RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
Tomekk napisał(a):nieprawda, bo żeby wejść do Top 100 podsumowania trzeba było mieć 87 punktów, a więc prawie 3 tygodnie spędzone na miejscu pierwszym
Tak, ale gdyby przełożyć takie same wyniki tego utworu, to tak musiało być.
Tomekk napisał(a):Oby "You're In Love With a Psycho" było wyżej.
Cytując klasyka: we'll see what time will tell.
Został jeszcze jeden utwór, który nie wszedł do pierwszej setki podsumowania. I trzeci, ostatni już, który był na szczycie i do setki nie wszedł.
101 Jack Savoretti - Deep Waters 176 9 1
Ciekawa historia z tym kawałkiem. Pojawił się jeszcze na początku roku, był przez dwa tygodnie... Po czym wypadł w sumie z hukiem. I nagle, ni stąd, ni zowąd, w listopadzie powrócił na miejsce pierwsze. Pod koniec roku znajdował się na pozycji 43, więc raczej długo już w pięćdziesiątce nie pozostanie, chociaż, skoro raz już się udało wrócić...
A sam numer uważam za szczególny; klimatyczny i bardzo melancholijny. Nigdy wcześniej Savoretti nie był u mnie na liście i możliwe, że nigdy nie będzie. Ale nawet jeśli - będzie się mógł poszczycić mianem prawdziwego one hit wondera.
RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
Dobra, chyba czas najwyższy rozpocząć prezentowanie najlepszej setki podsumowania peerzetki.
100 Klemen Slakonja - Ruf mich Angela 179 5 10
W Słowenii rok 2017 stał między innymi pod znakiem kolejnej parodii komediowca Klemena Slakonji. Po ogromnym sukcesie "Putin, Putout" przyszedł czas na Angelę Markel. I wyszło chyba całkiem nieźle. Ciesze się, że odkryłem Klemena jeszcze za czasów, gdy nie był specjalnie znany poza granicami swojego kraju. Jedyny zarzut do jego twórczości to taki, że jego żarty są trochę "jednorazowe" lub, co najwyżej, zaledwie kilkukrotnego użytku. Stąd też niezła najwyższa pozycja, ale dosyć słaby wynik tygodniowy.
RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
prz_rulez napisał(a):Choć pierwszy z nowych singli, "The Man", doszedł do zaledwie 64 miejsca, to powrót można chyba uznać za względnie udany.
Raczysz żartować. Udany powrót to mogli mieć u mnie - "The Man" doszło do miejsca 2., a "Run for Cover" było w pierwszej dziesiątce
No ale różnie można rozumieć pojęcie "względności".
prz_rulez napisał(a):Utwór z waszego ulubionego gatunku, czyli disco polo.
Twojego ulubionego gatunku, bo pewnie jeszcze kilka jego przedstawicieli się tutaj pojawi.
RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
Tomekk napisał(a):a "Run for Cover" było w pierwszej dziesiątce
Wiesz... Jak się okazuje - nic straconego
Tomekk napisał(a):Twojego ulubionego gatunku
Oj tam.
To wcale nie jest tak, że ja jakoś wyjątkowo uwielbiam disco polo - przez lata nie było go na liście i jakoś nie odczuwałem braku. Odnoszę jednak wrażenie, że to właśnie disco polo zachowało najwięcej z klimatu starych, dobrych lat dziewięćdziesiątych.
Tomekk napisał(a):pewnie jeszcze kilka jego przedstawicieli się tutaj pojawi
RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
AKT! napisał(a):zaraz marzec, typie, hurry up!
LUUUUUUUUUUUUUUZIK.
95 Axel Schylström - När ingen ser 218 7 10
Pierwszy w setce reprezentant Melodifestivalen, z pewnością nie ostatni. Przypadek tego pana jest dość specyficzny i silnie słodko-gorzki, a raczej gorzko-słodki. Młody, całkiem nieźle się zapowiadający piłkarz IK Sleipner, miał wypadek, w którym poparzył sobie dużą część twarzy. Odmiana na lepsze przyszła w roku 2015 po dojściu do czwartego miejsca w szwedzkim... Idolu. Rok temu zaś wystąpił Niestety, odrobinę zabrakło, by dostać się do finału... I tak jednak dla mnie facet jest bohaterem - nie boi się występować na scenie pomimo widocznych szram po lewej stronie twarzy.
RE: P__rzcie i podziwiajcie, czyli P.R.Z. Year-End Chart 2017!
Ze "Schrei". Aczkolwiek ten numer jeden był trochę przypadkowy i... W sumie stały za tym takie okoliczności, iż wolałbym, by do tego szczytu wtedy nie doszli.