Niestety walczę z przeziębieniem, więc pierwszą dziesiątkę zostawiam na później...
25. Wolf Gang - You Were Wrong 400 pkt., debiut w 79 not., 12x, max 3
Nagranie-widmo, oficjalnie istnieje tylko od 2012 r. w wersji live, powisiało chwilę na SoundCloudzie. Mam nadzieję, że nie zniknie, jak pierwszy klip do
The King and All of His Men, bo jest bardzo udane.
24. Capital Cities - I Sold My Bed, But Not My Stereo 400 pkt., debiut w 78 not., 11x, max 2
Jak już napisał Dziobas - tytuł to motto życiowe wielu z nas. Ja tam słyszę "assault my bed", ale przecież to w sumie bez różnicy
23. Futurecop! feat. Neverstore - Coming Home (Futurecop! Remix) 401 pkt., debiut w 69 not., 11x, max 1
W oryginale to płaksiwa ballada z udziałem szwedzkiego zespołu emo-punkowego, na szczęście do promocji wybrano dużo żywszy remix.
22. Futurecop! feat. Cavaliers of Fun – Atlantis 1997 406 pkt., debiut w 55 not., 11x, max 1
Kolejna i już niestety ostatnia piosenka Futurecopa! z kilkoma wciągającymi liniami melodycznymi i w klimacie starych kreskówek. Po prostu
sowa w kasku
21. Passion Pit - Carried Away 410 pkt., debiut w 42 pkt., 10x, max 1
Duży hit początku roku, wydawało mi się, że będzie lepiej. Mój ulubiony singiel z "Gossamera", okraszony dowcipnym teledyskiem i oczywiście ten rozbrajający wokal młodej szynszyli
20. The 1975 - Chocolate 411 pkt., debiut w 55 not., 14x, max 4
Nie było nawet top 3, za to był bardzo długi staż w okresie, kiedy o długie staże nie było łatwo. Całkiem spory hit w Wielkiej Brytanii, ale wyżej jest jeszcze większy...
19. Prefab Sprout - The Best Jewel Thief In The World 411 pkt., debiut w 91 not., 12x, max 1
Wielki powrót autora cudownych, zaskakujących piosenek. Kto słuchał, ten wie, kto nie słuchał - powinien!
18. Fitz And The Tantrums – 6AM 411 pkt., debiut w 78 not., 13x, max 1
Jak widać, w przeciwieństwie do świata, nie przejdą u mnie do historii dzięki "Out of My League". RT Lista to już takie dziwne miejsce
17. Active Child feat. Mikky Ekko – Subtle 415 pkt., debiut w 79 not., 13x, max 4
Owocne spotkanie dwóch falsetów. Oby za znajomościami poszła kariera, na jaką Pat Grossi zasługuje.
16. Neon Neon - Dr. Zhivago 415 pkt., debiut w 78 not., 12x, max 1
Świetna płyta, w której jak rzadko niebanalnej koncepcji towarzyszą zgrabne, lekkie, przebojowe piosenki, które można by wybierać na listę garściami.
15. Holy Ghost! - It Must Be The Weather 415 pkt., debiut w 92 not., 11x, max 1, wciąż w notowaniu
Cudowny zapis rozterek wieku średniego (gdybym nie znał angielskiego, pomyślałbym, że to piosenka o nieszczęśliwej miłości). Najmłodsza stażem piosenka w Top 20.
14. Body Parts - Desperation 416 pkt., debiut w 83 not., 13x, max 1
Może nie jest to kompozycja, która zostaje w pamięci na lata, może Ryder Bach jeszcze nagra coś lepszego, ale warto posłuchać tej piosenki chociaż kilka razy, uśmiech na twarzy gwarantowany.
13. Naughty Boy feat. Sam Smith – La la la 421 pkt., debiut w 73 not., 11x, max 1
Gdyby nie nachalne, złowieszcze, indiopodobne "la la la" byłaby perfekcyjna piosenka, bo i wokalista wyjątkowo jak na niego nie pieje, i przesłanie utworu mądre. Ale po oswojeniu się z nią wkręca.
12. The Presets – Fall 431 pkt., debiut w 42 pkt., 11x, max 1
To już nie tylko przyjemna ejtisowość "Promises", to już dyskoteka na maksa! Pogratulować The Presets wszechstronności, bo to przecież też często złowieszczo alternatywny zespół.
11. Disclosure feat. London Grammar – Help Me Lose My Mind debiut w 78 not., 11x, max 1
Niby to dyskotekowe nagranie, jednak bije z niego nieziemski spokój i harmonia. Także spokój o muzyczną przyszłość autorów nagrania