Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pet Shop Boys - Yes
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #21
 
Właśnie zmieniła się oficjalna okładka, jeszcze 20 minut temu była trochę inna Icon_lol [Obrazek: yesfm1.jpg]

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
28.01.2009 11:58 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #22
 
hmm... ciekawe czy ta literka L coś znaczy?
29.01.2009 09:13 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
adr Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 558
Dołączył: Mar 2008
Post: #23
 
Muszę przyznać, że z zainteresowaniem czekam na tę płytę, choć głównie ze względu na sentyment do PSB. To był mój ulubiony zespół na początku lat 90., kiedy znudziło mi się New Kids On The Block. Icon_mrgreen

A ten znaczek z okładki przypomina mi raczej ptaszka, którym zaznacza się jakąś odpowiedź w formularzu, coś w tym stylu. Icon_smile2
29.01.2009 10:16 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #24
 
Yes = ptaszek oznaczający pozytywną ocenę.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
29.01.2009 12:27 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 114
Dołączył: Jun 2007
Post: #25
 
nie wpadłbym na to, że to może być "L" Icon_razz
29.01.2009 12:49 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
uzi Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 515
Dołączył: Sep 2008
Post: #26
 
nie znacie się, to jest przewrócony, niepełnosprawny grzybek.


Icon_mrgreen
29.01.2009 02:24 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #27
 
Icon_lol

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
29.01.2009 02:30 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 634
Dołączył: May 2008
Post: #28
 
uzi napisał(a):nie znacie się, to jest przewrócony, niepełnosprawny grzybek.


Icon_mrgreen
Icon_mrgreen

Icon_surprised pinkna jest, taka w ich stylu jak marzyłem Icon_cry

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
30.01.2009 07:15 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #29
 
Uzi ostatnio umieściła w temacie o nowej płycie U2 30 sekundowe sample utworów i na ich podstawie każdy ma szansę niejako wypowiedzieć się o albumie.
Ja postanowiłem, że zbiorę do kupy wszystkie dotychczasowe recenzje jakie pojawiły się (a są to naprawdę ciekawe opisy, bo nie żadne suche opisy z mass-mediów, tylko raczej subiektywne doznania fanów zespołu, którzy otrzymali promo CD + magazyn Popjustice, stały ''współpracownik'' PSB) na łamach internetu i w ten sposób niejako przybliżę Wam Yes....a potem sami ocenicie (ja też) czy zgodne to było z prawdą Icon_wink

Pewnego dnia sam zdecydowałem się w imieniu Polskich fanów napisać kilak meili do pewnych źródeł i obiecano mi własną promo wersję...ale zostanie ona do mnie wysłana do mnie dopiero w dniu premiery płyt, co raczej mi nie będzie na nic już przydatne, tzn zostanie mi cenny rarytasik, no ale nie taki cel promówek jest Icon_wink


1. "Love etc." — 3:32

- Znany już wszystkim pierwszy singiel promujący, łączący w sobie nienaganną i prostą produkcję z elementami takich wpływów z przeszłości, jak z numerów Dj Culture, Go West czy też The Truck Drive And His Mate. Słuszne już również doszukiwanie się wpływu utworu Tubthumbing formacji Chumbawumba - ale jest to jednak bardziej symboliczne, chodzi o pomysł, a nie o wykonanie, bo Love Etc. zdecydowanie nie ma tyle poweru co wspomniana kompozycja. Niezwykle przebojowa kompozycja, dość minimalistyczna i przestrzenna równocześnie. Jedna z najlepszych piosenek zespołu w ostatnich 15 latach. Znakomity wybór na pierwszy singiel. Most signature beats?: ''Oh!'' , ''...Than a big blank check to a love or''


2. "All Over the World" — 3:51 (Pet Shop Boys, Peter Tshaikowsky)

- Efekt współpracy grupy z kompozytorem Piotrem Czajkowskim. Zespół postanowił zapożyczyć sobie kilka sampli/sampel (?) z jednego z utworów kompozytora pod tytułem March From Nutcracker. Utwór opisywany przez Popjustice jako euforyczne wyznanie miłości do muzyki (nie lirycznie, a muzycznie właśnie) i będący ich kandydatem na pierwszy singiel z albumu spotkał się z dobrym, ale nie entuzjastycznym przyjęciem ze strony reszty recenzujących go fanów. Wytykana jest dość chaotyczna i skomplikowana produkcja (bardzo zagęszczona - co akurat dla mnie może być plusem) oraz niezbyt praktycznie użycie wspomnianego wyżej sampla. Utwór zalicza się do tych tzw. mid-tempo, ale ma się wrażenie, że jest z półki wyżej (up-tempo).

