Post: #1

Podsumowanie piosenek zakończone, a więc można zacząć przedstawianie podsumowania płyt. Tak jak w przypadku piosenek, przedstawię tylko pierwszą dwudziestkę. Będą to więc same moje ulubione płyty ubiegłego roku. Punktowała tylko pierwsza dziesiątka, choć przez cały czas robiłem sobie pomocniczą drugą. Będę podawać tylko liczbę punktów dla każdej płyty, bo najwyższe miejsce i liczba tygodni nigdy mnie specjalnie nie interesowały, tylko punkty. Ktoś się pokusi już teraz o wytypowanie czołówki, powiedzmy pierwszej piątki?

Post: #2

20. 62. Hail to the King - Avenged Sevenfold
19. 65. My Favourite Faded Fantasy - Damien Rice
18. 71. Donker Mag - Die Antwoord
17. 75. Distant Satellites - Anathema
16. 81. Hard Believer - Fink

Dla przypomnienia - "Hail to the King" to płyta z 2013 roku. Wówczas w podsumowaniu roku zajęła 9. miejsce.

Post: #3

myślałem, ze ktoś sie pokusi ale tu już nie jest tak prosto...

1. jednak Luxtorpeda
2. chyba Totentanz
3. pewnie na 4. ale zaryzykuję Marketa
4. może jednak na 3... DM dodam [pl]
5. zupełny strzał - Perfect

a "20" zaczyna się bardzo ładnie

Post: #4

dzięki za typ .
ja sam miałbym duże problemy z obstawieniem pierwszej piątki. to znaczy - te, które sobie przed policzeniem typowałem do bycia na podium okazały się być dalej, a jeden to nawet poza dziesiątką.

Post: #5

Z tych płyt żadnej nie słyszałem w całości więc nie mogę się wypowiedzieć.

W ścisłej czołówce zapewne Bracia Figo Fagot Luxtorpeda może być wysoko, tak jak i Perfect oraz ... Zacier gdzieś się powinien pojawić.

Post: #6

15. 85. Discochłosta - Bracia Figo Fagot
14. 86. Lazaretto - Jack White
13. 90. The Satanist - Behemoth
12. 91. Posłuchaj jak mam dziś mało do powiedzenia - Astrid Lindgren
11. 97. Futurology - Manic Street Preachers

BFF byliby oczywiście znacznie wyżej, gdyby rok tak nagle i niespodziewanie się nie skończył.

Post: #7

Obstawiam trójkę, mogę?
1. Perfect
2. Luxtorpeda
3. Marketa

Post: #8

ku3a napisał(a):BFF byliby oczywiście znacznie wyżej, gdyby rok tak nagle i niespodziewanie się nie skończył.

No właśnie potem zdałem sobie z tego sprawę

Post: #9

10. 98. Korporacja - Support
9. 99. Pożegnanie za friko - El Døpa
8. 105. Tata - Shamboo + Muniek

Support - bardzo solidna płyta, granie które bardzo lubię, niespodzianka na plus.
El Døpa - płyta słabsza niż dwie pierwsze, ale porównując z wynikami niektórych innych wykonawców, na których bardzo liczyłem, nie można mówić o jakimkolwiek rozczarowaniu. Bardzo solidny wynik i miejsce w pierwszej dziesiątce roku!
Shamboo + Muniek - to samo co w przypadku Supportu - bardzo solidna płyta, granie które bardzo lubię, niespodzianka na plus. Tym bardziej, że to płyta której się nie spodziewałem, w sensie, że nie wiedziałem, że coś takiego będzie. Mam nadzieję, że jeszcze coś razem zrobią.

Post: #10

7. 120. Muna - Markéta Irglová
6. 125. A morał tej historii mógłby być taki, mimo że cukrowe, to jednak buraki - Luxtorpeda

Obydwie płyty były typowane do podium i obydwie muszą się zadowolić miejscem tuż poza pierwszą piątką. Ale w przypadku Luxtorpedy to i tak najlepszy wynik punktowy spośród dotychczasowych płyt. W przypadku Markety z kolei nie ma o czym mówić - poprzednia jej płyta nawet nie weszła do dziesiątki. A "Muna" przecież wciąż mocno punktuje!

Post: #11

5. 127. Education, Education, Education & War - Kaiser Chiefs
4. 132. Człowiek - Totentanz

Piąte miejsce to płyta, której nikt nie typował do podium. No ale w sumie to... nie jest na podium . Niemniej jednak bardzo mi się ten album podobał i w czasach, gdy na dworze było ciepło bardzo dobrze mi się jej słuchało, całej.
Pisałem to już przy piosenkach - Totentanz nagrał bardzo dobrą płytę, która pozwala wierzyć, że cofną się ze ścieżki w którą zabrnęli poprzednim krążkiem. Teraz jest zdecydowanie bliżej tego, za co ich bardzo polubiłem przy debiucie.

