Ciekawe czy wczoraj nie było dziwnych ruchów u bukmacherów, zwłaszcza na rynku azjatyckim?
Bo juz za stary jestem by wierzyć w takie zbiegi okoliczności! Przed wczorajszą serią spotkań szansa na awans Chorwatów była tylko hipotetyczna. A tymczasem spełniły się oba warunki, najpierw Francja przegrała z Norwegią, a później Polska skompromitowała sięz Chorwatami!
Czyli jeżeli ktoś postawił dajmy na to milion na takie rozstrzygnięcie - zarobił "kokosy"!!!
Owszem nie powiem, że Polacy na tym turnieju prezentowali się świetnie ale jednego nie można im było odmówić - walki!
Nawet w słabych meczach z Derbią i Macedonią czy przegranym z Norwegią waklka trwała do samego końca!
A tu już nasi szczypiorniści wyszli na boisko jakby od startu wystraszyli się "najgroźniejszego rywala na świecie", który dotąd prezentował postawę... hm no cóż rzekłbym minimalistyczną.
Chorwaci popisywali się w meczach ze słabszymi rywalami, a z mocniejszymi (patrz Francja) kompletnie się podkładali.
I jeszcze te dwie sensacje jakoś dałoby się wytłumaczyć obniżką formy, złym nastawieniem psychicznym, a tutaj jeszcze... Białorusini też wygrali (co prawda w meczu bez znaczenia) i co dziwne Niemcy pokonali najlepszych dotąd na tych mistrzostwach Duńczyków!
A przecież każdy wie że handball, to jedna z najbardziej popularnych dyscyplin w Niemczech. Toteż zapewne i tam mogło być wczoraj wiele obstawionych zakładów! I być może na pocieszenie "dostali" ten awans? To wszystko jakoś dziwnie mi się układa i boję się tylko, że nawet jeżeli doszło do jakichś "przekrętów" ujrzą one światło dzienne za kilka lat gdy będzie dawno pozamiatane... Dziwi mnie że nikt tego nie kontroluje, a przecież przy większych stawkach na dane zdarzenie sportowe reakcją takich firm są szybkie i gwałtowne zmiany kursów! Ktoś kto się na tym zna powinien szybko je dostrzec i zareagować. Ostatnio właśnie została ujawniona afera w tenisie, tylko zdaje się z 2002 czy 2003 roku!
I dlatego zaczynam ostrożnie spoglądać na wszelkie tego typu mistrzowskie rozgrywki! A daję Wam słowo daleki jestem od wiary w spiskową teorię dziejów naszej planety.