Post: #21

Podziwiam wasz spokój, bo w tym momencie we mnie się gotuje.

Post: #22

Dałeś niektórym do myślenia, mam nadzieję. Szkoda, że odchodzisz w tak dosłowny sposób, znikasz i jako prowadzący listę, i jako komentator. Dzięki za ten czas włożony w forumową i za listę, która była jednym z centralnym punktów mycharts. Wiem, że kiedyś wrócisz, ale wiem również, że stosunkowo długo przyjdzie nam na to czekać.

Do napisanego.

Post: #23

Ojej. Szkoda. Ale szanujemy tę decyzję (bo czy mamy jakieś wyjście?) i dziękujemy za wszystko. Wesołych świąt!

Post: #24

Oczywiście, że mamy. Możemy wyrazić nasze zdanie.

Post: #25

Szkoda, że kolejna fajna lista znika...
W sumie sam się moge przyznać, że mam zamiar przenieść moją listę tylko na sferę FB, a 250/250 miało być pożegnaniem.
Chociaż nadal mam dylemat.

Powodzenia!

Post: #26

REMO, NIE

Boże, co wam się wszystkim dzieje...

Post: #27

Ja też w sumie nie rozumiem co to za wielki problem nadal ja tutaj wrzucać raz w tygodniu. Nie trzeba od razu spędzać na forum dni i nocy. Kwestia umowy z samym sobą i pewnej dyscypliny.

Post: #28

Konradzie, ja też tego nie rozumiem, nie rozumiem wielkiego cyrku wokół naprawdę drobnych spraw, przetrwaliśmy naprawdę poważne scysje, a teraz wszystko ma się rozwalić z powodu pierdół?

Post: #29

Któż to Ci tak zalazł za skórę
Mam nadzieję, że opuścisz forum, tak jak ja opuszczam.
Weź na dystans niektóre sprawy...

Post: #30

Luźna, ale pośrednio związana uwaga - szkoda, że temat "rewitalizacji" forum autorstwa prz-a przeszedł bez odpowiedzi ze strony niemal wszystkich userów, również i tego, który dzielił się z Michałem swoimi negatywnymi opiniami o atmosferze panującej na forum przez PW. PW to taki wynalazek, że porozumiewają się tylko dwie strony i gdyby wszystkie problemy przegadać tylko na PW, to większy konsensus nie byłby możliwy. Może gdyby tamta osoba odezwała się w temacie ogólnym i naznaczyła problemy - i strukturalne, i personalne - to swego czasu dałoby się to jakoś wyjaśnić. Ale trzeba mieć jaja, żeby takie działania podjąć - nie chować się po kątach, bo co z tego wtedy wynika na dłuższą metę dla nas wszystkich? Ano nic! Dlatego mam żal do tej osoby i do wszystkich, którzy nie chcą na forum publicznym poruszać niewygodnych kwestii, potencjalnie psujących forum od środka w przyszłości. Piszcie, ludzie, piszcie.

Post: #31

Decyzji nie rozumiem, ale szanuję.

Po głowie plącze mi się myśl, że nie wytrzymasz długo bez forum.
Oby tak było.

Post: #32

michal91d napisał(a):ale też nie chcę być Pawłem, który odchodził i wracał chyba ze sto razy Icon_razz2

Akurat sobie wlazłem po długim czasie, żeby zobaczyć czy coś tu się jeszcze dzieje i widzę, że dalej tu jestem sławny. Szkoda, że negatywnie.

Post: #33

Paweł napisał(a):Decyzji nie rozumiem, ale szanuję.

nikt nie rozumie Za miesiąc będziemy znów komentować WLP na łamach mycharts, możemy się założyć