3. "Beautiful People"

- Pewien rodzaj hołdu dla piosenki grupy Pulp pod tytułem Common People (między innymi podobnie brzmiący refren: ''I wanna live like beautiful people, wanna give like beautoful people, with my beautoful people around''). Opisywany zgodnie jako spory eksperyment, który sięga korzeniami do tradycji muzyki pop z lat 60 (czyżby powtórka z I Wouldn't Normally Do This Kind Of Thing?). Szczególnie interesujące jest użycie harmonijki. Brzmienie można w jakiś sposób porównać do tego co obecnie robi piosenka Duffy, która również głęboko weszła w formę muzyki lat 60 na swoich płytach. Oczywiście tu znów mamy do czynienia z ideą, a nie wykonaniem, bo Duffy, a Pet Shop Boys to dwa inne światy. Utwór traci (podobno) jedynie przez to, że jest zbyt wyraźnym nawiązaniem do wspomnianej grupy Pulp i ich przełomowego hitu z 1995 roku - ok, ale dla mnie to jest śmieszny powód. Po za tym oprócz magazynu Popjustice, utwór ten otrzymał bardzo dobre recenzje.


4. "Did You See Me Coming?" — 3:41

- W tym właśnie numerze po raz pierwszy wpada wyraźny akcent gitarowy Johnego Marra, który nagrywał partię tego instrumentu na całym Yes. Z jednej strony wymieniany jako absolutny highlights z albumu (porównywalny do kompozycji For You grupy Electronic), a z drugiej wywoływany raczej na b-sida niż na piosenkę z pełnoprawnej płyty studyjnej. Mimo początkowego intra na gitarze piosenka posiada jak najbardziej dyskotekowy/synthpopowy klimat. Tekst o DNA (kolejny protest song?)

5. "Vulnerable" — 4:47

- Ciekawe połączenie przyśpieszonego, syntezatorowego brzmienia z początku lat 90 (Eurodance) i balladowego wokalu. Według jednych obdarzony niezbyt oryginalnymi lirykami i sprawiającym zawód refrenem, dla drugich przyozdobionymi klasycznymi dla zespołu sprytnie wmieszanymi w całość samplami i efektami dźwiękowymi (patrz: Kings Cross). Utwór posiada wyraźną linię fortepianu, jednak nie jest balladą. Mid-tempo track.
Kuzyn utworu Casanova In Hell z ostatniej płyty Fundamental.

6. "More Than a Dream" — 4:57 (Pet Shop Boys, Xenomania)

- Prawie ze 100% zgodnością u wszystkich recenzentów określony jako największy killer z płyty. Utwór nie posiada refrenu jako takiego, złożony już z różnych segmentów, w tym fantastycznego, dwukrotnie występującego mostu, który może służyć za refren. Jest to zdecydowanie szybka piosenka, która jest odpowiedzią na płycie Yes na utwór z 1999 roku pod tytułem Closer To Heaven (dużo falsetu). Fantastycznie wyprodukowany (jeden z trzech utworów wspólnie napisanych z producentami z Xenomanii), ze znakomitym gitarowym beatem wprost od Marra oraz brzmiący bardzo a'la 90's. Pewniak na singla.

7. "Building a Wall" — 3:50

- najsłabszy punkt albumu - też wybrany nim jednogłośnie. Mimo, że zaczyna się interesująco (wokale w niskich rejonach) to całą, dość standardową piosenkę psuje wspólnie śpiewany przez Neila Tennanta i Chrisa Lowe'a (po raz pierwszy na ''przodzie'' jeśli chodzi o wokal od czasów utworu Paninaro'95) refren czy też most [nie mogę skumać, jedni piszą tak, drudzy tak] gdzie pojawia się rapowana konwersacja między członkami grupy:

- ''Protection''!
- ''Detention''!
- ''Prospection''!
itp...''mądrze brzmiące słowa''

Nie wiele wiemy o tym numerze poza tą informacją. Jest podobno dwuczęściowy i po kilku minutach przechodzi w zupełnie rejony, w tle słychać m.in. sampel ''śpiewających'' ptaków.

8. "King of Rome" — 5:31

- Dopiero w tym momencie na płycie pojawia się pierwsza pełnoprawna ballada. King Of Rome to hołd oddany erze płyty Behaviour lub też równie intymnym i szykownym b-sidom z ery płyty Bilingual (kto pamięta The View From Your Balcony? - właśnie coś jak to). Utwór zbiera same pozytywne opinie. Znów jedyne ''ale'' pojawia się przy wartsiwe lirycznej, bo komuś nie podoba się fragment:

''The desert moon
and blue lagoon
we glide upon the surface
night falls fast
no shadows guests
arriving without purpose''

Jest to numer nawiązujący bezprośrednio do czasów starożytnego Rzymu i opowiada o związkach w odniesieniu do historii i na odwrót. Posiada eleganckie partie smyków i akustyczny most gitarowy.


9. "Pandemonium" — 3:43

- najbardziej agresywny i drapieżny numer, raz porównany nawet do muzyki house w wersji Pet Shop Boys. Dużo soczystych beatów i przebojowa struktura, kolejny kandydat na singla. Głębokie linie syntezatorów, wokal w stylu Motown wyśpiewujący refren kojarzący się od razu z pamiętnym hitem grupy Blur - Song 2: "woo-hoo-hoo". Podobno najlepiej wyprodukowana piosenka na płycie, z dbałością o każdy szczegół, gęsta w backgroundzie.

10. "The Way It Used To Be" — 4:44 (Pet Shop Boys, Xenomania)

- najlepszy up-tempo track już omówiliśmy, czas na najlepszy mid-tempo numer. The Way It Use To Be ogólnie zostałby pewnie wybrany najlepszą kompozycją z płyty. Jest to chyba jedyna piosenka prócz Pandemonium, Love Etc oraz Kings Of Rome, która za nic nie zgarnęła złego słowo. Jest podniośle, z lekka balladowo, mrocznie i głęboko. Utwór jak najbardziej elektroniczny. ''Klasyczny jak na PSB w najlepszym możliwym stylu'' - piszą. Na uwagę zasługuje nieco pokręcony rytm wygrywany między innymi znów przez dającą o sobie znać gitarę Johnego Marra. Spotkałem się z porównaniem do numeru Biology zespołu Girls Aloud. A, i jeszcze jedno. Kolejny nietypowo zbudowany numer, nie posiadający refrenu.

11. "Legacy" — 6:21

- jedna z dwóch piosenek na albumie (oprócz Beautiful People) gdzie palce maczał Owen Pallett (gośc od Arcade Fire i Last Shadow Puppets), który zaaranżował nań smyki. Popjustice bez większych wyjaśnień napisało, że to niezbyt udana kompozycja. Koniec, kropka. Recenzje fanów również nie były - najmniej ciekawy fragment płyty oprócz Building A Wall. Nawiązuje co prawda do ballad ery Behavioura czy też utworów skomponowanych do ścieżki dźwiękowej Battleship Potemkin, ale jest nudny. Z drugiej strony brytyjski dziennik Guardian napisał, że na końcu słuchania płyty Yes odkryli jedną z najpiękniejszych kompozycji w historii muzyki - czyli Legacy. Ciężko więc tutaj jednoznacznie stwierdzić o co chodzi. Myślę, że to największa niewiadomowa tej płyty.

Podsumowując:
Obiektywnie patrząc i oceniając:

1 Liga:

Love Etc.
Pandemonium
King Of Rome
The Way It Used To Be
More Than A Dream

2 liga:

Beautiful People
Did You See Me Coming?
--
--
Vulnerable
All Over The World

3 liga:
Legacy
Building A Wall.

Czytając wypowiedzi można samemu dojść do wniosku, że jest to szybka płyta, najbardziej utaneczniona od czasów Very z 1993 roku. Są tylko dwie ballady! To dobry znak - przynajmniej dla mnie.
Aha. Co do porównań pomiędzy płytami wszyscy są zgodni. Płyta trzyma równie wysoki poziom jak Fundamental, a nawet jest lepsza (żałują tylko tych dwóch słabszych kompozycji + każdy narzeka jeszcze na dwa jakieś inne utwory, ze średnie, ale w PSB-owych standardach).

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
08.02.2009 08:42 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
stavanger Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 012
Dołączył: Jun 2007
Last.fm
Post: #30
 
Ja czekam na coś w stylu "How Can You Expect To Be..." czy "Being Boring"

.
09.02.2009 01:03 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #31
 
To chyba zostają Ci raczej ballady....bo płyta tak jak pisałem - w stylu synthpopowym, szybka. Czyli raczej zwrot w kierunku Very.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
09.02.2009 08:43 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #32
 
Według serwisu chaos.com, który zajmuje się sprzedażą płyt tak będzie wyglądała tracklista dwu dyskowego wydawnictwa Yes. Na albumie dodatkowym pojawia się nowa piosenka, która prawdopodobnie była wspominanym (w grudniu 2008 roku) ''12'' kawałkiem odrzuconym ostateczniez tracklisty podstawowej płyty.

Disc 1
1. Love Etc
2. All Over The World
3. Beautiful People
4. Did You See Me Coming
5. Vulnerable
6. More Than A Dream
7. Building A Wall
8. King Of Rome
9. Pandemonium
10. The Way It Used To Be
11. Legacy

Disc 2
1. This Used To Be The Future
2. More Than A Dream ( Magical Dub )
3. Pandemonium ( The Stars And The Sun Dub )
4. The Way It Used To Be ( Left At Love Dub )
5. All Over The World ( This Is A Dub )
6. Vulnerable ( Public Eye Dub )
7. Love Etc ( Beautiful Dub )

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
13.02.2009 12:43 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #33
 
Przesłuchałem trochę sampli, ale jednak...nie wszystkie. Boję się po prostu. Jestem oczarowany utworem Pandemonium, który powinien być pierwszym singlem. Jest cudowny, niezwykle przebojowy, radosny, szybki....słucham go na okrągło. To byłby utwór nie do pobicia w idealnym świecie.

''the stars on the sun, there is your drama and now it's pandemonium'' Pięknie to brzmi, jak zmienię zdanie to dam opis sampli tak jak uzi robiła z U2.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
18.02.2009 08:22 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #34
 
Ok, zdecydowałem się napisać co nie co o tym co usłyszałem, ale od razu zaznaczam, że nie słucham już nic od tej pory.

All Over The World - Na początku nie spodobał mi się dość dziwny refren, który ''wchodzi'' jak jakiś hymn, a ostatnie słowa wybrzmiewają bardzo infantylnie...Jednak na Brits chłopcy zagrali dłuższą jego część z tym niesamowitym samplem od Piotra Czajkowskiego i to brzmi potężnie. Znakomita idea. Dodatkowo utwór jest oparty na dość masywnym beacie, tak jak z czasów płyty Nightlife dodatkowo posiada gęstą produkcje. Refren wpada do ucha bez problemu, ale ciągle nie jestem pewny czy nie za ''słodko'' brzmi to wykończenie. Wiem, to mały drobiazg, ale jednak może razić. Perspektywy przed tym utworem są jednak wielkie - 4/5

Beautiful People - Taki rock made in PSB. Pozytywny, gitarowo-popowy numer z bardzo przejrzystym i przebojowym refrenem (świetnie artykułowana końcówka ''...people all around''), ale nie jest to nic wyjątkowego, odkrywczego i zapierającego dech w piersiach. Sampel kończy się gdy pojawia się dość mrocznie brzmiąca zwrotka, ciekawe - 3'5/5

