marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 500
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 346(237) - 18.08.2017
NOTOWANIE 346(237)
- 01 10 FOO FIGHTERS - RUN
- 02 15 METALLICA - NOW THAT WE'RE DEAD
- 03 12 CHROMATICS - SHADOW
- 05 18 BILLY TALENT - BIG RED GUN
- 06 11 KAZIK I KWARTET PROFORMA - TA DROGA BYŁA DALEKA
- 07 06 QUEENS OF THE STONE AGE - THE WAY YOU USED TO DO
- 04 15 PARAMORE - HARD TIMES
- 09 08 ARCADE FIRE - EVERYTHING NOW
- 08 10 PROPHETS OF RAGE - UNFUCK THE WORLD
- 11 09 PARAMORE - TOLD YOU SO
- 13 07 ROYAL BLOOD - HOOK, LINE & SINKER
- 14 06 THE KILLERS - THE MAN
- 10 16 AT THE DRIVE-IN - HOSTAGE STAMPS
- 16 05 KASABIAN - BLESS THIS ACID HOUSE
- 12 18 ROYAL BLOOD - LIGHTS OUT
- 20 03 ROYAL BLOOD - I ONLY LIE WHEN I LOVE YOU
- 15 13 CHRIS CORNELL - THE PROMISE
- 19 23 AT THE DRIVE-IN - GOVERNED BY CONTAGIONS
- 22 07 LANA DEL REY - LUST FOR LIFE FEAT. THE WEEKND
- 18 19 KASABIAN - YOU'RE IN LOVE WITH A PSYCHO
- 23 05 JULIA MARCELL - TESKO
- 25 04 ARCADE FIRE - CREATURE COMFORT
- 17 14 THE KOOKS - BE WHO YOU ARE
- 21 22 AT THE DRIVE-IN - INCURABLY INNOCENT
- 24 41 METALLICA - ATLAS, RISE!
- 28 03 ST. VINCENT - NEW YORK
- 29 02 PROPHETS OF RAGE - LIVING ON THE 110
- 26 21 LANA DEL REY - LOVE
- 30 02 MUSE - DIG DOWN
- NN 01 PVRIS - HEAVEN
---
- 32 DAN AUERBACH - WAITING ON A SONG
- 34 THE CHARLATANS - PLASTIC MACHINERY
- 27 GREEN DAY - REVOLUTION RADIO
- 36 GARBAGE - NO HORSES
- 37 CAGE THE ELEPHANT - SWEETIE LITTLE JEAN
- 38 NOTHING BUT THIEVES - SORRY
- 43 BILLY TALENT - GHOST SHIP OF CANNIBAL RATS
- 42 NOSOWSKA - KING
- 33 NOTHING BUT THIEVES - AMSTERDAM
- 46 THE DUMPLINGS - ACH NIE MNIE JEDNEJ
- 35 ALEXANDRA SAVIOR - MIRAGE
- 40 METALLICA - MOTH INTO FLAME
- 45 LONDON GRAMMAR - NON BELIEVER
- 39 CAGE THE ELEPHANT - COLD COLD COLD
- NN QUEENS OF THE STONE AGE - THE EVIL HAS LANDED
- 49 THE AFGHAN WHIGS - ORIOLE
- NN PHOENIX - J-BOY
- 48 LIAM GALLAGHER - WALL OF GLASS
- NN PVRIS - WHAT'S WRONG
- 44 ROGER WATERS - SMELL THE ROSES
O nowościach:
PVRIS - HEAVEN
Singlem „Heaven” zespół Pvris zapowiada swój drugi album „All We Know of Heaven, All We Need of Hell”. Muzyka zespołu to w wielkim skrócie elektroniczna mieszanka popowej melodii, rockowej ekspresji i nowoczesnej, czasem nawet lekko dubstepowej produkcji. Centralną postacią zespołu jest Lyndsey Gunnulfsen, to wokół niej niesamowitego wokalu kręci się tutaj niemal wszystko, a dziewczyna ma naprawdę kawał głosu. Niebagatelną kwestią jest też jej elektryzująca uroda i aparycja, którą z wdziękiem prezentuje w teledyskach zespołu. I tutaj docieramy do kolejnej ważnej działki, bo zespół wyraźnie skupia się na jednoznacznie spójnym wizerunku wizualnym swoich wideoklipów. Głównie czarno białe obrazy naprawdę potrafią przykuć uwagę i zainteresować, nie inaczej jest też w przypadku „Heaven”. Bardzo podobał mi się debiutancki album zespołu „White Noise” i teraz z niecierpliwością czekam na kontynuację, a ta już dosłownie lada moment. Jest to niewątpliwie jedno z najbardziej ciekawie zapowiadających się wydawnictw tego roku.
|
|
22.08.2017 07:20 PM |
|