Post: #23

Miszon napisał(a):Strasznie progresywne, mnie kojarzyło się z jakimś King Crimson czy innym Yes, tylko ubranym w metalowe szaty.

a fu, absolutnie nie Yes i nie KC!
ja nie cierpię wysokich dźwięków! nie cierpię fletu, nie cierpię moogów, a to jest dla mnie kwintesencja progu.
natomiast bardzo lubię prog metal. wielokrotnie przykłady na to były na mojej liście.
i "Exist" to jest doskonały przykład takiego progmetalowego numeru. perkusja mnie rozkłada na łopatki za KAŻDYM razem jak słucham tego kawałka. słucham i po prostu "nie mam więcej pytań". i nawet nie wiadomo kiedy te pierwsze 7 minut zlatuje. a potem kolejne 8.
i ta deklamacja tekstu o tym jak mały jest człowiek w całym wszechświecie.

prz_rulez napisał(a):Wiesz, po prostu jestem trochę wyczulony na takie teksty. A, jak pisałem już wielokrotnie, mainstream A.D. 2017/2018 mi też, delikatnie mówiąc, średnio pasuje.

no więc widzisz.
a chyba znamy się na tyle długo i na tyle długo śledzisz moją listę, żeby wiedzieć, że nie odrzucam z góry żadnych dźwięków. a że jakieś gatunki pojawiają się najczęściej, a inne bardzo, bardzo rzadko to inna sprawa. po prostu mam swój gust, jak każdy. i po prostu napisałem, że to co słyszałem było potwornie słaaabe.
nie mówię, że cała muzyka grana przez RMF taka jest. nie wiem (i nie chcę wiedzieć) co tam leci przez cały dzień. na pewno zdarzają się też piosenki, które lubię. napisałem po prostu o tych, które dane mi było usłyszeć.

prz_rulez napisał(a):Czy czujesz się zadowolony z faktu że muzyka rockowa/metalowa w dużej mierze niejako "okopała się na dobrze znanych pozycjach" i trochę przestała eksperymentować, jak to, moim zdaniem, miało miejsce przez wcześniejsze kilkanaście lat?

czyli czy jestem zadowolony, że nie powstają jakieś nowe podgatunki, tak? tak, jak choćby grunge czy indie. niby nie powstają, ale np. w ostatnich latach daje się bardzo mocno zauważyć powrót takiego retro grania. White Stripes, a potem już poszło hurtowo. powrót do czegoś, co było kiedyś na pewno nie jest czymś nowym, ale, paradoksalnie, jest odświeżający.
natomiast czy ja czuję się zadowolony z tego, że nie ma teraz żadnej rewolucji? powiem inaczej - jestem zadowolony z tego ile teraz powstaje dobrej rockowej muzyki. ciągle poznaję nowych wykonawców, a tacy, których już znałem też nagrywają znakomite płyty. nie narzekam, muzycznie rock trzyma się nieźle. co innego, że niekoniecznie należy do mainstreamu.