Did You See Me Coming? - d.y.s.k.o.t.e.k.a., znów jest niezwykle prosto, nad wszystkim panuje jednolity beat, jak w piosence Integral z ostatniej płyty, ale wszystko jest niezwykle wesołe szybkie. Można powiedzieć, że jest to dobry przykład na wyjaśnienia terminu Disco. Po prostu Disco. Bardzo podoba mi się przejście do refrenu, takie intro, gdzie wokal zapodaje cudowną linię melodyjną. W lato ta piosenka będzie brzmieć wyśmienicie. Znów bije z niego czysta radość i kurcze....nie wiem czy taka przesadna wesołość mi odpowiada, to może być wielki hit, ale szybko się nudzić, ale niech będzie bardzo pozytywna ocena, bo teraz skupiam się na muzyce - 4/5

Vulnerable - mało co mogę tutaj rzec. Porządna melodia, wcale nie Italo Disco jak to niektórzy się rozpisywali. Po prostu YES-owe brzmienie. 30 sekund obejmuje jedynie fragment zwrotki i nie potrafię dużo o nim napisać, ale brzmi OK. - 3'5/5

More Than A Dream - to ten killer zapowiadany przeze mnie. W samplu słyszalny jedynie ze zwrotki, która jednak mogłaby być wzięta za refren. Nie jest to znów nic odkrywczego, ale melodii słucha się znakomicie, co chwilę pojawia się wtrącany niskim głosem beat ''Live it''. Skoro to ma być taka niespodzianka, to chyba trzeba poczekać na pełną wersję - 3'5/5

Building A Wall - podobno najgorszy na płycie. A jakbym napisał że brzmi prawie najlepiej? Nie słychać tu tej nieszczęsnej (podobno) konwersacji między członkami grupy, ale to co jest brzmi bardzo poprawnie, jest mroczne (chyba najbardziej poważny kawałek z albumu). Podoba mi się tekst...refrenu (?) - Zbuduję mur, idealny mur, który nie tyle co ma oddzielić Was od mojej osoby, lecz odgraniczyć mnie od waszej społeczności'' 4/5

King Of Rome - dobra wokalnie, ale dość mało imponująca ballada. Ciągle denerwuje mnie bardzo skromna aranżacja. Mało co się w nim dzieje. Jest wyraźny perkusyjny beat....ale nawet zbyt wyraźny. To jest niezłe, ale nie wystarczające - 3/5

Pandemonium - O nim już pisałem. Naprawdę dobry. Przypomina czasy Bilingual - 4'5/5

The Way It Used To Be - najbardziej zapomniany, osamotniony kawałek na albumie. Całkiem szybki, egnimatyczny, w stylu albumu Nightlife. Nie wiele dzieje się we fragmencie mi znanym, ale sądzę, że to bardzo dobra piosenka - 4/5

Legacy - kolejny potępieniec. Nie wiem czemu. Ja bym uznał go za jeden z lepszych na Yes. W stylu OST Battleship Potemkin ze świetnymi harmoniami wokalnymi, marszowym i intrygującym rytmem. Top 3 płyty jeśli chodzi o sample - 4/5

Nie dałem na razie żadnej 5, bo i nie wiem czego mogę się spodziewać po całych wersjach numerów. Mam kilku faworytów, jest też kilka słabszych w cudzysłowiu momentów, ale chyba nie jest źle....może ciężko mi się jest nastawić na te fale w których teraz zaczyna nadawać PSB. To po prostu radosna płyta, pełna zabawy, nowoczesna, kolorowa, ale jednocześnie dość zimna, mimo, że kolory jakie mi się z nią kojarzą to zdecydowanie żółty i pomarańczowy. Nie wiem czy cieszyć się też z tak skromnych aranżacji, a może to tylko w tych samplach (słabszej jakości trzeba dodać) tak to brzmi? To zdecydowany krok w stronę mas. Czuję, że tym albumem chcą odzyskać popularność w większej skali niż tylko w UK i kilku krajów Europy Zachodniej. To brzmienie jest jakby ich własną odpowiedzią na pop z pierwszych stron gazet i z topowych playlist w radio. Ma z nim wiele wspólnych czynników, to przede wszystkim prostota wykonania i melodie, ale oczywiście jest INNY, bo być może gdyby był synonimem tego co teraz panuje na listach to wzbudził by we mnie odrazę. No ciekawa płyta, bardzo ciekawa. Co to z tego będzie?

