Post: #27

Bardzo mi się podoba koncepcja Szymka w prezentowaniu poszczególnych krajów. Opisywałbym szczegółowo gdybym tylko pamiętał nazwy wykonawców bo myślę że oglądając większość edycji przypomniałbym sobie tych wykonawców i te wykony. A przecież niektóre jeszcze dziś przywołują te niegdysiejsze pozytywne emocje.

Kibicuję Ci Szymku, tylko Ci starczy Ci sił na wszystkie kraje? Większość nie daje rady z głosowaniem na Muzyczne Euro, gdzie raptem mamy po 5-7 kompozycji na kraj.

Nie rozumiem generalizowania, że jakiś kraj komuś nie leży. No to tak jakby Polska cały czas wysyłała dajmy na to The Jet Set, i ktoś by powiedział, "e tam, z tej Polski to popowe badziewie tylko, nie lubię jej". (wszystkich fanów TJS przepraszam, posłużyłem się nimi jako przykładem tylko, mogę zmienić, czekam na propozycje ). Takie uogólnianie to dla mnie lekkie naciągnięcie. Prawda, że niektórych krajów się ciężej słucha (język, oprawa muzyczna oparta na danej, odmiennej od naszej kulturze - Turcja jest chyba dobrym przykładem) no ale jakby tacy Turcy wysłali metalową grupę śpiewającą nienaganną angielszczyzną to już nie ma szans, tylko dlatego że to Turcja?

Na pewno na każdej liście znalazłby się utwór, który komuś leży, oczywiście przyjmując że aprobuje się samą eurowizję. A jak rzeczywiście tak się nie zdarzyło to może w tym roku?

A propos Szwecji to denerwowało mnie że przez parę lat szukano wśród ich przedstawicieli "nowej Abby". No ale czy mogę powiedzieć że nie lubię tego kraju?