Post: #1

Ostatnio trwala seria pieciokrotnych zwyciestw na mojej liscie. "Nie ma mowy", "Szklana góra", "The Bleeding", "Hydro" - wszyscy byli na pierwszym przez 5 tygodni. Tydzien temu po raz piąty wygralo "Bóg zapłać", wiec wlasciwie trzebaby rozpisac casting na nowego zwyciezce . Tylko, ze to nie jest tak, ze we wczesniejszych tygodniach lider nie byl naciskany. Byl! I to jak mocno! I Coldplay, i 2 kolejne Lao Che spokojnie moglyby byc na pierwszym, bo mają taką silę. Zreszta stad wlasnie bierze sie stagnacja w pierwszej czworce. W tym tygodniu... znowu nikt nie dal rady pokonac "Bóg zapłać"! Po raz szosty na pierwszym! A w dziesiatce 2 nowosci, absolunie spodziewane po wynikach z zeszlego tygodnia. Judas Priest pojawia sie w pierwszej dziesiatce mojej listy po raz pierwszy w historii. Za to Lao Che... opanowalo juz polowe pierwszej dziesiatki . Dzieki plycie wreszcie do gory ruszyl sie Offspring. No i wyprzedzil jedno Lao - to jest wydarzenie!

Tak, Offspring poszedl do gory, ale w plytach nie dal rady sie dostac do dziesiatki, taki ścisk! Ale co sie dziwic, jak znowu bez problemow moglbym w tym tygodniu ulozyc w plytach dwudziestke, a nie dziesiatke. W zwiazku z tym do dziesiatki nie zalapalo sie kilka plyt ktore naprawde mi sie podobaly. A inne ktore spodziewalem sie zobaczyc na znacznie wyzszych miejscach sa gdzies pod koniec dziesiatki. Trzech plyt nie bylo tu tydzien temu. The Fratellis weszli dosc szybko. Pierwsze dwa, trzy przesluchania to bylo zapoznawanie sie z plyta, ale juz przy kolejnym wiedzialem, ze album mi sie podoba i ze bedzie calkiem wysoko na liscie. Oprocz singla, ktory bardzo dobrze sobie radzi na liscie, najbardziej podobaja mi sie na razie "My Friend John" i "Babydoll". "Milk And Honey" tez jest fajne . W przeciwienstwie do "Here We Stand", "Dig, Lazarus, Dig!!!" na wejscie do dziesiatki musialo czekac bardzo dlugo. Sluchalem wczesniej kilka razy, za kazdym razem sie podobalo, ale zawsze czegos brakowalo albo byla zbyt duza konkurencja, zeby dostac sie do dziesiatki. Tym razem poskutkowala metoda posluchania po dluzszej przerwie. Chyba ze 3 tygodnie nie sluchalem Nicka Cave'a, a teraz jak posluchalem to chwycil mocniej niz wczesniej. No i udalo sie! Jest tez jeden powrot. The Raconteurs byli juz na liscie, ale bardzo ciezko bylo im zdobywac punkty. A tym razem nagle wskoczyli na miejsce wyzsze niz zawsze do tej pory. To dobry prognostyk przed Open'erem . Zreszta w parze z dobrym wynikiem plyty idą bardzo dobre wyniki utworow. Co prawda singiel po raz kolejny utrzymal sie na tym samym miejscu, ale za to "You Don't Understand Me" pieknie powraca na wyzsze miejsca, a ponadto debiutuje "Carolina Drama". Od poczatku wiedzialem, ze ma potencjal, ale chyba dopiero teraz odkrylem jak znakomity jest to numer!

Są jeszcze dwie nowosci. Fanem Sigur Ros raczej nie jestem, ale kilka nagran bardzo mi sie podoba. Ten nowy radosny "Gobbledigook" na poczatku mnie nie ruszal, ale w pewnym momencie nastapil nagly przelom. Sluchalem tego ktoregos razu i pomyslalem sobie: "kurcze, ale to jest fajne". Na tyle, ze pojawia sie na liscie. A drugi debiut, to efekt sluchania prawie codziennie rano w Trojce przed wyjsciem do pracy. Rewelacyjne poczucie humoru Marcela zawsze sprawia, ze latwiej mi sie wstaje i zbiera do pracy. A jak do tego grane są piosenki ktore wprawiaja mnie w dobry nastroj, no to jest komplet. A w tym tygodniu w taki nastroj wprawialo mnie "I'm Not Gonna Teach Your Boyfriend How To Dance With You".