Post: #12

6,7 zaskok totalny... i jeszcze 4... całe moje Twoje podium

chociaż nieśmiało na 3 obstawiałem też Domowe, to może chociaż to mi sie udało

ku3a napisał(a):Ale w przypadku Luxtorpedy to i tak najlepszy wynik punktowy spośród dotychczasowych płyt.

a tak nie punktami, to najlepsza też jest ostatnia? Dla mnie jednak pierwsza.

Post: #13

ku3a napisał(a):Education, Education, Education & War - Kaiser Chiefs

Dopiero niedawno udało się coś załapać z tej płyty na moją listę ("My Life") i jest to świetny kawałek. Całego albumu jednak nie słuchałem.

Post: #14

Yacy napisał(a):chociaż nieśmiało na 3 obstawiałem też Domowe, to może chociaż to mi sie udało Icon_smile2

się zobaczy .

Yacy napisał(a):a tak nie punktami, to najlepsza też jest ostatnia? Dla mnie jednak pierwsza.

musiałbym jeszcze raz przesłuchać w całości, ale decydowałbym między drugą a trzecią...

tadzio3 napisał(a):Dopiero niedawno udało się coś załapać z tej płyty na moją listę ("My Life") i jest to świetny kawałek.

tak jest dużo świetnych kawałków. może nie takich, które stałyby się hitami, ale za to takich, których wielokrotnie słucha się z naprawdę dużą przyjemnością.

Post: #15

Rok temu pomiędzy pierwszym a czwartym miejscem w podsumowaniu roku było zaledwie 7 punktów różnicy! W tym roku pomiędzy zwycięzcą a trzecim miejscem jest różnica 4 punktów! Trzeba jednak przyznać, że walka rozegrała się na zdecydowanie niższym pułapie punktowym - w poprzednim roku zwycięzca osiągnął 179 punktów, a więc tegoroczna najlepsza płyta rok temu znalazłaby się zaledwie na piątym miejscu w podsumowaniu roku.
Niemniej jednak dla każdego kto na podium się znalazł, jest to wielki sukces. Szczególnie jak ktoś, tak jak brązowy medalista, 11 razy był na czele listy!

3. 144. Skazany na garnek - Zacier

Post: #16

Znam i lubię tę płytę. Jak zostało już tylko top 3 to sądziłem, że będzie na najniższym stopniu podium, ale nie spodziewałem się, że różnica pkt będzie taka mała.

Post: #17

Domowe Melodie prowadziły w podsumowaniu roku od pierwszego notowania do... przedostatniego... Rok temu ich debiutancka płyta zgromadziła 133 punkty i zajęła 6. miejsce, więc gdyby zsumować te punkty, to album zmiażdżyłby rywali zarówno w tym, jak i w poprzednim roku. Ciekawe jak poradzi sobie w podsumowaniu obecnego roku nowa płyta. Będzie miała łatwiej - okazała się w drugiej połowie grudnia, więc ma teraz cały rok na pokazanie pełni swoich możliwości.

2. 147. Domowe Melodie - Domowe Melodie

Post: #18

Na początku zapomniałem o tej płycie, ale jak sprawdziłem klika notowań z pierwszej części roku to zdałem sobie sprawę, że Domowe Melodie mogą mocno namieszać i nawet sądziłem, że wygrają całe podsumowanie.
Skoro takie oszałamiające wyniki to nasuwa się pytanie, na którym jest w podsumowaniu wszystkich notowań.

Post: #19

jakoś w piątej dziesiątce, z tego co pamiętam.
bo jednak w pierwszych latach słuchałem zdecydowanie mniej płyt i na liście był zdecydowanie mniejszy ruch. niektóre albumy całymi tygodniami przesiadywały w czołówce, bo regularnie co tydzień przesłuchiwałem co najwyżej kilkanaście płyt, nie 30-40 jak ostatnio.

Post: #20

Teraz już praktycznie wszystko wiadomo, więc nie ma co dłużej czekać. Zwycięzca jest sensacyjny, bo w życiu bym się nie spodziewał, że Perfect może wygrać podsumowaniu roku na mojej liście płyt! Zwycięstwo jednym punktem dzięki dziesiątemu miejscu w ostatnim notowaniu roku...

1. 148. Da da dam - Perfect