszystkich utworów, które weszły do brytyjskiej Top 40, w "Summer Moved On" możemy usłyszeć najdłużej śpiewaną nutę w historii: Morten wyciąga w pewnym momencie przez aż 20,2 sekundy! Icon_eek

Statystyki:
LPP3 - 4x1m.
UK - 33
US - brak

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
01.04.2019 05:17 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #169
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Miałem kasetkę z tym materiałem, było tam parę fajnych utworów, tytułowy i inne niewspomniane tu ballady.
01.04.2019 08:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #170
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Którym? a-ha, czy Matchbox 20?

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
01.04.2019 08:27 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #171
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
A-ha, a-ha, wcześniej u kumpla był wieczór z kasetą 'Memorial Beach'. Icon_wink

Matchbox wyczesał u mnie listę z Bent, wstęp był nieziemski, pewnie dziś już stracił na mocy.
01.04.2019 09:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #172
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Coldplay TROUBLE 2000 Parachutes
Wówczas uważałem "Parachutes" za piękną płytę, ale zbyt dołującą. "Yellow" było jednym z bodajże dwóch bardziej dynamicznych kawałków, a całość była tak przejmująco smutna, że w ostateczności nie zdecydowałem się na zakup, nie chciałem się "dodołowywać", a miałem i tak wtedy dość ciężki okres, więc dodawanie tego rodzaju emocji nie było wówczas wskazane. Po latach jak słuchałem już lepiej odebrałem krążek, w sensie jakoś ten smutek już tak na mnie nie działał, a raczej działał w "znośnym" wymiarze.

Moje wspomnienie z "Trouble" jest takie, że na 990 lub 992 notowaniu (niestety nie mam tego w notatkach Icon_redface ) gościłem w Trójce wraz z kolegą, który do mnie przyjechał w odwiedziny, jednym z obowiązkowych punktów programu była rzecz jasna wizyta na Liście (wspominałem już ten dzień opisując "Rock'n'Roll is King"). Siedząc na zapleczu wymieniliśmy kilka słów z realizującym audycję panem Michałem. Poza ogólnym wrażeniem (odebrałem go raczej chłodno, nie powiem aby traktował nas szczególnie przyjaźnie, potem się dowiedziałem od pewnych osób obecnych też tu na forum Icon_wink2 , że pierwsze wrażenie często takie robi. Co innego Helen, która nawet poczęstowała nas ciastem), zapamiętałem też właśnie wymianę zdań odnośnie kilku utworów, jednym z nich było "Trouble", które bardzo pochwaliłem i wyraziłem opinię, że nie rozumiem dlaczego tak słabo (w moim mniemaniu) sobie radzi na Liście i że przewiduję wielką karierę dla kolejnych piosenek zespołu, realizator się nawet ze mną zgodził, za to w dość mocnych słowach zjechał "Gone With the Sin" Hima (to było co w stylu "że też ludzie mogą tego słuchać"). Ponieważ powiedziałem, że to drugie też lubię, no to rzecz jasna dołożyło trochę minusowych punktów między nami Icon_wink2 (chronologicznie najpierw leciało Him, potem Coldplay, więc to po pewnym czasie zaczęło się robić cieplej).

Statystyki:
LPP3 - 3x9m.
UK - 10
US - 115

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
04.04.2019 10:47 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #173
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Miszon napisał(a):Co innego Helen, która nawet poczęstowała nas ciastem
Ciekawa rzecz bo to Helen właśnie wydaje mi się osobą chłodną. Mam takie doświadczenie z rozmów telefonicznych przeprowadzanych z nią.
04.04.2019 12:44 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #174
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Szok.
Też rozmawiałem przez telefon zanim ją widziałem i miałem tak samo ciepłe odczucia jak na żywo.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
04.04.2019 02:29 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #175
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
A widzisz, każdy może mieć inne wrażenia, a moje umocniło zawsze z kolei ciepłe przyjęcie przez Ku3ę, Darka Pieróga czy Bartka Gila.
04.04.2019 02:42 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 383
Dołączył: Jun 2007
Post: #176
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
thestranglers napisał(a):Ciekawa rzecz bo to Helen właśnie wydaje mi się osobą chłodną. Mam takie doświadczenie z rozmów telefonicznych przeprowadzanych z nią.
Może to dlatego, że cicho mówi. Ja od pierwszego usłyszenia ją uwielbiam, a poznanie na żywo jeszcze spotęgowało moje odczucia.
04.04.2019 06:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #177
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
O właśnie przez telefon wcale cichą osobą nie jest. Poza tym do końca nie kupuję jej roli jaką przyjęła w programie.
04.04.2019 07:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #178
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
A dla mnie przez telefon mówi tak samo jak na żywo (ale poza anteną mówi głośniej niż na niej i to mam na myśli pisząc "na żywo").

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.04.2019 08:37 PM przez Miszon.)
04.04.2019 08:36 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #179
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
thestranglers napisał(a):moje umocniło zawsze z kolei ciepłe przyjęcie przez Ku3ę
bardzo się cieszę, że miło wspominasz te nasze rozmowy Icon_smile2. ja tak samo!
a tak w ogóle to będzie ze 20 lat odkąd mieliśmy pierwszy kontakt ze sobą, nie? Icon_smile2
05.04.2019 09:50 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 004
Dołączył: Dec 2014
Post: #180
RE: Bezustanny Top WszechCzasów I.5
Oj, chyba przesadziłeś... Icon_smile2 przecież pracujesz od 2008 roku w Trójce.
05.04.2019 10:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 (1982-1990) Miszon 162 41 974 15.09.2022 11:42 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top WszechCzasòw odsłona I.4 (1989-1994) Miszon 17 4 232 15.09.2022 11:10 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.1. Miszon 91 86 365 24.07.2022 08:47 AM
Ostatni post: kajman
  Bezustanny Top WszechCzasów Miszon 49 6 518 29.12.2019 02:09 PM
Ostatni post: Miszon

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości