Post: #2

Lider się obronił!!! Ale właściwie tak naprawdę nie miał się przed kim bronić... Pozycja RED HOT CHILI PEPPERS w tym tygodniu jest jeszcze bardziej pewna niż tydzień temu. Chociaż FTM znowu do góry... Największy awans z tamtego tygodnia (Heroes Del Silencio) dziś tylko oczko do góry. Za to aż dwa oczka do góry Band Of Horses! Piszę „ażâ€ bo są już równe pół roku na ML i nie zamierzają się łatwo poddać... W przeciwieństwie do Tarantuli, która kilka tygodni temu miała świetną pozycję, a teraz leci powolutku w dół...
Na 12 i 13 miejscu utwory po których spodziewałem się dużo więcej – żaden z nich nie był na miejscu nr 1 ! Tym bardziej, że nowy singel Nosowskiej nie jest moim ulubionym kawałkiem z płyty.
W tej części ruch nie za wielkie, więc przechodzę do nowości. A są takie cztery*:
Editors – bardzo długo czekali na swą szansę, aż się w końcu doczekali. I to nie tak, że mi się dopiero teraz spodobali (kręcili się ok. 33-35 miejsca przez parę tygodni), ale zawsze inni byli ciut lepsi.
Devin Townsend – zupełnie nie znany mi wcześniej wykonawca, który po dwóch tygodniach debiutuje w top30! Zobaczymy co z tego będzie dalej. Nie liczę, że zawojują listę, ale zaplecze top10 powinno być spokojnie.
Interpol – tu podobna sytuacja jak z Editors
Dead Poetic – tu podobna sytuacja jak z Devinem

Niżej też pojawiły się 4 nowe utwory, spore awanse zanotowała Justyna i Arcade Fire. I jak widać dziś to Justyna ma większe szanse na debiut. „Tu i tu” może jest dobre na letnią porę, ale ja nie mam urlopu , ma full roboty , będę miał jeszcze więcej jak odbiorę swój „własny kąt” i wolę w tej chwili takie refleksyjne kawałki.

* - komentarz powstał – tak jak notowanie w niedzielę wieczoram, ale tak jakoś się złożyło, że nie mogłem zapostować. W poniedziałek wybuchła wiadomość z Markiem Niedźwieckim i tak jakoś się złożyło, że dopiero dzisiaj uzupełniam bloga. Ale w między czasie stała się rzecz wyjątkowa. W ostatniej chwili – dzisiaj po południu - postanowiłem włączyć jeszcze jeden utwór jako nowość na miejscu 30. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że zapisana listę – wcześniej w zeszycie, obecnie w komputerze – zmieniłem... Mam nadzieje, że przez kolejne 25 lat to się nie zdarzy! Po prostu to notowanie musiało w sobie zawrzeć utwór GOODBYE... Niestety stracił na tym Eskimo Joe, który jeszcze rano był na miejscu 30.