Notowanie 902:

01. 01. 07. 07. Bóg zapłać - Lao Che
02. 02. 07. 07. Violet Hill - Coldplay
03. 03. 06. 06. Do syna Józefa Cieślaka - Lao Che
04. 04. 05. 05. Czarne kowboje - Lao Che
05. 09. 04. 04. Hammerhead - The Offspring
06. 05. 13. 13. Hydropiekłowstąpienie - Lao Che
07. 14. 01. 01. Nostradamus - Judas Priest
08. 11. 01. 01. mpaKOmpaBIEmpaTA - Lao Che
09. 06. 17. 11. Sky Is Over - Serj Tankian
10. 07. 10. 10. Love Will Tear Us Apart - Joy Division

11. 08. 20. This Is The Life - Amy Macdonald
12. 13. 04. Chromolę - Waglewski Fisz Emade
13. 10. 09. Majty - Waglewski Fisz Emade
14. 12. 30. The Bleeding - Five Finger Death Punch
15. 28. 02. Jest cudnie - Maryla Rodowicz
16. 27. 03. Alice, musisz przestać palić - Czarno-Czarni
17. 22. 05. The Age Of The Understatement - The Last Shadow Puppets
18. 15. 10. Rise Above This - Seether
19. 17. 16. Hemorrhage (In My Hands) - Fuel
20. 18. 46. M.I.A. - Avenged Sevenfold
21. 31. 03. Mamo, mój komputer jest zepsuty - Cool Kids Of Death
22. 19. 15. Zbyszek - Coma
23. 20. 18. Ezoteryczny Poznań - Pidżama Porno
24. 34. 04. Mistress Mabel - The Fratellis
25. 24. 26. Alexander - Myslovitz
26. 16. 10. They Say - Scars On Broadway
27. 21. 13. Tell Me Who You Are - Bohema
28. 26. 41. Długa droga w dół - Happysad
29. 29. 07. Salute Your Solution - The Raconteurs
30. 32. 26. Dlaczego - Zabili Mi Żółwia
31. NN. 01. I'm Not Gonna Teach Your Boyfriend How To Dance With You - Black Kids
32. 23. 11. Mercy - Duffy
33. 25. 05. Fire - Zbigniew Hołdys
34. 30. 21. Wracam do domu - Justyna Steczkowska
35. 33. 10. Talking To God - Hurt
36. 42. 03. Pretty Amazing Grace - Neil Diamond
37. 44. 02. Siedmiu nie zawsze wspaniałych - Lao Che
38. 47. 07. You Don't Understand Me - The Raconteurs
39. 35. 10. King-Kong - Zabili Mi Żółwia
40. 37. 03. Torch - Alanis Morissette
41. NN. 01. Carolina Drama - The Raconteurs
42. 36. 19. Chasing Pavements - Adele
43. NN. 01. Gobbledigook - Sigur Ros
44. 48. 10. Lies - Worldfast
45. 38. 12. Historia pewnej podróży - Grzegorz Turnau
46. 40. 13. Nic nie pachnie jak ty - Plateau & Renata Przemyk
47. 50. 19. Falls Apart - Hurt
48. 49. 23. Szklana góra - Strachy na Lachy
49. 46. 06. Love Remains The Same - Gavin Rossdale
50. 45. 03. The River - Iowa Super Soccer

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

39. 16. Kiedy u... kochanie - Janusz Radek
41. 09. Nagle zapomnieć wszystko - Cool Kids Of Death
43. 04. The State Of Massachusetts - Dropkick Murphys

Legenda:
Pierwsza dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, liczba tygodni w dziesiatce, liczba tygodni w dziesiatce pod rzad.
Kolejne dziesiatki - miejsce, miejsce tydzien temu, licza tygodni w piecdziesiatce.

