(03.01.2013 04:18 PM)aaktt napisał(a): Kordian napisał(a):Tam naprawdę nie widać nic o Ke$hy?
To był tylko pierwszy z brzegu przykład, że recenzje są niezbyt aktualne
Chciałem napisać, że jedyny
(z okazji urodzin tej pani), ale...w sumie to nie wiem, bo najczęściej mam tylko tyle czasu dla tej strony, ile mi trzeba na napisanie artykułu i wirtualne nasiadówki redakcyjne
(Przypominam, że na co dzień jestem rozliczany przede wszystkim z wiedzy o energetyce i bezpieczeństwie międzynarodowym, a nie muzyce
Naczelny zawsze ripostuje: "Mamy stałych czytelników, oni wszystko łykną nawet z dwudniowym opóźnieniem", ale ilu ich może być 20-30? Myślę z czasem będzie mniej "mejnstrimu", bo pojawiło się kilka nowych osób, których on średnio interesuje, a nie wiadomo, czy nie będzie kolejnej rotacji, jak to bywa ze stronami non-profit.
(03.01.2013 04:18 PM)aaktt napisał(a): A muzyka australijska to chyba jednak nie do końca muzyka świata, choćby dlatego, że mówią tam po angielsku, a stylistycznie jest gdzieś pomiędzy wpływami UK i USA
Naczelnemu chodziło na pewno o to, że to baaardzo daaaleeekoooo, więc muzyka świata
O rdzennej muzyce bym i napisał, bo wszystko znajdzie jakiegoś odbiorcę, ale kiedy znaleźć czas na dokształcanie się w tym kierunku? W ogóle nie wiem, jak długo tam jeszcze zagrzeję miejsce (patrz wyżej).