Post: #1

Szkoda.
Że dopiero teraz.
U2 po raz ostatni było w pierwszej dziesiątki mojej listy... w ostatnim notowaniu 2006 roku!!! Było to "The Saints are Coming", a więc kooperacja z Green Dayem. Gdyby brać tylko utwory ich samych, to wyszłoby, że "Vertigo" było w dziesiątce... w lutym 2005. I od tamtej pory nic...
Szkoda, że dopiero teraz...

Notowanie 1321:

01. 01. 16. 16. 16. Exist - Avenged Sevenfold
02. 04. 16. 16. 16. Halo on Fire - Metallica
03. 02. 14. 13. 13. Gdybym miał kogoś - Kazik & Kwartet Proforma
04. 03. 16. 15. 15. Song #3 - Stone Sour
05. 08. 16. 03. 03. Dziewczyna z kebabem - Nocny Kochanek
06. 13. 04. 01. 01. You're The Best Thing About Me - U2
07. 05. 05. 05. 05. Hope - Blindead
08. 06. 16. 14. 14. Malagueña Salerosa - Avenged Sevenfold
09. 07. 08. 04. 04. Z miasta - Anita Lipnicka & The Hats
10. 09. 11. 03. 03. Zdrajca metalu - Nocny Kochanek

11. 15. 06. Break Us - Mando Diao
12. 10. 12. Wait For Her - Roger Waters
13. 12. 14. Spit Out the Bone - Metallica
14. 16. 07. Papier - LemON
15. 11. 16. Bezustannie - Patrycja Markowska & Ray Wilson
16. 18. 03. Spent the Day in Bed - Morrissey
17. 17. 15. Good Times - Mando Diao
18. 24. 05. Reruns - Dead Lord
19. 14. 16. Kocham się w życiu - Perfect
20. 31. 06. Day I Die - The National
21. 20. 07. Betray and Degrade - Seether
22. 22. 07. Reindeer King - Tori Amos
23. 23. 05. Up the Creek - Tori Amos
24. 19. 14. Niepamięć - Łagodna Pianka
25. 25. 10. Dark Black Makeup - Radkey
26. 29. 05. Nie dali ojce - Kazik & Kwartet Proforma
27. 32. 16. Poniedziałek - Nocny Kochanek
28. 41. 02. Gdzie jesteś, gdzie jestem? - Hey
29. 42. 02. Sunday Rain - Foo Fighters
30. 21. 16. Ostatni raz - Plateau
31. 26. 12. No Horses - Garbage
32. 27. 16. The Stage - Avenged Sevenfold
33. 45. 16. Run - Foo Fighters
34. 30. 16. Dla Stasia - Zenek
35. 33. 03. Szczurosałata - Zenek
36. 43. 05. Man of Golden Words - Mother Love Bone
37. 28. 08. England Lost - Mick Jagger
38. 38. 12. Eternity - RavenEye
39. 35. 16. Smoki i gołe baby - Nocny Kochanek
40. 36. 06. Show Yourself - Mastodon
41. 34. 12. Call Me a Dog - Temple Of The Dog
42. 37. 16. Pigułka samogwałtu - Nocny Kochanek
43. 44. 16. Atlas, Rise! - Metallica
44. 46. 16. Moth Into Flame - Metallica
45. 40. 04. Tak nie nie - LemON
46. 39. 16. Hardwired - Metallica
47. 48. 02. We Know Where You Fucking Live - Marilyn Manson
48. NN. 01. Yuk Foo - Wolf Alice
49. 50. 04. As Tears Go By - Avenged Sevenfold
50. 47. 16. Imago - Luxtorpeda

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

49. 41. 11. Tu - LemON

Legenda:
Pierwsza dziesiątka - miejsce, miejsce tydzień temu, liczba tygodni na liście, liczba tygodni w dziesiątce, liczba tygodni w dziesiątce z rzędu.
Kolejne dziesiątki - miejsce, miejsce tydzień temu, licza tygodni w pięćdziesiątce.

