Post: #11

Tomekk napisał(a):że nie lubisz Mery Spolsky, Karoliny Artymowicz, Belle & Sebastian, Lorde czy Arcade Fire.

Wymienione wyżej rzeczy są cenionymi, poza nieznanym mi dotychczas Mery Spolsky (zobowiązują się zmierzyć) i każda z nich miała swoje 5 a nawet 10 minut. Chwała Ci, za to, że ich promujesz, szczególnie B&S (którzy nie podbijają szczytów list sprzedaży). Ostatnio jednak ich forma jest słabiutka i inni zwyczajnie są lepsi. Dla mnie nazwiska i uznane marki nie mają taryfy ulgowej - poza tą, że łatwiej dotrzeć.

Tomekk napisał(a):a tak udało się jeszcze raz zrobić odsłuch i finalnie zostać z tym utworem na dłużej.

No właśnie - gdyby nie to, że wszędzie tego pełno - nie zwróciłbyś uwagę na ten bardzo przeciętny kawałek. Dałeś się ulepić przez media, czyż nie?

Tomekk napisał(a):Aż tak stałeś się niszowy?

To co teraz jest niszowe - nie znaczy, że jutro nie będzie na świeczniku. Nawet wymienione przez Ciebie Arcade Fire, Belle & Sebastian były kiedyś przeze mnie docenione, gdy mainstream nie był świadomy ich istnienia. Wyjątkiem jest Lorde - była cudownym dzieckiem od zarania i Universal włożył fortunę w jej promocję. Jest ona utalentowana i zasłużyła na sukces - w przeciwieństwie do Lipy. Co nie zmienia faktu, że Homemade jest średni na jeża ...
Karolina? To jest jeden z przykładów, z których powinieneś byś dumny. Choć mnie osobiście wogóle nie rusza, ale ma pełne prawo się podobać.