Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Royal Chart no. 755, 18.04.2015
Dobromiera Offline
głośna mniejszość
*****

Liczba postów: 7 064
Dołączył: Jun 2011
Bebo Facebook Flickr Last.fm LinkedIn MySpace
NK.pl Twitter YouTube
Post: #1
Royal Chart no. 755, 18.04.2015
nowości w tym tygodniu:

SHXCXCHCXSH - Monolithic Conclusion - ee... i jak czytać taką nazwę zespołu? I jeszcze nazwa płyty - "Linear S Decoded". Nie wiem o co chodzi ale rozumiem że to nazwa zespołu jest zakodowana. Ciekawe, jak wygląda w wersji niezakodowanej. Ok ale teraz o muzyce. Podmiot wykonawczy wydał jedną z najlepszych płyt techno tamtego roku (bije na głowę przehajpowaną Zamilską). Ostatni utwór na niej jest najlepszy - najbardziej klimatyczny, teksturalny, właściwie zbliżając się do tego, co było uważane za trance na początku lat 90. Po prostu cudo.

Sophie Ellis-Bextor - Birth of an Empire - to niesamowite, że w 2015 roku mam na liście oba oblicza Sophie Ellis-Bextor - dance'owe ("Only Child") oraz balladowe ("Birth..."). To drugie jest tyle godne uwagi, co niedoceniane. Na zeszłorocznej płycie silnie romansując z art oraz baroque popem, wydała dużo lepszy krążek niż Lana Del Rey w podobnych klimatach. No ale ona nie kreuje się na hipster gangsta Nancy Sinatrę czy inne memy to nikt na nią nie zwrócił uwagi.

Mumford & Sons - The Wolf - nie rozumiem ich wielkiego sukcesu. Ich debiut (wprawdzie solidny) nie wyróżnia się specjalnie spośród innych indie folkowych zespołów typu Fleet Foxes czy The Decemberists (a do Grizzly Bear to w ogóle nie ma startu), a następna płyta była po prostu marna. Ten utwór o dziwo mi się podoba, jest bardziej gitarowy i ma tendencje do chwytania.

Lunatic Soul - Gutter - nadrabiania zaległości ciąg dalszy. Jak widać choć nie słucham prog rocka to zdarzają mi się przebłyski (macierzystą formację gościa z Lunatic Soul, czyli Riverside też gościłem na liście). Śliczny utwór, trochę kojarzy mi się ze średniowieczem albo fikcyjnym światem fantasy. Pomimo aż 9 minut trwania, nie dłuży mi się.

Simon Templar - The Rabbit Hole (part 1) - całkiem zgrabny progressive trance.

A tymczasem na szczycie Taylor zastępuje Taylor, Florence notuje najlepsze wyniki w historii (przy debiucie jeszcze nie umiałem jej docenić, a z drugiej płyty nic aż tak mnie nie porwało), Superfood ładnie kosi wyniki póki co ze wszystkimi utworami.

01. 08 05 Taylor Swift - Blank Space #1
02. 01 06 Taylor Swift - Shake It Off #1
03. 03 04 Ariel Pink - White Freckles #3
04. 07 06
Florence + the Machine - What Kind Of Man #4
05. 04 06 Spintribe - BK-41 #4
06. 02 10 Superfood - Mood Bomb #2
07. 05 09 Superfood - Don’t Say That #1
08. 11 05 Sinead Harnett - Paradise #8
09. 06 09 The Vernons - Rollin’ Back To You #5
10. 09 08 Years & Years - King #4
11. 12 07 Circa Waves - T-Shirt Weather #11
12. 10 07 Late Night Alumni - This This This (Kaskade remix) #10
13. 13 07 Incubus - Absolution Calling #13
14. 19 04 Oliver Heldens - Melody #14
15. 15 18 Catfish & The Bottlemen - Kathleen #1
16. 14 07 Orkidea - Revolution Industrielle #14
17. 21 04 Kendrick Lamar - The Blacker The Berry #17
18. 23 03 Swans - A Little God In My Hands #18
19. 16 07 Catfish & The Bottlemen - Cocoon #9
20. 17 12 Django Django - First Light #3
21. 24 03 Villalog - Space Trash #21
22. 25 03 Marilyn Manson - The Mephistopheles of Los Angeles #22
23. 22 06 Spintribe - Rolling Out Of There #22
24. 30 02 Dimension - Origami #24
25. 00 01 SHXCXCHCXSH - Monolithic Conclusion #25
26. 28 02 Quadran - Animals Rebellion #26
27. 00 01 Sophie Ellis-Bextor - Birth Of An Empire #27
28. 00 01 Mumford & Sons - The Wolf #28
29. 00 01 Lunatic Soul - Gutter #29
30. 00 01 Simon Templar - The Rabbit Hole (part 1) #30

sweet ten:
* Achterbahn D’Amour - Holy Romance Empire
* Balthazar - Bunker
* Etienne Jaumet - Metallik Cages
* Imagine Dragons - Shots
* Jenny Lewis - Head Underwater
* John & The Volta - Paralized
* Leftfield - Universal Everything
* Steve Birch - Black Hole
* Tinashe - Pretend
* Twenty One Pilots - Tear In My Heart

the hipsters:
18 05 Cubicolor - Magnum #12
20 12 Jenny Lewis - The Voyager #1
26 11 Metronomy - The Upsetter #7
27 07 Father John Misty - Chateau Lobby #4 (In C For Two Virgins) #12
29 02 Incolumis - Unbound #29

Prace nad nową Muzyczną Galaktyką trwają. Żegnaj phorum.pl, witaj niezależności!

https://rateyourmusic.com/~Szysza32
01.09.2015 03:51 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  zanim Royal Chart nazywało się Royal Chart (2007-2009) Dobromiera 0 564 09.10.2017 09:11 PM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart, no. 808, 23.04.2016 - OSTATNIE! Dobromiera 2 1 037 17.06.2017 10:46 AM
Ostatni post: Tomekk
  Royal Chart no. 796 - 806, 30.01 - 09.04.2016 Dobromiera 11 2 020 30.07.2016 12:47 AM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart no. 795, 23.01.2016 Dobromiera 5 1 409 21.03.2016 10:51 AM
Ostatni post: dziobaseczek
  Royal Chart no. 794, 16.01.2016 Dobromiera 1 986 17.01.2016 10:48 PM
Ostatni post: kleschko
  Royal Chart no. 793, 09.01.2016 Dobromiera 0 677 17.01.2016 10:39 PM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart no. 792, 02.01.2016 Dobromiera 0 743 17.01.2016 10:38 PM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart no. 763...791, 13.06...26.12.2015 Dobromiera 30 4 223 17.01.2016 10:37 PM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart no. 762, 06.06.2015 Dobromiera 2 973 01.09.2015 09:03 PM
Ostatni post: Dobromiera
  Royal Chart no. 761, 30.05.2015 Dobromiera 0 694 01.09.2015 03:54 PM
Ostatni post: Dobromiera

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości