Post: #373

W przypadku 12 groszy to nie wiem co robi na mnie gorsze wrażenie: słowa czy muzyka. Chyba jednak muzyka, bo tak kiepskich textów jest sporo. Ten kotek (jak mawiał Niedźwiedź) to dla mnie jeden ze słabszych utworów U2, którego nie cenię, więc to chyba mówi wszystko (ale od Kazika brzmi znacznie lepiej). Chojnacki nigdy mi się nie podobał, toleruję jedynie Budziki. Co ciekawe, Robbiego lubię znacznie mniej od wymienionej powyżej trójki, a tymczasem ten utwór deklasuje te trzy wymienione. Zresztą to jedyny jego utwór, który lubię i cenię.
O Metallice znów się nie wypowiem.