Lista płyt. Notowanie 890:

01. 01. 12. 12. Gospel - Lao Che
02. 02. 18. 18. Pierwsze wyjście z mroku - Coma
03. 03. 04. 04. Flavors Of Entanglement - Alanis Morissette
04. NN. 01. 01. Here We Stand - The Fratellis
05. NN. 04. 01. Consolers Of The Lonely - The Raconteurs
06. 09. 02. 02. Uczucia w promocji - Zabili Mi Żółwia
07. NN. 01. 01. Dig, Lazarus, Dig!!! - Nick Cave & The Bad Seeds
08. 07. 03. 03. Indestructible - Disturbed
09. 10. 10. 10. Konk - The Kooks
10. 06. 33. 33. Elect The Dead - Serj Tankian

Post: #2

[nic o Lao Che]
Offspring wreszcie podskoczył. Mimo wytłumaczenia zaskoczenie, że go jeszcze nie ma w płytach.
Szybko zdjąłeś majty... I dobrze. To teraz czekam aż zaczniesz chromolić.
Przesłuchałem Czarno-Czarnych dobrych kilka razy i nawet fajne. Jakoś gorzej misie wcześniej kojarzyli.

ku3a napisał(a):31. NN. 01. I'm Not Gonna Teach Your Boyfriend How To Dance With You - Black Kids

Nie chcę nic mówić, ale słyszałem raz i skojarzyło misie z disco...

ku3a napisał(a):43. NN. 01. Gobbledigook - Sigur Ros

Płyta Ci się nie spodoba. Tak jak już pisałem mi podoba się coraz bardziej, ale to chyba mój numer 6 z płyty, więc raczej bez szans na debiut. [a znaczków nad literami nie stawiasz?]
Jeszcze raz o happysad, bo zapomniałem co wcześniej napisałeś a nie chce misie szukać. Dlaczego nie z małej litery?
[/nic o Lao Che]
Ufff... Udało się.

Post: #3

Tym razem temat Lao Che przemilczę... Wszyscy wiedzą jakie mam zdanie, a nie chcę wzbudzać kolejnej dyskusji
Skupię się zatem na tym, co mi się podoba:

ku3a napisał(a):24. 34. 04. Mistress Mabel - The Fratellis
31. NN. 01. I'm Not Gonna Teach Your Boyfriend How To Dance With You - Black Kids
43. NN. 01. Gobbledigook - Sigur Ros

Szczegolnie licze na to ostatnie.

Post: #4

ku3a napisał(a):Tydzien temu po raz piąty wygralo "Bóg zapłać", wiec wlasciwie trzebaby rozpisac casting na nowego zwyciezce (...) W tym tygodniu... znowu nikt nie dal rady pokonac "Bóg zapłać"! Po raz szosty na pierwszym!

i dobrze ze to z góry nie jest ukartowane i takie latwe do przewidzenia

abd3mz napisał(a):[nic o Lao Che](...)[/nic o Lao Che]

a to dlaczego? /ośmielę sie zapytać /
nie chcecie pisać o Lao Che... to ja napisze! Bardzo mi sie podoba ta choroba! U mnie rozwinęla sie podobna

jak zawsze milo tu
musze sie wziąć za przesluchanie tych nowości

[off-top ] chyba czas się polożyć
[mam nadzieje ze caly Tczew śpi i nikogo tu nie przywieje ] [/off-top]

Post: #5

pozwole sobie odpowiedzieć, mam nadzieje, ze Ku3a nie bedzie mial nic przeciwko

abd3mz napisał(a):Jeszcze raz o happysad, bo zapomniałem co wcześniej napisałeś a nie chce misie szukać. Dlaczego nie z małej litery?

13 maja przy notowaniu 896 ku3a napisał(a):

abd3mz napisał(a):A dlaczego nie happysad?

a nie wiem, tak napisalem kiedys i teraz kopiuje .
zreszta mozna to traktowac jako poczatek zdania, czyli trzeba z duzej litery .

Post: #6

Lilian napisał(a):a to dlaczego? /ośmielę sie zapytać /

Niektórzy tutaj chcą mnie wyrzucić za to co zrobiłem ze swoją ostatnią listą.

Lilian - godzina robi wrażenie. [Dzięki za cytat. To co ku3a nie dasz się przekonać do małej litery?]

