Post: #1

To nie jest co prawda już taki świeży singiel, parę miesięcy ma, ale informuję, że panowie wciąż działają Nawet nie jest takie złe.

Post: #2

A dlaczego miałoby być złe? "Kylie" było świetne!

Post: #3

Bo ostatnio coś panowie mieli problemy z ciekawymi melodiami.

Post: #4

"Kylie" to był hit
i chyba pozostaną już One Hit wonder

Post: #5

O nie, dla mnie (i nie tylko dla mnie) oni nie byli One Hit Wonder. Trzy numery w pierwszej dziesiątce mojej listy, numer jeden, którym nie było "Kylie", "King Of Disco", którego dawno nie słuchałem, ale mam do niego sentyment, a nawet "Let's Talk About It", które co prawda nie weszło nigdy do Top 100 mojej listy, ale ostatnio zabrzmiało mi całkiem w porządku. Problem w tym, że w pewnym momencie ich muzyka straciła swoją lekkość i zaczęli brzmieć jak dziesiątki innych, podobnych wykonawców (inna sprawa, że tak stało się z dużą częścią wykonawców z Rumunii i Mołdawii. Swego czasu śledziłem regularnie zestawienie top 10 mołdawskiego radia ProFM i byłem pod wrażeniem różnorodności ich muzyki popularnej. W tym momencie zaś większość z ich utworów brzmi bardzo podobnie). Nie wiem, na ile ten nowy utwór to taki "wypadek przy pracy", czy świadoma zmiana wizerunku.

(Pewnie niektórzy będą zdziwieni, że można wygenerować tyle tekstu na temat rumuńsko-mołdawskiej muzyki )