marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 508
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 229(210) - 22.05.2015
NOTOWANIE 229(210)
- 01 10 FAITH NO MORE - SUPERHERO
- 04 07 BRANDON FLOWERS - CAN'T DENY MY LOVE
- 02 16 BRING ME THE HORIZON - DROWN
- 06 10 THE CRIBS - BURNING FOR NO ONE
- 05 17 MARMOZETS - BORN YOUNG AND FREE
- 03 12 BLUR - GO OUT
- 10 06 MUSE - DEAD INSIDE
- 08 20 THE BLACK KEYS - WEIGHT OF LOVE
- 07 15 ST. VINCENT - BIRTH IN REVERSE
- 11 09 ROYAL BLOOD - OUT OF THE BLACK
- 09 20 THE SMASHING PUMPKINS - ONE AND ALL (WE ARE)
- 15 06 LYKKE LI - NEVER GONNA LOVE AGAIN
- 13 08 MARY KOMASA - COME
- 12 10 JACK WHITE - THAT BLACK BAT LICORICE
- 18 13 THE PRODIGY - NASTY
- 19 05 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - BALLAD OF THE MIGHTY I
- 14 15 ANTEMASQUE - 4AM
- 17 16 NOTHING BUT THIEVES - WAKE UP CALL
- 21 05 THE CHARLATANS - COME HOME BABY
- 16 21 THE DUMPLINGS - BETONOWY LAS
- 22 08 KASABIAN - BOW
- 24 03 BLUR - LONESOME STREET
- 20 28 ROYAL BLOOD - TEN TONNE SKELETON
- 25 03 TAME IMPALA - 'CAUSE I'M A MAN
- 30 02 FOO FIGHTERS - CONGREGATION
- 26 39 JACK WHITE - WOULD YOU FIGHT FOR MY LOVE?
- 28 04 INCUBUS - ABSOLUTION CALLING
- NN 01 ANAVAE - FEEL ALIVE
- 29 02 CALVIN HARRIS - OUTSIDE FT. ELLIE GOULDING
- NN 01 BRANDON FLOWERS - LONELY TOWN
---
- 32 BILLY TALENT - CHASING THE SUN
- 33 THE PRODIGY - WILD FRONTIER
- 23 FOO FIGHTERS - THE FEAST AND THE FAMINE
- 38 MUMFORD & SONS - BELIEVE
- 37 CARL BARAT AND THE JACKALS - A STORM IS COMING
- 27 NOSOWSKA - ZIARNO PRAWDY
- 41 ZAC BROWN BAND - HEAVY IS THE HEAD FT. CHRIS CORNELL
- NN JULIAN CASABLANCAS+THE VOIDZ - HUMAN SADNESS
- 34 SOUNDGARDEN - STORM
- 43 FFS - JOHNNY DELUSIONAL
- 35 INTERPOL - EVERYTHING IS WRONG
- NN BULLET FOR MY VALENTINE - NO WAY OUT
- 45 ST. VINCENT - TEENAGE TALK
- 44 MINI MANSIONS - VERTIGO FT. ALEX TURNER
- 49 KENDRICK LAMAR - KING KUNTA
- 39 KAZIK & KWARTET PROFORMA - KALIFAT
- 40 LANA DEL REY - ULTRAVIOLENCE
- 50 FALL OUT BOY - UMA THURMAN
- 42 NOTHING BUT THIEVES - BAN ALL THE MUSIC
- NN ALABAMA SHAKES - DON'T WANNA FIGHT
O nowościach:
ANAVAE - FEEL ALIVE
Kibicuje Anavae w zasadzie od samego początku i po cichu liczę na to, że ich czas w końcu nadejdzie. Tak, to nie jest zespół znany, a może i to za mało powiedziane, ale dzięki takim piosnką jak „Feel Alive” mają szansę dość szybko zaistnieć. Widać, że piosenka jest już naprawdę profesjonalnie zrealizowana, potężne brzmienie gitar od razu daje się zauważyć, ale chyba najważniejsze jest to, że zespół nie stracił swojego charakteru. Tak jak przed paru laty w cudownym „Invaesion” tak i tu powracają ciekawe elektroniczne elementy, które tak bardzo pasują do ich rockowej duszy. Rebecca Need-Menear może pochwalić się mocnym czystym i przede wszystkim potężnym głosem, który potrafi przecinać ucho słuchacza równie mocno, co zamieszczona tutaj partia gitary. I to też się nie zmieniło od początków kiedy debiutowali kawałkiem „World In A Bottle”. Teraz potrzeba jeszcze tylko trochę szczęścia i przychylności paru dziennikarzy i kto wie może się uda?
BRANDON FLOWERS - LONELY TOWN
Ciekawe czy kiedyś nadejdzie taki dzień, w którym nie spodoba mi się nowy pomysł Brendona Flowers’a? Niedługo minie dekada od debiutu The Killers, a przynajmniej dla mnie wszystkie wydawnictwa zespołu oraz inne solowe min. Brandona są świetne i co więcej nie wyobrażę sobie bez nich mojego świata. Wiem, że nie wszyscy są tak bezkrytyczni w stosunku do muzyki Flowersa i kolegów, ale ja z czystym sumieniem mogę się podpisać pod jego słowami z ostatniego wywiadu dla NME, gdzie uznał, że The Killers to najlepszy zespół jaki objawił się światu w ostatnich piętnastu latach. Można uznać, że facet ma niezły tupet, ale ja zupełnie go rozumiem, bo w dobie współczesnego upadku muzyki (przynajmniej w takiej formie jaką znaliśmy do tej pory) nie byli w stanie osiągnąć popularności jaką prawdopodobnie cieszyli by się, gdyby wystartowali kilka lat wcześniej. Rockowy zespół, który z łatwością pisze coraz to nowszy przebój za przebojem, charyzmatyczny frontmen z świetnym głosem i niepowtarzalną manierą w sposobie budowania melodii w wokalu, itd.. Zresztą to temat na dłuższą rozprawę, a dziś pora skupić się na „Lonely Town”. To niewątpliwie zaskakująca piosenka, bo takiej dozy funku i dyskotekowego klimatu w piosence Brendona chyba jeszcze nie było. I mogłoby się wydawać, że takie muzyczna wycieczki nie przyniosą nic dobrego, ale tutaj jest wręcz przeciwnie. Od pierwszego przesłuchania wiedziałem, że to będzie hit. Te wszystkie muzyczne naleciałości zupełnie nie rażą, a wręcz przeciwnie przywołują jakieś głęboko ukryte muzyczne wspomnienia z lat dziecięcych i co ciekawe tekst utworu też po części odnosi się do tych czasów. Bogactwo dzięków, aranżacji, chórków i realizacji na najwyższym światowym poziomie, a przy tym w całości zachowany muzyczny styl i charakter Brendona. Cudowna piosenka! I jaki świetny, a zarazem prosty pomysł na wideoklip. Mogę to oglądać bez końca!
|
|
27.05.2015 08:45 PM |
|