Mimo, że sam nie tworzę listy i na powrót się nie zanosi, to cieszę się, że Twoja powróciła.
W dwunastce 4 x Meta, łał, no no...
Pojawiła się Luxtorpeda na 10, choć płyta została wydana grubo ponad rok temu. Jest radość.
Ja również już od dawna nie słucham tego, co jest na tapecie, chyba, że dany wykonawca
coś mi mówi. Taki syndrom inżyniera Mamonia... no ale nie mam czasu na poszukiwania.
Czas radioorbitalny dawno przeminął w moim przypadku.
Lilian słusznie zauważyła, że brakuje Depeche Mode, ale może jeszcze mają szansę?
Z nowszych utworów cieszy mnie obecność LemONa i Foo...
Choć na płycie LemONa moim faworytem jest "Tak Nie Nie", a zwłaszcza końcówka tego utworu.