dziobaseczek
Stały bywalec
Liczba postów: 8 101
Dołączył: Nov 2008
|
RE: Hadouken! - Every Weekend (2013)
Dwa pierwsze kawałki chyba były singlami. O ile dla fanów electro-trash debiut był ciekawy i bardzo obiecujący, to kierunek w jakim idzie kapela jest zły. Są wprawdzie melodie, ale niestety są one dość słabe i nie wpadają w ucho. Może tylko As One i Bliss Out jakoś dal się zapamiętać. A same efekty dźwiękowe są dobre może dla fanów e-trashu, ale dla normalsów trochę męczące. W rezultacie płyta jest bardzo ciężkostrawna. Fani ortodoksyjnego Glitch Hopu czy mocnego elektro trashu też mogą być zawiedzeni, bo płyta jest płaska brzmieniowo i odstaje od produkcji tuzów np. F.o.o.l. oraz jest wyraźnie przekombinowana. Agresja jaka zionie z tej muzyki jest jakaś udawana, tak jakby na siłę chcieli coś udowodnić. Nie znalazłem w tej płycie nic wartościowego, poza kilkoma obiecującymi momentami, a powiedział to też mój kolega, który na co dzień żywi się takimi dźwiękami (z nim słuchałem tego). Generalnie, płyta tak strasznie męcząca, że ciszę przyjąłem z euforią i nie był to bynajmniej efekt przeciętnego nagłośnienia w służbowym aucie.
http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111
|
|
24.03.2013 03:55 PM |
|