Post: #7

Ja chciałbym na początek zaznaczyć, że liczę na pociągniecie, dzięki popularności płyty, na listę kilku piosenek z Dig! Lazarus! Dig!
Trzyma cię Coldplay. Czuję coś, że jednak żadna inna piosenka nie dorówna temu wspaniałemu wynikowi już :/ Powiem, więcej - całe forum zignoruje już ostatnie 2, czy tez ostatni singiel. Nie wyczuwam dobrej atmosfery wokół tej produkcji
Dwa w miarę udane wejścia do 10. Hammerhead zgodnie z przewidywaniami idzie w górę i może nie będzie mieć lidera nigdy, ale w top 3 powinien się zameldować.
Kolejny skok Last Shadow Puppets Tym razem u mnie są już wyżej i jeszcze nowy singiel się szykuje. Bardzo mocno się zapowiada Ładny awans Fratellis poparty pojawieniem się krążka i to bardzo wysoko! Spodobać się musiało bardzo. Ja mam od 2 tyg bodajże nieruszony na dysku Nowe Raconteurs lubię, ale ni jest to na pewno czołowa 5 z płyty (5, która zawsze sobie w adnotacjach na RYM wpisuje, więc wiem, że są lepsi ;P)
Nowego Sigura boję się ruszyć przyznam. To sprawiający wrażenie długiego i trudnego albumu krążek. Nie wiem jaka pora jest dobra by go posłuchać Ale kiedyś trzeba będzie.
Widzę, że zdania na jego temat są bardzo rozbieżne, więc może chociaż to jest intrygujące w nim W każdym razie utwór z twojej listy znam. Utwór Sigura of course.

Post: #8

Cytat:02. 02. 07. 07. Violet Hill - Coldplay

A Viva La Vida?

Post: #9

Nawet nie wspominaj w tym temacie o tej piosence bo jak Kuba zobaczy.....

Post: #10

abd3mz napisał(a):Lilian - godzina robi wrażenie.

Hmm ja co prawda nie czatuje o 3;33 na internecie , ale dziś też bez problemu około 3 poszedłem spać, bo trzeba było się wsłuchać w nowe i stare Verve, trochę Trójki poleciało, ale jakieś takie nieciekawe trumpetowe rytmy były przed i po północy to wyłączyłem
W każdym razie nocny maraton trwa...a dziś już tylko 10:00 i na nogach. Dochodzę do perfekcji

Post: #11

saferłel napisał(a):Nawet nie wspominaj w tym temacie o tej piosence bo jak Kuba zobaczy.....

A co mi tam Może warto schować uprzedzenia do popu do kieszeni w końcu?

Post: #12

abd3mz napisał(a):Nie chcę nic mówić, ale słyszałem raz i skojarzyło misie z disco...

disco bym tego nie nazwal, ale po prostu skoczną, wesoła, letnią, popową piosenką .

abd3mz napisał(a):a znaczków nad literami nie stawiasz?

nie chcialo mi sie kopiowac z worda czy z czegos tam. kiedys trzeba to zrobic w imie poprawnosci .

Lilian napisał(a):chyba czas się polożyć

no niezła godzina

Lilian napisał(a):pozwole sobie odpowiedzieć, mam nadzieje, ze Ku3a nie bedzie mial nic przeciwko

dzieki za odnalezienie tego cytatu .

abd3mz napisał(a):To co ku3a nie dasz się przekonać do małej litery?]

jeszcze sie zastanowie

saferłel napisał(a):Ja chciałbym na początek zaznaczyć, że liczę na pociągniecie, dzięki popularności płyty, na listę kilku piosenek z Dig! Lazarus! Dig!

bedzie ciezko . ale "More News" ma szanse.

saferłel napisał(a):Czuję coś, że jednak żadna inna piosenka nie dorówna temu wspaniałemu wynikowi już :/

wiadoma piosenka jak wiadomo absolutnie mi sie nie podoba, a z innymi dopiero sie zapoznaje i coraz bardziej mi sie podobaja. ale pobic wynik VH bedzie baaardzo ciezko, bo juz za chwile to bedzie najlepszy wynik Coldplaya na mojej liscie!

saferłel napisał(a):Hammerhead zgodnie z przewidywaniami idzie w górę i może nie będzie mieć lidera nigdy, ale w top 3 powinien się zameldować.

ech, gdyby nie to Lao...

saferłel napisał(a):Nowe Raconteurs lubię, ale ni jest to na pewno czołowa 5 z płyty

dziwie sie. naprawde fenomenalny numer!

saferłel napisał(a):Nawet nie wspominaj w tym temacie o tej piosence bo jak Kuba zobaczy.....

saferłel napisał(a):W każdym razie nocny maraton trwa...a dziś już tylko 10:00 i na nogach. Dochodzę do perfekcji

niedlugo to obudzisz sie zanim pojdziesz spac .
milych wakacji!

