Post: #1

W jednym wątków padł taki pomysł ze strony thestranglersa, aby stworzyć na forum zestawienia ulubionych płyt użytkowników forum z podziałem na dekady.

Pomysł jest fajny zwłaszcza, że wakacje się skończyły i to dobry okres na tego typu inicjatywy, natomiast oczywiście wymaga ustalenia pewnych kwestii i trochę wysiłku ze strony każdego z nas.

Dekad jest pięć: 00s, 90s, 80s, 70s i 60s. Oczywiście głosowania nie odbyłyby się równocześnie, ale w jakimś odstępie czasu (np. kilku tygodni).

Kolejność dekad na jakie odbywałyby się kolejne głosowania jest do ustalenia np. przy pomocy ankiety lub głosowania.

Co w ogóle o tym sądzicie?

Post: #2

Wezmę udział jak zmienisz tytuł używając słowa forumowe.

Post: #3

jestem za, podoba mi się ta inicjatywa, ale nie jedź tak jak w przypadku swojego topu. Ją mysle, że optymalnie będzie, jak każdy zaproponuje top 30 z danej dekady, a na końcu będzie coś w stylu łącznego topu.

Post: #4

furbul napisał(a):Wezmę udział jak zmienisz tytuł używając słowa forumowe.

ależ ono jest niepoprawne; teraz kiedy już wszyscy to wiemy, możemy się przestawić na poprawną formę

Cytat:ale nie jedź tak jak w przypadku swojego topu.

tamten top miał być ekspresowy

Cytat:Ją mysle, że optymalnie będzie, jak każdy zaproponuje top 30 z danej dekady, a na końcu będzie coś w stylu łącznego topu.

drogą konsensusu raczej tego nie zrobimy, więc głosowanie jest konieczne; ja myślę, że można by dać przedział np. między 20 a 40, bo 50 to za dużo, albo faktycznie uśrednić do 30, ani mniej, ani więcej - taki warunek

Post: #5

aaktt napisał(a):ależ ono jest niepoprawne

ależ nie jest ono niepoprawne.

Post: #6

Moim zdaniem możnaby te dekady po kolei od najnowszej, jest raczej najbardziej znana, więc z nią byłoby najmniej przesłuchiwania (chyba).
I ogólnie mi się pomysł podoba.

Post: #7

furbul napisał(a):ależ nie jest ono niepoprawne.

jest; sama Kłosińska mówiła w Trójce -- a od muzeum jak utworzysz przymiotnik, to będzie muzealny czy muzeumalny? przymiotniki tworzymy od rdzenia, a końcówka odpada; może za ileś lat będzie można mówić o wyjątku, ale tylko dlatego, że wszyscy powtarzają błąd, a nie dlatego, że tak faktycznie jest/powinno być

Art. Brut. napisał(a):Moim zdaniem możnaby te dekady po kolei od najnowszej, jest raczej najbardziej znana, więc z nią byłoby najmniej przesłuchiwania (chyba).

tak też myślałem, ale można też nie iść po kolei i zacząć np. od lat 90. w obliczu ostatniego zestawienia Porcysa; wszystko do ustalenia

Post: #8

Pomysł bardzo dobry, na pewno będę śledził ten wątek, ale nie zagłosuję

Post: #9

aaktt napisał(a):jest; sama Kłosińska mówiła w Trójce -- a od muzeum jak utworzysz przymiotnik, to będzie muzealny czy muzeumalny? przymiotniki tworzymy od rdzenia, a końcówka odpada; może za ileś lat będzie można mówić o wyjątku, ale tylko dlatego, że wszyscy powtarzają błąd, a nie dlatego, że tak faktycznie jest/powinno być

Z tego, co kiedyś czytałem PWN w pełni akceptuje obie formy. Twoją właśnie z podobieństwa do liceum, muzeum. Moją w uwagi na miażdżąco częstsze stosowanie, już teraz.

Post: #10

Jak zapewnisz wiarygodne źródło, to z chęcią zmienię na "forumowe"

Post: #11

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7485

Post: #12

Dziękuję i proszę

Post: #13

Top albumów to jedyny sensowy top, jaki byłbym w stanie stworzyć, więc nie wiem czy powinienem ''zdradzać się'' i postować w tym plebiscycie w jakiejkolwiek dekadzie.

W każdym razie świetnych płyt jest tyle, że top 50 to perfekcyjna liczba pozycja.

PS - a czemu nie iść od 60 w górę? To chyba najbardziej logiczne rozwiązanie. Chyba, że liczysz (a inni wyrażają chęć podjęcia wyzwania), że ogłaszając taki plebiscyt, uda się zmobilizować userów do słuchania starych płyt z lat 60, 70 czy 80, podsuwając im jako ściągę chociażby rankingi RYM albo nauczyć ich obsługiwać (niezależnie do tego czy ktoś ma tam konto), jak szuka się konkretnych tytułów, żeby mogli np. dotrzeć do pozycji ze swoich ulubionych gatunków sprzed lat i na tym głównie się skupić.

PS2 - ''forowe'', bo pewnie skojarzyło mu się z ''forowiczem''

Post: #14

aaktt napisał(a):Dziękuję i proszę

dziękuję. teraz mogę wziąć udział.

