Post: #101

Liczę na to, że jutro na Finale będzie tu znacznie więcej osób. Czego Wam i sobie życzę no i dobrej nocy teraz i spokojnych snów rzecz jasna.

Post: #102

(20.09.2014 11:20 PM)prz_rulez napisał(a):  No to jutro wszyscy oglądają za darmo mecz Polska-Brazylia w Polsacie!!!!
Tak, mnie też wciągnęło.
P.S. Co powiecie o Polaku, który będzie kibicował... BRAZYLII?

A nie słyszałem o tym kibicu? Ale czyż można mu się dziwić w końcu jest demokracja i każdy może kibicować komu chce! Ja tylko liczę na to że jutrzejszy finał będzie piękniejszym meczem od dzisiejszego półfinału z Niemcami i oczywiście ze szczęśliwym zakończeniem (niekoniecznie dla tego kibica )!

Post: #103

Prawdziwi Polacy kibicują Polsce ☺
Brawo Polacy - jeszcze tylko jutro i będzie na zawsze naszymi mistrzami

Post: #104

Może nawet by to mnie tak nie wkurzało, gdyby nie to, że Brazylijczycy narobili w ostatnich dniach takiego cyrku... I czemuś takiemu kibicować? Grze foul play?

Anyway:

Post: #105

Post: #106

Trochę po fakcie zaczął się domagać odkodowania tego finału
a pan Solorz i reszta ekipy zasługują na gwizdy a nie brawa.

Post: #107

Nie wiadomo, ile straciłby na emisji w Polsacie bez głównego sponsora, więc ciężko mi wyrokować.
---------------------------
Łyżka dziegciu...



Me don't like it

Post: #108

To normalne zachowanie
w przypływie stresu padają różne słowa.
Zresztą zawodnik z Rosji opluł polskiego kibica, więc dobrze, że ta drużyna już pożegnała się z MŚ.

Post: #109

W sumie to właśnie o to chodziło, żeby ich niejako "wygonić" do domu, ale i tak czuję niesmak. Trochę mi to psuje klimat przed dzisiejszym meczem.
Tymczasem mecz o trzecie miejsce. Francuzi mogą za chwilę przegrać 0:3. Załamanie po przegranej z Brazylią?

Straszne nerwy pod koniec, trener Niemców się kłócił, bo okazało się, że Sidibe dotknął końcówkę górnej taśmy... nosem.

No i faktycznie, 3:0 dla Niemców.

Post: #110

Takie odzywki są pewnie na porządku... meczowym? Oczywiście to nie jest do końca fair i trzeba piętnować tego typu zachowania! Ale też należy zrozumieć emocje zawodników w takiej chwili.

A wczoraj naszła mnie innego rodzaju retrospekcja. Otóż w 1974 roku mundial piłkarski wygrała na własnym terenie drużyna Niemiec (dokładnie RFN). A Polacy zdobyli brązowy medal wygrywając z broniącą tytułu... Brazylią! A wcześniej w meczu, który praktycznie był półfinałem nasi piłkarze przegrali z faworyzowanymi gospodarzami.
W tym samym czasie za dalekim oceanem (dokładnie w Meksyku) w mundialu siatkarskim tryumfowali Polacy! W jednym z wcześniejszych pojedynków pokonując także gospodarzy imprezy. A wiele meczów kończyło się pięcioma setami.

Czterdzieści lat później za dalekim oceanem reprezentacja Niemiec znowu zwyciężyła na piłkarskim mundialu! i do tego w półfinale pokonali w pamiętnym meczu gospodarzy Brazylijczyków.
Za to w Polsce są siatkarskie mistrzostwa świata, na których w półfinale Polacy pokonali rewelację turnieju Niemców (jak się niedawnio okazało, zdobywców brązowego medalu)... I wcześniej aż cztery mecze z rzędu wygraliśmy po tie-break'u! Wreszcie w finale spotykamy się z obrońcami tytułu, Brazylijczykami.
Jaki z tego wynika morał?

Post: #111

Ale i tak, przynajmniej polscy siatkarze nie udają wielce poszkodowanych. A to oni powinni robić gierki, bo TEORETYCZNIE są słabsi. Ale już tylko teoretycznie.

EDIT
Antiga: cała Polska jest za nami

No cóż, jak się okazało, jednak nie wszyscy (patrz: wyżej).

Post: #112

Mało nas tutaj do pieczenia siatkarskiego złotego chleba!

Post: #113

Ja będę kibicował przed TV.
Do boju

Post: #114

Na razie bardzo niedobry początek! Wlazły zatrzymany.

Post: #115

Pierwszy set na straty....
Niestety Polacy za bardzo chcą i praktycznie niewiele im wychodzi! Szczególnie, że chyba dotąd nie wygrali żadnej kontry!

Post: #116

Pierwszy set zdecydowanie dla Brazylijczyków!
Kolejny CUD potrzebny od zaraz.

Post: #117

W drugiej partii znowuż my mamy przewagę! I wciąż nie odżył Mariusz Wlazły, a bez niego nie widzę możliwości wygrania tego pojedynku.

Post: #118

A mieliśmy ich na widelcu.

Post: #119

Pomimo straty sześciu oczek z rzędu, nie poddaliśmy się.

Post: #120

I jednak jest jeden do jednego! Oby ten wynik podbudował naszą drużynę.