Kolejne nie-zwykłe notowanie... Po koncertowe, zlotowe [wiele decyzji personalno-ruchowych
podjąłem w czasie mini-zlotu
]
Nowości wzięły się:
23 - z nowej płyty - jeden z bardziej oczekiwanych przeze mnie w tym roku polskich krążków[a własciwie nie tylko w tym roku. Pierwszą wzmiankę o tym, że nagrywają ZAKAZANE przeczytałem na Ich stronie równocześnie z zapowiedzią nagrywania AUTORA... Ale warto było poczekać. Tak mi się wydaje po kilku intensywnych przesłuchaniach
]
26 - z koncertu - właściwie od jakiegoś czasu Hiszpan był tuż za poczekalnią. Co prawda wyprzedzało go
7 innych wspaniałych nie koniecznie Hiszpanów , ale koncert to ... koncert i są w top30
30 - ze zlotowej promocji
- tydzień temu tuż za top30, więc nie wiele trzeba było, aby się tu pojawiła
[Maryla rywalizowała o promocję z Metallicą, która raczej i tak nie miałaby szans na awans... więc dobrze sie stało tak jak się stało
]
a w poczekalni:
33 - z pojedynku z obecnym singlem
36 - z propozycji do lpmn
46 - z nowego, moim zdaniem niezłego singla, bardzo Pustkowego
47 - ze studia, bo wersja koncertowa była taka sobie...
To jeszcze parę słów...
Koncert Lao był świetny, ale jednak nie dali rady zrzucić One Caress z fotela lider [czy ktoś da radę?
]. Spadek Czarnych to nie wynik tego, że na koncercie misie nie podobali Kowboje. Bo podobali mi się bardzo, bardzo... Ale jednak Hydro było the best [pewnie nie jestem obiektywny, ale to Moje odczucie koncertu i Moja lista i Ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność
]. A do tego doszła r.e.w.e.l.a.c.y.j.n.a. wersja Pastelowych [niestety nie uwieczniona na żadnym nośniku cyfrowym
, którą mimo to miałem okazję wysłuchać wieeeeele razy
] i CK musieli spaść...
Podobnie jak z Czarnymi jest z kolejnymi Strachami. To tylko siła rywali, a nie ich słabość... Zdecydowanie nie słabość!!!
Niżej raczej też nie ma rewolucyjnych zmian... Większość utworów zajmuje pozycje, które "z grubsza" utrzymują od paru tygodni i nie ma miejsca na większe awanse i tym samym podobne spadki...
Spadki,spadkami, ale wypadki, a szczególnie jeden bardzo mnie samego zaskoczył... Chodzi mi oczywiście o Band Of Horses! Sam nie wiem czemu, ale jakoś nie pasowali mi do tego notowania. I nawet winylowy singelek nie pomógł
A jeśli chodzi o Renatę, to jestem ciekawy Jej wersji z Zakazanych Piosenek [ale o tym być może za tydzień
], która może zastąpić duet z Plateau...