Post: #15

saferłel napisał(a):PS2 - ''forowe'', bo pewnie skojarzyło mu się z ''forowiczem'' Icon_smile

Nie, już to wyjaśniliśmy.

saferłel napisał(a):PS - a czemu nie iść od 60 w górę? To chyba najbardziej logiczne rozwiązanie.

Równie logiczne co jakiekolwiek inne. Chodzi głównie o to, aby zacząć od tych najbardziej znanych, a fakt, być może ktoś podejdzie do tematu poważniej i posłucha jednej czy drugiej płyty, po jaką by inaczej nie sięgnął. Ale nie, nie liczę na cuda

saferłel napisał(a):W każdym razie świetnych płyt jest tyle, że top 50 to perfekcyjna liczba pozycja.

Co racja to racja, ale z drugiej strony jeśli u kogoś miałyby się przez to pojawić przypadkowe zapychacze, to nie ma sensu. Zresztą 50 może już trochę przerażać i przerastać. Ja popieram Dziobasa przy 30.

saferłel napisał(a):Top albumów to jedyny sensowy top, jaki byłbym w stanie stworzyć, więc nie wiem czy powinienem ''zdradzać się'' i postować w tym plebiscycie w jakiejkolwiek dekadzie.

Już sam RYM Cię zdradza na podobnej płaszczyźnie. Poza tym nie musisz podejść do tego superprofesjonalnie - zagłosować na swoje ulubione płyty, niekoniecznie najlepsze, albo obrać jakiś inny kąt. Przecież nikt nie będzie Cię rozliczał za te pięć-dziesięć lat, że płyta X była wyżej od Y, a Z w ogóle nie było

Post: #16

Zachęcam do wypowiadania się jak największą liczbę osób
Póki co naliczyłem 6 potencjalnych głosujących; rzecz jasna na pewno będzie ich więcej, ale jednak proszę o więcej głosów odnośnie zabawy

Post: #17

aaktt napisał(a):Całkiem spoko

Ciekaw jestem opinii innych.

aaktt napisał(a):Trzeba by zacząć od końca czyli lata 00s, potem 90s, 80s, 70s, 60s, dalej chyba nie ma sensu.

Nie wiem czy nie lepiej od najmniej znanych lat 60. i stopniować napięcie?

aaktt napisał(a):Każdy podałby swoje ulubione czy najlepsze jego zdaniem płyty danej dekady w liczbie np. między 10 a 50

Jeśli będzie to normalne głosowanie w stylu płyty roku 2011 to zgoda. A propos, wyniki tego podsumowania coś stanęły w miejscu...

aaktt napisał(a):Ale na pewno nie przeprowadzalibyśmy tych głosowań jednocześnie, tylko w jakichś odstępach czasowych

Tak, jak skończy się jedno to można będzie zacząć drugie.

aaktt napisał(a):edit: albo jeszcze lepiej, można zrobić ankietę, w której użytkownicy sami wskażą w jakiej kolejności chcieliby głosować

Chodzi o kolejność potraktowania dekad? Myślę że to sprawa drugorzędna, oby tylko odpowiednia kolejność utrzymała zainteresowanie wątkiem.

Post: #18

Przeniosłem Twój post tutaj, bo jest już temat jak sam słusznie zauważyłeś

thestranglers napisał(a):Nie wiem czy nie lepiej od najmniej znanych lat 60. i stopniować napięcie?

Może. Dlatego proponuję przedyskutować tę kwestię. Mi w sumie bez różnicy. Z 60. będę miał mniej roboty

thestranglers napisał(a):Jeśli będzie to normalne głosowanie w stylu płyty roku 2011 to zgoda. A propos, wyniki tego podsumowania coś stanęły w miejscu...

Wiem, wczoraj zacząłem ogarniać. Zaglądaj trochę w "nieprzeczytane posty" po prawej stronie pod logo

thestranglers napisał(a):Chodzi o kolejność potraktowania dekad? Myślę że to sprawa drugorzędna, oby tylko odpowiednia kolejność utrzymała zainteresowanie wątkiem.

True.

Czyli jak drodzy użytkownicy od 00s do 60s? Czy od 60s do 00s?

Post: #19

aaktt napisał(a):Przeniosłem Twój post tutaj, bo jest już temat jak sam słusznie zauważyłeś

ok, tak napisałem tam ale tu jest postowi lepiej

aaktt napisał(a):Zaglądaj trochę w "nieprzeczytane posty" po prawej stronie pod logo

zaglądam tylko zacząłem od Dziobasowego Topu ;P

aaktt napisał(a):Czyli jak drodzy użytkownicy od 00s do 60s? Czy od 60s do 00s?

w ciągu tygodnia możemy zobaczyć jak się sprawa rozwinie, wiadomo że 60s najmniej popularne i czas tego nie zmieni, więc pytanie czy zacząć od najmniej czy najbardziej nośnej dekady, ja jestem za stopniowaniem napięcia

Post: #20

ja pewnie też bym wziął udział, choć na pewno nie we wszystkich dekadach.
wolałbym, żeby lecieć od najstarszych.