dziobaseczek napisał(a):Ponieważ robię remanent, to co byś mi polecił z nowości?
OK. Po pierwsze nowości z tego notowania.
Rincewind napisał(a):34.---.01 The Natural World – Cymbals (ENG)
39.---.01 I’m A Dreamer – Diafrix feat. 360 (AUS)
41.---.01 Lilith – Varien (USA)
44.---.01 Cayley – Thomas Cade (ENG)
45.---.01 Unbroken Tales From Outside – Supreme Soul (POR)
46.---.01 Bond Girls - Childhood (ENG)
47.---.01 Honey And Queen – American Royalty (USA)
48.---.01 Holiday – Neighbourhood Youth (AUS)
49.---.01 You Don't Know What You're Missin' – Sons Of Rico (AUS)
50.---.01 Give The Devil Back His Heart – The Barr Brothers (CAN)
Po kolei:
Cymbals znasz, więc nie będę się rozpisywał.
Diafrix - niezwykle melodyjny, pogodny i łatwo wpadający w ucho utwór. Przy drugim odsłuchiwaniu odruchowo nuci się refren. Przy dobrej pogodzie może być z tego niezły przebój. Coś co może Cię zniechęcić to deklamowano-rapowany wokal w zwrotkach, ale potem zawsze jest refren.
Varien - o ile istnieje coś w stylu dark dubstep, to ten utwór jest w takim właśnie stylu. Na soundcloudzie ma etykietkę gatunkową "occult", ale te nadają sobie sami autorzy, więc nie ma co się tym sugerować. Warto posłuchać i zapamiętać pseudonim tego gościa, bo już trochę szumu wokół siebie narobił, a niewątpliwie ma talent i eksploruje różne gatunki muzyczne. Dubstep, brak wokalu, to są te czynniki, które pewnie sprawią, że nie trafi nadziobasową, ale zachęcam do posłuchania chociaż raz.
Thomas Cade - swój debiutancki album wydał w lutym tego roku. Kawałek nie jest jakiś super łatwy i super przebojowy, ale na taką listę jak dziobasowa, mógłby się nadawać, chociaż to chyba nie Twój styl. Jednak ze względu na zamiłowanie do eksploracji nowych obszarów, polecam ten kawałek.
Supreme Soul - solidne portugalskie indie, może nie jakieś super przebojowe, ale przypomina mi coś, co znam z alternatywnego rocka lat 80-tych lub początku 90-tych, ale tradycyjnie pamięć mnie tu zawodzi.
Childhood - indie tym razem z Anglii w nieco innym stylu. Może się podobać.
Amarican Royalty - chyba najciekawsza obok Thomasa Cade z nowości w tym notowaniu. Utwór dość nietypowy z mocno wybijającymi się bębnami, co stanowi szczególny jego urok, zwłaszcza przy słuchaniu na sprzęcie, który potrafi wydobyć moc tych dźwięków.
Neighbourhood Youth - indie podobne do innych w gatunku, na tyle dobre żeby załapać się na moją listę, na tyle podobne do innych, że przeboju z tego u mnie raczej nie będzie
Sons Of Rico - tu może spodobać Ci się nazwa zespołu. Trochę ostrzej niż Neighbourhood Youth, z nieco mniej męskim wokalem.
The Barr Brothers - taka mieszanka rocka, folku i bluesa.
Podsumowując: American Royalty, Thomas Cade i Diafrix, może jeszcze Childhood i Neighbourhood Youth.
Lepsze nowości były w poprzednim notowaniu.