Post: #13

aaktt napisał(a):A co mi tam Może warto schować uprzedzenia do popu do kieszeni w końcu?

ale ja wcale nie jestem uprzedzony. chocby Black Kids teraz są przykladem. po prostu dla mnie "Viva La Vida" to straszna tandeta .

Post: #14

W tym zdaniu ''bo juz za chwile to bedzie najlepszy wynik Coldplaya na mojej liscie!'' mam prawo wyczuwać jakąś obietnicę ?


Raconteurs nagrali naprawdę fajny krążek. Z pewnością jeszcze raz go kiedyś posłucham, na pewno przy wyborze 3 singla na płytę i kto wie czy top 5 nie ulegnie zmianie

PS - mimo wszystko liczę na Cave'a bo płyta jest w 10 najlepszych, a na liście aż 50 miejsc do obsadzenia, niektóre utwory z listy nie mają odzwierciedlenia w liście płyt...chociaż wiem, że to ta nie działa...ale mimo wszystko mam nadzieję....

Post: #15

saferłel napisał(a):Hmm ja co prawda nie czatuje o 3;33 na internecie , ale dziś też bez problemu około 3 poszedłem spać, bo trzeba było się wsłuchać w nowe i stare Verve, trochę Trójki poleciało, ale jakieś takie nieciekawe trumpetowe rytmy były przed i po północy to wyłączyłem

Spanie, a właściwie niespanie swoją drogą, ale wysłanie postu o takiej godzinie wiele o Martyrce mówi.

ku3a napisał(a):disco bym tego nie nazwal, ale po prostu skoczną, wesoła, letnią, popową piosenką .

No, ok nie będę się upierał. [Upewniał też nie. ]

Post: #16

saferłel napisał(a): W tym zdaniu ''bo juz za chwile to bedzie najlepszy wynik Coldplaya na mojej liscie!'' mam prawo wyczuwać jakąś obietnicę ?

wiesz, biorąc pod uwagę, że zaden Coldplay nie byl u mnie na pierwszym ("Don't Panic" na drugim), a VH jest na drugim juz 6 razy, a poza tym najlepszy wynik punktowy w dziesiatce to 64 pkty "The Scientist", to naprawde VH juz niewiele brakuje, zeby wyjsc na czoło .

Post: #17

ku3a napisał(a):

aaktt napisał(a):A co mi tam Może warto schować uprzedzenia do popu do kieszeni w końcu?

ale ja wcale nie jestem uprzedzony. chocby Black Kids teraz są przykladem. po prostu dla mnie "Viva La Vida" to straszna tandeta .

no to uprzedzenie do tandety

Post: #18

dobrze, od nastepnego notowania bede wpuszczac na listę samą tandetę

Post: #19

Ah ten aaktt, jakby forum było smutne i szare bez jego szczerych i trafnych komentarzy

Post: #20

Ale zaLAO Twoje top10!!! Ale taki deszczyk może być, bo dwa utwory to zdecydowanie 2 najlepsze na płycie /wiadomo, które mam na myśli/, a dwa kolejne... walczą o trzeci nr na płycie...

ku3a napisał(a):07. 14. 01. 01. Nostradamus - Judas Priest

taka różnica między naszymi listami to ... żadna różnica Cieszy mnie bardzo, popularność JP
jestem pod wrażeniem tego co robi na Twojej liście Maryla!!! Ja jednak wolę starą Marylę, znaczy młodszą
Czas się skusic wreszcie na Czarno-Czarnych, bo jeszcze tego nie znam. Ładnie The LAST do góry!!! . I u Ciebie Szklana... awansowała
Tylko miejsce nr 50 mnie smuci