Lista płyt. Notowanie 1309:

01. 01. 16. 16. Zdrajcy Metalu - Nocny Kochanek
02. 02. 16. 16. Hardwired... to Self-Destruct - Metallica
03. 03. 08. 08. Good Times - Mando Diao
04. 08. 08. 06. Ascension - Blindead
05. 05. 13. 13. Temple Of The Dog - Temple Of The Dog
06. 04. 10. 10. Tu - LemON
07. 06. 12. 04. Tata Kazika kontra Hedora - Kazik & Kwartet Proforma
08. 07. 05. 05. Identity - Ayden
09. 10. 05. 05. Affliction XXIX II MXMVI - Blindead
10. 09. 38. 16. Bat Out of Hell II: Back into Hell - Meat Loaf

Wypadły (z którego, ile razy były w dziesiątce, ile razy były w dziesiątce z rzędu):

-

--------------------------

11. Native Invader - Tori Amos
12. Apple - Mother Love Bone
13. Concrete and Gold - Foo Fighters
14. Hydrograd - Stone Sour
15. Przestaliśmy nadawać ulicom imiona - Astrid Lindgren
16. All This Life - Starsailor
17. 8 - Incubus
18. Trudno! - Zenek
19. Sleep Well Beast - The National
20. Poison the Parish - Seether

Post: #2

Co do U2 - lepiej późno niż wcale.
Pewnie i tak nie spodziewałeś się, że jeszcze Cię pozytywnie zaskoczą.

Post: #3

bardzo chciałem, żeby tak było.
choć bardziej spodziewałem się tego w jakiejś balladzie.

Post: #4

Dla mnie ten utwór to trochę jak pierwszy singiel z ostatniej płyty Stinga. Z tym, że jednak U2 już poprzednią płytą niespecjalnie zaskoczyli.
Cieszę się, że u mnie osiągnęli niezły wynik z "Every Breaking Wave"

Post: #5

prz_rulez napisał(a):Dla mnie ten utwór to trochę jak pierwszy singiel z ostatniej płyty Stinga.

też mi się bardzo podobał.

Post: #6

Ja chyba się tego nie spodziewałem po tych jego wszystkich orientalnych eksperymentach. Niestety, taka gwiazda jak Sting ma pod górkę, bo jeśli nagra się "ot taką zwykła piosenkę", to się wtedy wydaje, że poszedł na łatwiznę.

Post: #7

ale myślę, że jednak wiele osób miało przesyt tych różnych jego wynalazków i czekało na taką zwykłą stingową płytę.

Post: #8

ku3a napisał(a):U2 po raz ostatni było w pierwszej dziesiątki mojej listy... w ostatnim notowaniu 2006 roku!!!

Nie wiem, dlaczego Cię to dziwi. Mówiąc eufemistycznie forma Irlandczyków nie jest taka jak drzewiej, od wielu lat nic sensownego nie stworzyli.

Post: #9

dziobaseczek napisał(a):Nie wiem, dlaczego Cię to dziwi.

bo nie spodziewałem się, że to aż tyle czasu minęło.

Post: #10

Co do Stinga jeszcze - pewnie tak było. Z tym że po tylu latach eksperymentów ma się trochę przerąbane, bo w sumie i brnąc w nie dalej będzie źle, i wracając do prostych pop-rockowych kawałków też będzie źle. No nie dogodzi.
Heh. Metalliki trzy prawie na wylocie...

Post: #11

no ale utwory znane od roku, więc i tak kapitalny wynik, że jeszcze teraz są na liście.

Post: #12

Niby tak. Ale mimo wszystko szkoda.

Post: #13

ku3a napisał(a):U2 po raz ostatni było w pierwszej dziesiątki mojej listy... w ostatnim notowaniu 2006 roku!!! Było to "The Saints are Coming", a więc kooperacja z Green Dayem. Gdyby brać tylko utwory ich samych, to wyszłoby, że "Vertigo" było w dziesiątce... w lutym 2005. I od tamtej pory nic...

U mnie niesamowicie radziło sobie "Ordinary Day". A tak, to w ostatnich latach niewiele co z U2 wchodziło do mojego top 30.

Post: #14

Kubo, samych wspaniałych muzycznych wrażeń, niezapomnianych koncertów i pięknych doznań. A w życiu pozamuzycznym: zdrowia, szczęścia i pieniędzy sto lat!!

Post: #15

Dziękuję!