kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 396
Dołączył: Jun 2007
|
Top zespołu o nazwie Lady Pank
Równolegle do topu Oasis będę przeprowadzał top Lady Pank. A oto pytania konkursowe. Może ktoś się skusi (wiem, że np adameria się w to nie bawi, ale może teraz wyjątkowo).
Cały top:
1. Z ilu utworów będzie się składał top?
2. Jaki będzie skład podium?
3. Czy będzie więcej otwieraczy czy zamykaczy?*
4. Z podstawowej wersji jakiej płyty studyjnej (poza debiutem) pojawi się najwięcej utworów?
Top 21:
5. Z podstawowych wersji jakich trzech studyjnych płyty nie pojawi się żaden utwór?*
6. Ile pojawi się utworów z podstawowej wersji debiutanckiej płyty?
7. Ile będzie w sumie utworów pochodzących z płyt z tego stulecia?
8. Ile będzie utworów pochodzących spoza podstawowych wersji studyjnych płyt?
9. Ile będzie utworów, które doszły na LP3 do pierwszego miejsca?*
10. Jaki z nich będzie najwyżej notowany w moim topie?*
11. Na którym miejscu będzie?
* 3. Dopuszczalna odpowiedź tyle samo.
* 5. O dwóch takich i O dwóch takich 2 potraktowałem łącznie jako jedną płytę.
* 9. Te utwory to: Zamki na piasku, Znowu pada deszcz, Zawsze tam gdzie ty, Mniej niż zero, To co mam, Zostawcie Titanica, Dobra konstelacja, Someone's round the corner (Pokręciło mi się w głowie), Fabryka małp, Stacja Warszawa, Sztuka latania, Wciąż bardziej obcy, Rysunkowa postać, Kryzysowa narzeczona, Ohyda, Moje Kilimandżaro.
*10. Jako że w topie nie brałem pod uwagę zagranicznych wersji polskich utworów potraktowałem Pokręciło mi się w głowie zamiast Someone's round the corner jako utwór z pierwszego miejsca (co nie musi oznaczać, że w ogóle jest w topie).
Odpowiadać proszę do najbliższej środy do godz. 21.12.
|
|
05.02.2017 04:56 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 396
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Top zespołu o nazwie Lady Pank
Topy będę prezentował prawie równolegle, ale że w tym topie pojawiło się jednak więcej utworów to zawsze będzie o te pięć utworów w tył.
Teraz odczucia ogólne. Jest więcej negatywów niż pozytywów. No bo wprawdzie utworów jest aż 31 ale jak na 16 studyjnych płyt to nie jest dużo. A jeżeli po pierwsze 17 z nich pochodzi z trzech tylko płyt to delikatnie mówiąc źle świadczy o pozostałych. A mówiąc mniej delikatnie pozostałe dzielą się na słabe, fatalne i jeszcze gorsze. Po drugie top ratują po części utwory spoza podstawowych wersji płyt.
A jakie są pozytywy? Jeden, którego nie zdradzę na razie a drugi to taki, że wśród tych 31 naprawdę dobrych utworów około połowa to prawdziwe kilery, świetne kawałki, które w wielu innych topach bez problemu by się łapały na podium. I kilka z nich pochodzi z płyt, które gdyby nie te utwory można by było uznać za stracone (a dwa z nich usłyszałem przy okazji tego topu po raz pierwszy, co też jest niewątpliwie pozytywem).
Jak już pisałem trzy płyty zdominowały top i wśród z nich jest oczywiście debiut (tutaj byłem sztampowy i z tej płyty zarówno w całym topie, jak i w najlepszej 21 pojawiło się najwięcej utworów).
No to pora wrzucić końcówkę.
26. Nie mamy nic do stracenia
27. Mogę sobie pójść
28. Gwiazda na wietrze
29. Czarne myśli
30. Hrabia
31. Mniej niż zero
Mniej niż zero nigdy nie należało do moich faworytów z debiutu, a do tego mocno się zestarzało. Nie najbardziej na tej płycie, a ten właśnie utwór nie załapał się do topu podobnie jak dwa inne, których nigdy nie lubiłem.
Dwie płyty (a w zasadzie trzy) w ich dorobku uznaję za ewidentną pomyłkę. Przy czym o ile jeszcze można usprawiedliwić wydanie O dwóch takich to już druga część była zbiorem odrzutów które nigdy nie powinny być wydane. Ogólnie miałem bardzo częste wrażenie deja wu, bo pojawiały się motywy jakby skopiowane z poprzednich płyt. No ale na pierwszej znalazł jeden naprawdę dobry utwór. Drugą taką pomyłką było Zimowe graffiti, której późniejsze wydania ratowały tylko bonusy, z których jeden znalazł się na miejscu 28.
