8. AlunaGeorge
Kto gra?
Trzeba ich jeszcze komuś przedstawiać? AlunaGeorge (Aluna Francis, George Reid) są moim skromnym zdaniem pewniakiem do podium plebiscytu BBC Sound of 2013, gdzie zresztą z racji alfabetycznego porządku są (symbolicznie) wymienieni jako pierwsi w kolejności. Oprócz uznania ze strony BBC oraz nominacji do nagrody BRITS w kategorii Critic’s Choce zespół doczekał się już pierwszego notowanego singla na brytyjskiej liście przebojów, a promocja ich debiutanckiej płyty zaplanowanej na czerwiec 2013 roku ruszyła pełną parą. Kontrakt w Island, wysokobudżetowe teledyski – to nie może się nie udać.
Co gra?
Teoretycznie AlunaGeorge są zespołem elektropopowym, ale ich podejście do tematu cechuje wielowymiarowość i plastyczność. Inspiracje czerpią z muzyki klubowej, hip hopu, witch’u oraz r’n’b. Oferują nowoczesne brzmienia opakowane w przyjazne uchu piosenki z elementami modernistycznego popu, które stanowią (na szczęście) jedynie wymyślną dekorację i są być może "puszczeniem oka" w kierunku młodszych słuchaczy. Najważniejsze, że potrafią mnie przekonać do takiej wizji muzyki. Francis i Reid zebrali też cenne doświadczenie w swoich poprzednich projektach i chociaż były to zespoły mające niewiele wspólnego z oficjalną linią AlunaGeorge, to zespół z pewnością wiele zyskał dzięki szerokim horyzontom jego liderów. Myślę, że o pomysły na ciekawe kompozycje nie musimy się specjalnie troszczyć. Trzymajmy kciuki za samo wykonanie.
Co grać?
Wybór jest już całkiem szeroki i sensowny. Na pewno singiel "Your Drums, Your Love" to absolutna podstawa, która powinna już dawno być na Domowej Liście Przebojów i prawdopodobnie w momencie publikacji tego tekstu już tam zmierza. Nie gorsze wrażenie robią piosenki rozsiane na stronach b dotychczasowych wydawnictw – "Just a Touch" czy "Put Up Your Hands" (ten drugi spokojnie obroniłby się jako strona a). Dla poszukiwaczy świeżości przewiduję natomiast premierowe nagranie "Watching Over You" przygotowane z myślą o kompilacji BBC.
soundcloud
7. Spectral Park
Kto gra?
Podopieczny wytwórni Mexican Summer, Luke Donovan. Na liście znalazł się w ostatniej chwili i to całkiem wysoko. Niewiele o nim wiadomo. Pojawił się na przełomie 2011 i 2012 roku z kolekcją entuzjastycznie przyjętych demówek "Factory Peeled", które być może będą teraz stanowić oś self-titled albumu. Dosłownie na dniach mieszkającym w Southampton multiinstrumentalistą zainteresował się pitchfork, a Rough Trade potwierdziło, że "Spectral Park" trafi do sklepów 29 stycznia.
Co gra?
Donovan nie jest pierwszym (pewnie też nie ostatnim) muzykiem oddanym bez reszcie nagrywaniu "domowych kaseciaków" w konwencji avant-popu lat 60. i 70. Znamy wszyscy dobrze takiego jednego gościa, który zrobił na tym międzynarodową karierę – nazywa się Ariel Pink. Czy z zespołem, czy solo, Pink tworzy psychodeliczne odjazdy w najdziwniejsze miejsca, gdzie kiedykolwiek pojawiła się muzyka o szerokopojętym rozrywkowym charakterze. Ale Donovan nie jest bezmyślnym plagiatorem. Ma swój własny styl, który można określić jako bardziej melodyjny od prac Pinka, a jednocześnie wyprodukowany w jeszcze mniej przekonujący sposób…..tj. niemal niewyprodukowany. Jego piosenką chrzęszczą, buczą, wyją, trzaskają i pękają pod wpływem najmniejszego beatu. "Technologia" lo-fi ma swoich zwolenników i przeciwników. Nieprzekonanych zapewne nie uda mi się nawrócić, ale pozostałym obiecuję doskonałą zabawę, bo gość ma talent do pisania chwytliwych kawałków. Tak jak np. w "Pale Glistens", gdzie prowadzący riff powinien zostać wymyślony ponad 40 lat temu przez grupy, których nazw nie śmiałbym tu przywoływać (mi osobiście przypomina…jedną z piosenek Scissor Sisters, "The Other Side", w weselszym wydaniu). Równie pastiszowy okazuje się najnowszy singiel "L'appel du Vide" o nieco rozdramatyzowanej strukturze, ze świetnym pseudo-organowym motywem i "bojowym" temperamencie.
Co grać?
"L'appel du Vide" to bezpośredni zwiastun "Spectral Park" i doskonała (moim zdaniem) forma wprowadzenia do zbzikowanego świata Donovana. Bardziej ciekawskim polecam omawianą wyżej kompilacje demówek (chociaż jest faktyczny status nie jest znany) "Factory Peeled" – można ją namierzyć w sieci, jako że jest to tzw. free-download. Poszczególne numery Spectral Park znajdziecie też na licznych blogach. Ja polecam każdy z nich.
soundcloud