(30.12.2017 05:52 PM)Tomekk napisał(a): Dua Lipa pewnie już po raz ostatni. Szkoda
A tu się zdziwisz, bo pojawi się jeszcze raz
(30.12.2017 05:52 PM)Tomekk napisał(a): Dokładnie, też uważam, że to jeden z jej dojrzalszych numerów. Wcale nie jest taki lekki i przyjemny
Jest lekki i przyjemny, ale ta lekkość i przyjemność ma tutaj wyjątkowo ironiczny wydźwięk
(30.12.2017 05:52 PM)Tomekk napisał(a): Co do Shanii Twain - wiem, że miała problemy z głosem i w ogóle, ale jej nowe piosenki są słabiej wyprodukowane i wypadają blado przy tych np. z "UP!"
Zgadzam się, nowy album nie jest najlepszym w jej karierze, ale "Swingin'" jest super. Gdyby został pierwszym singlem może wskoczyłby nawet do pierwszej setki Billboardu
(30.12.2017 06:31 PM)Marcineq napisał(a): Nie no dobrze że ten cały Gabbani nie wygrał bo to marny song.. Powinna wygrać albo Belgia albo Azerbejdżan
Dla mnie, miłośnika włoskich
canzone byłoby super gdyby wygrał. A Belgia i Azerbejdżan powinny być razem z nim na podium.
(31.12.2017 11:50 AM)Szymek79 napisał(a): Zdecydowanie najlepsza dziesiątka póki co aż 6/10 nagrań trafiło na listę jedynie twoje 2 ulubienice nie za bardzo mnie przekonują do siebie
O, super! Chociaż mam nadzieję, że kiedyś coś od moich ulubienic coś ci podpasuje
(31.12.2017 11:50 AM)Szymek79 napisał(a): Czyli "Flashlight" najlepszą eurowizyjną piosenką w tym roku nie do końca się zgadzam z takim sądem bo było sporo lepszych utworów dwa są nawet w tej dziesiątce ale to i tak lepiej niż zeszłoroczne "Miracle"
Ale "Miracle" to ty szanuj
Coraz bardziej zbliżamy się do szczytu. Dzisiaj wjeżdża trzecia dziesiątka, a jutro przekonamy się kto naprawdę zwyciężył ...
#30
Liam Payne - Strip that Down (ft. Quavo)
Przyznam się szczerze, że nigdy nie spodziewałem się, że chłopaki z One Direction są tak zróżnicowani pod względem muzyki jaką chcieliby tworzyć "na własne konto". Największym zaskoczeniem był Harry, ale mnie osobiście kupił Liam. Niewyczerpane złoża pewności siebie, świetna osobowość sceniczna, bardzo przebojowy pierwszy singiel w stylu r&b z początków poprzedniej dekady - chyba rośnie nam kolejny Timberlake.
#29
Tove Lo - Imaginary Friend
Styl muzyczny Tove Lo jest nie do podrobienia. Nie wiem nawet jak to opisać - kto przesłuchał "Lady Wood" wie o czym mówię. Ten utwór to jeden z jego najmocniejszych punktów i chyba najbardziej emocjonalny ze wszystkich tam zebranych. Wrażenie robi też warstwa liryczna i tematyka, której chyba jeszcze nie spotkałem.
#28
Katy Perry - Bon Appetit
Na początku byłem oburzony - jak po świetnym CttR Katy mogła wydać coś tak paskudnego? Dzień później znalazłem na YouTubie oryginalną wersję bez Migosów (szanuję ich, ale tutaj brzmią okropnie) i moja opinia zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Utwór bardzo mi się wkręcił i uważam go za bardzo dobry. No i metaforyczny teledysk. Smacznego wszystkim!
#27
Camila Cabello - Havana
Oto perfekcyjny przykład jak beznadziejny raper może zepsuć świetny kawałek. Na szczęście taka współpraca przeszkadzała nie tylko mnie i fani Camili poszperali głębiej po internecie i znaleźli oryginalną (stokroć lepszą) wersję.
Co do samego utworu - bardzo przyjemny, wpadający w ucho, idealny na lato (opublikowany pod koniec sierpnia
)
#26
Britney Spears - Change Your Mind (No Seas Cortes)
Jeden z dwóch moich ulubionych utworów na najnowszym albumie Britney Spears. Brygida po raz pierwszy eksperymentuje z muzyką latynoską, tworząc bardzo lekki, letni kawałek do którego aż chce się tańczyć. Nie wiem co jej team ma z głową, kończąc promocję na dwóch (średnich) singlach, ale niewydanie takiej perełki to prawdziwy grzech
#25
Helena Paparizou - Haide
Prosto ze słonecznej Grecji w maju nadjechał do nas nowy singiel greckiej zwyciężczyni Eurowizji 12 lat temu. Bardzo radosny, wpadający w ucho kawałek, który na Bałkanach z pewnością rozkręcił nie jedną imprezę. Wielka szkoda, że nie dotarł do Polski (z wyjątkiem jakiegoś radia na Kaszubach), bo myślę, że komercyjne stacje radiowe by szybko podłapały i mielibyśmy jeden z hitów tego lata
#24
Paola Turci - La Vita che ho Deciso
Dzięki dużemu zainteresowaniu muzyką włoską w tym roku udało mi się odkryć kilka świetnych kawałków, na które w innym wypadku bym nie trafił. Oto jeden z nich, czyli drugi singiel powracającej po dłuższej przerwie pięćdziesięciotrzyletniej Paoli Turci. Bardzo marzycielski, inspirujący kawałek z pozytywnym teledyskiem to dokładnie to, czego potrzebowałem tej wiosny.
#23
Amy Macdonald - Dream On
Jeśli mówimy o marzycielskich utworach to ten bezsprzecznie znajduje się w czołówce. Jeden z moich hitów na początku tego roku, czyli powracająca w świetnej formie Amy Macdonald i jej pierwszy numer jeden u mnie. Polecam każdemu, kto chce na chwilę wyluzować i zapomnieć o świecie
#22
Tove Lo - True Disaster
Pech chciał, że ze swoim kawałkiem trafiła idealnie na przełom 2016/2017 i stąd to niskie miejsce. Bezsprzecznie najlepszy kawałek w jej karierze. Zbudowany na typowych dla lat 80/90 syntezatorach, pełen energii, w charakterystycznym dla Tove stylu. Czysta perfekcja, nic dodać, nic ująć.
#21
Emeli Sandé - Highs & Lows
Po fenomenalnym i niezwykle emocjonalnym "Hurts" i marzycielskim "Breathing Underwater", Emeli przy wyborze trzeciego singla postawiła na wesołą, radosną kompozycję "Highs & Lows", która w refrenie aż bucha pozytywną energią i niezwykle silnie motywuje do działania.