Końcówka topu została mocno zasiedlona przez utwory z ostatniej dekady. Dwa z nich dobrze już znałem, ale Czarne myśli umknęły mi przy mocno niedokładnym przesłuchaniu płyty.
|
|
11.02.2017 08:12 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 396
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Top zespołu o nazwie Lady Pank
21. Kryzysowa narzeczona
22. Swojski chaos
23. Mlość to jest wszystko
24. Rysunkowa postać
25. Lizusy
No i chyba już jest jasne jakie dwie płyty uważam poza debiutem za najlepsze. I to jest ten pozytyw, że po prawie 30 latach chałturzenia, gdzie tylko z rzadka pojawiały się dobre utwory zespół nagrywa dwie bardzo solidne płyty. Szkoda tylko, że to jednak nie ostatnia jest z tych dwóch lepsza.
Przed topem wydawało mi się, że jednak Rysunkowa postać do topu się nie załapie, a jednak się udało, lecz to było wszystko, na co było stać ten utwór.
Tylko trzy miejsca wyżej jest Kryzysowa. Ale te trzy miejsca to jednak przepaść. Bo w tym miejscu zaczynają się kilery, wprawdzie jeszcze nie te super, ale zawsze. Swoją drogą spodziewałem się wyższej pozycji, ale sporo utworów słabo pamiętanych lub nawet nieznanych mocno namieszało mi w klasyfikacji.
|
|
12.02.2017 07:08 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 396
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Top zespołu o nazwie Lady Pank
16. Z dachu
17. Ludzie z Marsa
18. Zwykła prowokacja
19. Nie omijaj mnie
20. Moment
Okazuje się, że Miłość i władzę przesłuchiwałem zbyt pobieżnie i jeden z dwóch utworów, który mi się spodobał w ogóle się w topie nie znalazł, a z kolei trzy świetne utwory przeoczyłem. Najlepszy z nich okazał się Moment.
W porównaniu z tym, jak ustawiałem utwory podczas topowania płyty trochę mi się pozmieniało. Mój ówczesny zwycięzca był na dalszym miejscu, a tutaj pojawia się mój nr 3 i jeszcze wyżej nr 6. Ale jest faktem, że już wcześniej zauważyłem, że Z dachu podoba mi się coraz bardziej.
Mie kojarzę, czy Nie omijaj mnie słyszałem kiedyś wcześniej, ale podoba mi się zdecydowanie najbardziej z płyty Zawsze tam gdzie ty.
Podobnie jest z LP3, gdzie już w ogóle jest dno. To była ostatnia płyta zespołu, jaką kupiłem. I nie pamiętał już kompletnie Ludzi z Marsa.
|
|
13.02.2017 09:29 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 396
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Top zespołu o nazwie Lady Pank
11. Vademecum skauta
12. Tańcz, głupia tańcz
13. Mała Lady Punk
14. Zabić strach
15. W niewoli
W tej piątce z jednej strony klasyki z, a nawet sprzed pierwszej płyty, z drugiej utwory chyba zdecydowanie mniej znane, z których jeden poznałem chyba niedawno poznałem, a drugi poznałem przy okazji tego topu. I obydwa z płyt, z których jeszcze nic się nie pojawiło. Zresztą płyt, z których pojawiło się więcej niż jeden utwór w tym topie mamy tylko cztery. Trzy już znacie, czwarta wyjaśni się później (może nawet w ostatniej odsłonie czyli na podium; jeszcze sam tego nie wiem).
A co do trójki klasyków to w dwóch przypadkach miejsca są w zasadzie takie jakie były do przewidzenia czyli to co miało być za nimi jest (z być może jednym wyjątkiem) a co miało być przed nimi właśnie tam jest. Ale Skauta to jednak spodziewałem się sporo wyżej, jednak w ostatniej chwili przegrał z utworem, który też spodziewałem się zobaczyć wyżej. No ale pierwsza 11 to utwory, które określiłbym jako szeroki TWC, gdybym coś takiego wymyślił.
Tutaj jeszcze kolejności w konkursie podawać nie ma sensu, bo na razie znana jest odpowiedź na tylko jedno pytanie i wiadomo, że liderem jest Tomekk, który trafił dokładnie ile utworów liczy ten top. A najdziwniej wygląda sytuacja z pytaniem drugim, bo na razie w top 21 nie pojawił się ani otwieracz ani zamykacz (w całym topie po jednym - na miejscach 31 i 29). Ale ta sytuacja się zmieni.
|
|
16.02.2017 08:24 PM |
|