Coś czuję, że top 5 płyty to będę te numery:
1. Pandemonium
2. All Over The World
3. Love Etc.
4. Legacy
5. Did You See Me Coming

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
19.02.2009 06:04 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #35
 
http://www.youtube.com/watch?v=IZXCeLWCgjs - przygotowania do Brits Award. W sumie materiał nudny jak pierwsza płyta PSB, ale drugi utwór, który następuje po West End Girls to nowe Pandemonium. Tak jak się spodziewałem. To wielka piosenka. Bardzo żałuję, że nie została pierwszym singlem. Jest zdecydowanie lepsza od Love Etc. Bije od niej pozytywna energia i melodia. Prawdziwy STOMPER!!

Od 31 sekundy...

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
05.03.2009 03:42 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
stavanger Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 012
Dołączył: Jun 2007
Last.fm
Post: #36
 

.
06.03.2009 04:57 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #37
 
Hmm x2 Icon_wink2

Ciekawe, nie dość, że ''jest'' to jeszcze 3:45 to prawdziwy tajming tego numeru, ale na forum cisza....nie sądzę by wyciekło...zaraz zresztą się zapytamy kilku osób Icon_wink

EDIT: poszło, widzę, że już kilka osób słucha, ale według diditleak.co.uk płyta nie wyciekła jeszcze. ciekawe.

http://www.lastfm.pl/user/bunnibag - atakować tego usera Icon_smile2

A tak w ogóle to dzisiaj w Londynie jest specjalny przedpremierowy pokaz płyty i konferencja z grupą. Pewnie ktoś zwinie z zaplecza kopie i jutro będziemy już słuchali Icon_wink2 Specjalnie już swoich kolegów z psb community poinstruowałem Icon_biggrin

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
06.03.2009 05:09 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #38
 
Dzisiaj wyszła gazeta Mail On Sunday, gdzie została dołączona płytka Story: 25 Years Of Hits. Jest na niej nowe nagranie - Did You See Me Coming? czyli najbardziej dyskotekowy numer na Yes. Do mnie to wydawnictwo trafi w okolicach kwietnia, ale już dziś będzie mam nadzieję można usłyszeć mp3 DYSMC? Icon_smile

EDIT: Na chomiku w dziale INNE dodałem nowy b-side (Gin An Jack) plus remix singla Love Etc. (PSB Sex Mix). Więcej wkrótce....oby.

EDIT2: Did You See Me Coming już jest! Bardzo fajny, słoneczny, dyskotekowy numer, przebojowy, z super intro gitarowym (szkoda, że nie powtarza się dalej), wyraźny beat, fajna wielogłosowa końcówka. 4/5.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
08.03.2009 01:55 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 634
Dołączył: May 2008
Post: #39
 
Masz ten słoneczny dyskotekowy numer z gitarowym początkiem na chomiku? Icon_wink2 Chętnie posłucham Icon_smile2

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
08.03.2009 02:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #40
 
Yes.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
08.03.2009 02:31 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pet Shop Boys - Nonetheless Szymek79 3 164 03.04.2024 05:46 PM
Ostatni post: kajman
  Kristeen Young - The Beauty Shop kajman 1 113 14.07.2022 05:49 PM
Ostatni post: kajman
  Pet Shop Boys - Super Szymek79 6 1 508 04.04.2016 06:00 PM
Ostatni post: Szymek79
  Pet Shop Boys - Electric Szymek79 41 8 809 28.09.2013 06:47 PM
Ostatni post: Tomekk
  Backstreet Boys - In a World Like This Szymek79 0 636 18.06.2013 11:20 AM
Ostatni post: Szymek79
  Pet Shop Boys - Ecstatic saferłel 0 932 21.01.2013 03:45 PM
Ostatni post: saferłel
  Pet Shop Boys - Elysium drwycior 13 3 054 05.12.2012 03:09 PM
Ostatni post: saferłel
  Rumer - Boys Don't Cry Szymek79 5 1 328 17.07.2012 01:04 PM
Ostatni post: Szymek79
  Pet Shop Boys - Format saferłel 6 1 416 07.01.2012 04:12 PM
Ostatni post: saferłel
  Pet Shop Boys - The Most Incredible Thing saferłel 5 1 300 03.12.2010 01:11 PM
Ostatni post: AKT!

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości