Post: #121

Yacy napisał(a):

kajman napisał(a):taki znawca ocenił tylko 9 piosenek.

bez przesady.

No tak oceniam, że masz minimum 10 razy większe zbiory muzyczne niż ja.

Post: #122

Yacy napisał(a):

kajman napisał(a):Kolejne odkrycie Piotra Kaczkowskiego (nie jestem pewnien, czy ta piosenka nie znalazła się w słynnej galerii liter greckiego alfabetu)

czy wiesz może coś więcej w tym temacie? Bo ja cos pamiętam, cos słyszałem ale chciałbym się dowiedzieć więcej o tej :liście:

Piotr Kaczkowski w pewnym momencie zaczął prezentować nagrania nieznanych na naszym rynku (a z tego co kojarzę, to także niezbyt popularnych na rynkach macierzystych) wykonawców, które uznał za wybitne (moim zdanie faktycznie - wszystkie nagrania były z bardzo wysokiej półki) nie podając nazw wykonawców ani tytułow utworów, a oznaczając je kolejnymi literami greckiego alfabetu. Te nazwy (nie wiem czy wszystkich utworów, ale na pewno ich części) w końcu się pojawiały, a część z tych utworów pojawiła się na LP3 (na pewno Wipers i Fashion).

Post: #123

kajman napisał(a):Te nazwy (nie wiem czy wszystkich utworów, ale na pewno ich części) w końcu się pojawiały, a część z tych utworów pojawiła się na LP3 (na pewno Wipers i Fashion).

a czy to jest gdzieś do znalezienia = jaka litera jaki utwór. Ja znam tylko właśnie Betę i Etę

Post: #124

Yacy napisał(a):

kajman napisał(a):Te nazwy (nie wiem czy wszystkich utworów, ale na pewno ich części) w końcu się pojawiały, a część z tych utworów pojawiła się na LP3 (na pewno Wipers i Fashion).

a czy to jest gdzieś do znalezienia = jaka litera jaki utwór. Ja znam tylko właśnie Betę i Etę

Pamiętam te czasy. Poszperam w swoich notatkach, może coś znajdę.

Post: #125

m@rek napisał(a):Pamiętam te czasy. Poszperam w swoich notatkach, może coś znajdę.

będe wdzięczny. Znalazłem tylko to że na tej liście znalazł sie jeden polski utwór : A na plaży ... (Anna) Tego absolutnie nie wiedzialem.

Post: #126

Z repertuaru KG nie znam prawie nic oprócz niewielkiej liczby świetnych numerów z 1 krążka, a więc sądze, że ciężko będzie jeśli chodzi o mnie i o top 20 twojej listy. Liczę, że 2,3 numery będę znał.

Post: #127

Aro napisał(a):24. The Pop Group - Don't sell your dreams - czyli w TOP 20 coś jeszcze z nich zostało
35. Kingdom Come - Creep - i znowu ten ciekawy wykonawca i także coś z nich jeszcze bedzie wyżej
A numer jeden; niech zgadnę ...... Formentera Lady lub Island , a w dziesiątce może bedzie także tytułowy Red, z polskich Zaucha, Dżamble chyba że cos przeoczyłem.. Napiecie rosnie Ale wyniki poznam jutro , bo mam tony dokumentów do przerobienia......Pozdrawiam

24. Niewątpliwie.
35. Tutaj się rąbnąłem, ale w wątku już pojawił się brakujący opis. To już ostatni utwór tej moim zdaniem fascynującej grupy (oj była wspaniała muzyka na początku lat 70-tych).
Poza tym chyba widziałeś mój top wszech czasów sprzed roku, bo chyba nie masz aż takiego czuja. W końcowym komentarzu popełniłeś tylko jeden błąd, a i ten nie we wszystkim jest błędem.

Post: #128

No to tak:

kajman napisał(a):38. Pewnie wielkie zaskoczenie dla osób śledzących moją listę i czytających przeróżne moje komentarze. Anna Maria Jopek dotarła tylko do 38 miejsca (stając się zarazem polskim numerem 9). Zgodnie z przewidywaniam tą piosenką jest To co nienazwane. No cóż, może pewnym wyjaśnieniem tak niskiej pozycji będzie to, że jest to jedyna piosenka w 40, która ma mniej niż 20 lat (z lat 90-tych nie ma żadnego utworu w 60).

A dokładniej to jeszcze mniej.

kajman napisał(a):32. Chase - Invitation to a river

W tamtej edycji mój numer dwa lub trzy. Chyba dwa, a jeśli nie to teraz bym go na takim miejscu umieścił.

kajman napisał(a):29. No i kolejny utwór, który był moją propozycją do NL. Zespołowi nzarzucano kopiowanie twórczości kilku zespołów, ale jeżeli tak ma wyglądać kopiowanie, to ja chciałbym, żeby takich kopistów było jak najwięcej (szczególnie, że moim zdanie muzycznie byli lepsi od niektórych z zespołów, które ponoć naśladowali). Ten utwór można bez problemu uznać za wzorcowy dla prog rocka.

Ja go chyba słyszałem w Minimaxie. Powiem ostrożnie: rewelacyjny.

kajman napisał(a):25. To utwór, którego nie mogło w moim topie zabraknąć - co zresztą niektóre osoby przewidziały. Republika stworzyła wiele rewelacyjnych utworów, ale żaden dramatyznem nie może dorównać.

Bardzo mnie to cieszy, bo to mój aktualny numer jeden. A znam pewnie 0,1% tego co Ty.

kajman napisał(a):21. 4 Turbo - Fabryka keksów

Teraz sobie przypominam, że kiedyś wspominałeś o tym utworze. No, ale nie wszystko się pamięta.

Szkoda, że piszesz tylko o utworach wykonawców, którzy nie mają już żadnego utworu wyżej. Ale i bez tego Twój top to dla mnie prawdziwa encyklopedia. W wolnej chwili [kiedy taka będzie?] zapoznam się z nieznanymi mi artystami. Myślę, że mogłeś się tego spodziewać, że nie ograniczę się do pojedynczych utworów.

Co do Crimsonów to ja po tytułach kojarzę dwa utwory: bardzo dobre [no może prawie bardzo dobre] I Talk To The Wind i rewelacyjne Epitaph. Mam nadzieję, że wysnujesz długą historię o Crimsonach.

Post: #129

saferłel napisał(a):1. Z repertuaru KG nie znam prawie nic oprócz niewielkiej liczby świetnych numerów z 1 krążka, a więc sądze, że ciężko będzie jeśli chodzi o mnie i o top 20 twojej listy.
2. Liczę, że 2,3 numery będę znał.

1. King Grimzon :?: :?:
2. Po tym co napisałeś powyżej to faktycznie na tylę Cię oceniam.

Post: #130

kajman napisał(a):Poza tym chyba widziałeś mój top wszech czasów sprzed roku, bo chyba nie masz aż takiego czuja.

Zrobiłem sobie małą przerwę. Kajmanie, po pierwsze - rok temu nie wiedziałem o forum , ani Mycharts , ani LP3 . Po drugie - staje sie oczywiste że nie mogłem widziec Twojego topu. A po trzecie - jeżeli numerem jeden jest/bedzie FL czy I lub R to znaczy, że musiałeś kiedys w komentarzach na forach o tym wspomnieć. Chyba , że mnie pamięć szwankuje
Sorry że mogłem komus zepsuc zabawę

Post: #131

abd3mz napisał(a):No to tak:
25. To utwór, którego nie mogło w moim topie zabraknąć - co zresztą niektóre osoby przewidziały. Republika stworzyła wiele rewelacyjnych utworów, ale żaden dramatyznem nie może dorównać.

Bardzo mnie to cieszy, bo to mój aktualny numer jeden. A znam pewnie 0,1% tego co Ty.
1. Szkoda, że piszesz tylko o utworach wykonawców, którzy nie mają już żadnego utworu wyżej. Ale i bez tego Twój top to dla mnie prawdziwa encyklopedia. W wolnej chwili [kiedy taka będzie?] zapoznam się z nieznanymi mi artystami.
2. Myślę, że mogłeś się tego spodziewać, że nie ograniczę się do pojedynczych utworów.
3. Co do Crimsonów to ja po tytułach kojarzę dwa utwory: bardzo dobre [no może prawie bardzo dobre] I Talk To The Wind i rewelacyjne Epitaph. Mam nadzieję, że wysnujesz długą historię o Crimsonach. [/quote]25. Znasz znacznie więcej niż to 0,1%. Myślę, że nawet znasz znacznie więcej niż 10%. I masz jednak trochę inne kryteria oceny niż ja, więc nawet gdybyś poznał wszystko z mojego topu to i tak pewnie Moja krew byłaby u VCiebie znacznie wyżej niż u mnie.
1. Łechtasz moją próżność. Podejrzewam, że Cię zaskoczę, ale znaczną część utworów (ba, nawet wielu wykonawców) z mojego topu znam nie dłużej niż 5 lat. O części (wykonawców) wcześniej słyszałem, o niektórych dowiedziałem się całkiem niedawno.
2. Znając Ciebie, to na pewno tak bym nie pomyślał.
3. Jak dla mnie to są ich utwory, których w ich dorobku tak wysoko nie cenię. I talk jest bardzo konwencjonalny, a jak się zna ich całą dyskografię to Epitaph brzmi sztampowo (oj, posypią się na mnie gromy). O Crimsonach pewnie napiszę sporo, ale to bardziej znany zespół niż wiele z tych, których utwory są u mnie.

Post: #132

Aro napisał(a):A po trzecie - jeżeli numerem jeden jest/bedzie FL czy I lub R to znaczy, że musiałeś kiedys w komentarzach na forach o tym wspomnieć.

No tak, na takie proste rozwiązanie nie wpadłem. Ale mój numer 1 będzie jednak inny niż rok temu (to dla tych, którzy mój top kojarzą).

Post: #133

kajman napisał(a):Znasz znacznie więcej niż to 0,1%. Myślę, że nawet znasz znacznie więcej niż 10%. I masz jednak trochę inne kryteria oceny niż ja, więc nawet gdybyś poznał wszystko z mojego topu to i tak pewnie Moja krew byłaby u VCiebie znacznie wyżej niż u mnie.

Też misie tak wydaje, ale nawet jeśli założyć, że znam 10% tego co Ty [szczerze mówiąc bardzo w to wątpię, bo ja muzyki tak na poważnie -w ogromnych ilościach- słucham od początku tego roku, a wcześniej tyle co w Trójce -mniej więcej od wakacji 2006 roku- do pełnego obrazu trzeba jeszcze doliczyć całe dyskografie Republiki i Marka Grechuty.] to 25 miejsce i tak jest bardzo wysokie. Chyba jednak w przypadku tego utworu kryteria mamy bardziej podobne niż ogólnie.

kajman napisał(a):1. Łechtasz moją próżność. Podejrzewam, że Cię zaskoczę, ale znaczną część utworów (ba, nawet wielu wykonawców) z mojego topu znam nie dłużej niż 5 lat. O części (wykonawców) wcześniej słyszałem, o niektórych dowiedziałem się całkiem niedawno.

Przyznam, że trochę mnie zaskoczyłeś. Ale to bardzo dobrze o Tobie świadczy tzn. że ciągle szukasz.

kajman napisał(a):3. Jak dla mnie to są ich utwory, których w ich dorobku tak wysoko nie cenię. I talk jest bardzo konwencjonalny, a jak się zna ich całą dyskografię to Epitaph brzmi sztampowo

Znam Twoją opinię na temat tych utworów i tym bardziej nie mogę się doczekać topu Crimsonów.

Post: #134

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):3. Jak dla mnie to są ich utwory, których w ich dorobku tak wysoko nie cenię. I talk jest bardzo konwencjonalny, a jak się zna ich całą dyskografię to Epitaph brzmi sztampowo

Znam Twoją opinię na temat tych utworów i tym bardziej nie mogę się doczekać topu Crimsonów.

Podejrzewam, że kolejność czołowki będzie podobna do kolejności ich utworów w tym topie. Chyb, że chodzi Tobie nie o moją kolejność, lecz o możliwość zapoznania się z ich dorobkiem.

Post: #135

kajman napisał(a):Chyb, że chodzi Tobie nie o moją kolejność, lecz o możliwość zapoznania się z ich dorobkiem.

Właśnie o to mi chodzi. [Jak zwykle mam problem z wyrażeniem tego co myślę...]

Przy okazji przypomniały misie dwie rzeczy, a trzecia wpadła mi do głowy:
1. Od którego miejsca zaczynają się 10-tki? Mniej więcej.

kajman o 181 miejscu napisał(a):Przecież to już pierwsza 200 mojego Topu i tam trafiają utwory z oceną minimum 9/10.

2. Ciekawi mnie jakby wyglądała Twoja czołówka jeśli chodzi o jazz, bo widzę że jesteś wielki fanem.
3. A myślałeś kiedyś o stworzeniu płytowego topu wszech czasów? Czołówkę już znam, ale ciekawi mnie czy są jakieś płyty, których absolutnie nie da się podzielić na utwory i dlatego tu się nie znalazły. Myślę, że większość to by było koncept albumy. Szczególnie interesowałyby mnie polskie albumy.

Post: #136

18. "Obłąkańcza samba" jak wyczytałem w RE owładnęła mną całkowicie. Poza nią jeszcze całkiem niedawno Stonesi mogliby dla mnie nie istnieć. Nadal jednak twierdzę, że jeżeli mieliby zaistnieć, żeby stworzyć tylko ten utwór to i tak istnienie ich byłoby koniecznością. Utwór w znam wielu wersjach (wszystkie są znakomite, w tym te z płyty, która składa się prawie tylko z samych przeróżnych wersji tego tematu), ale i tak ta oryginalna jest bezkonkurencyjnie najlepsza. A utwór poznałem na filmie, gdzie stanowił muzyczny podkład do sceny samobójstwa.
12. Jedna z najbardziej przewrotnych nazw zespołu w historii muzyki, bo niewiele zespołów miało mniej wspólnego z popem. Zespół muzycznie trudny do zdefiniowania - doszukuje się w nim elementów punk, free jazzu i dub, ale ich utwory są tak "udziwnione pod względem rytmicznym i brzmieniowym" (pod tym cytatem mogę się podpisać obiema rękami), że wymykają się wszelkim definicjom (jeszcze to free najbardziej pasuje). Trudno powiedzić cokolwiek o którymś utworze, bo są niezwykle trudne do opisania. Trzeba ich posłuchać i pokochać lub znienawidzieć (bo chyba pośredniego wyjścia nie ma).
9. Krystyna Prońko nagrała genialną pierwszą płytę (następne też były świetne), a na niej absolutną perełkę. Utwór zaczyna się od części balladowej śpiewanej z towarzyszeniem gitary, potem zmienia się tempo na ostrzejsze, a w samej końcówce pojawiają się inne instrumenty i chór i robi się nam gospel (moim zdaniem, bo na okładce pan Waschko napisał, że roc'n'roll). Ale nieważne co, bo i tak jest ostra zadyma.
8. Jerzy Wasowski znany jest przede wszystkim z piosenek do Kabaretu Starszych Panów i występów tamże, ale poza tym zdarzyło mu się komponować i inne rzeczy. Jedną z nich był rewelacyjny temat Dzień dobry mr Blues. Temat tematem, ale akurat pani Ewa Bem zaśpiewała go tylko bardzo dobrze. Natomiast wykonanie Andzreja Zauchy to dla mnie arcydzieło. Nigdzie więcej nie pokzał równie dobitnie, co potrafi zrobić z głosem. A że zespół mu akompaniujący zagrał znakomicie to po prostu dla mnie całkowita bomba.
6. Zaucha po raz ósmy w moim topie, a po raz drugi z Dżamblami w tytułowym nagraniu z jednej z najlepszych polskich płyt. Umiejętne połączenie jazzu z rockiem, piękna rozbudowana kompozycja i do tego bezbłędne wykonanie (w utworze gościnnie zagrali czterej absolutnie wybitni polscy jazzmani) no i wokal Andrzeja. Nic dziwnego, że to mój polski numer 1.
5. Właśnie wyszukałem informację, że ten utwór nie był singlem. Kto i dlaczego wpuścił go do Trójki i to na tyle skutecznie, nie wiem, ale powinienem być mu wdzięczny do końca życia. Kate Bush nagrywała wyłącznuie rzeczy wybitne, ale ten utwór zbudowany jest tak, że dźwięki otaczają Cię i wciągają w głąb jakieś nierzeczywistej przestrzeni, a wspaniały głos Katie dopełnia reszty.
1. Cztery pierwsze miejsca i dużo więcej utworów w całym topie to dorobek King Crimson. Cztery miejsca w TOP20 i wszystkie piosenki z płyty Islands w moim TOPie, a dwie z nich na dwóch pierwszych miejscach i tak było wiadomo prawie od początku. Tylko do końca pozostało niewiadomą czy zwyciężą experymenty brzmieniowe w Formantera lady czy urzekająca melodia Islands. Oczywiście te opisy to tylko wierzchołek góry lodowej, bo napisać można byłoby znacznie więcej. Ale przede wszystkim można słuchać w nieskończoność na zmianę.
Tym razem wygrało Islands (kończę, bo do północy muszę wrzucić wyniki także w innym miejscu.
1. King Crimson - Islands
2. King Crimson - Formantera lady
3. King Crimson - Cat food
4. King Crimson - Moonchild
5. Kate Bush - All the love
6. 1 Dżamble - Wołanie o słońce nd światem
7. King Crimson - Circus
8. 2 Andrzej Zaucha - Dzień dobry mister blues
9. 3 Krystyna Prońko - Anioł i róża
10. King Crimson - The letters
11. King Crimson - Pictures in the city
12. The Pop Group - Snowgirl
13. The Pop Group - The boys from Brazil
14. King Crimson - The devil's triangle
15. King Crimson - Starless and bible black
16. King Crimson - Red
17. The Pop Group - Don't call the pain
18. The Rolling Stones - Sympathy for the devil
19. King Crimson - 21st century schizoid man
20. King Crimson - Sailor's tale

Post: #137

Z 20-tki kojarzę jak przez mgłę tylko Stonsów. Ale na pocieszenie mam fakt, że po topie Crimsonów będę znał ponad połowę.

Wielkie dzięki za cały top, a szczególnie za opisy.

Post: #138

abd3mz napisał(a):Przy okazji przypomniały misie dwie rzeczy, a trzecia wpadła mi do głowy:
1. Od którego miejsca zaczynają się 10-tki? Mniej więcej.

kajman o 181 miejscu napisał(a):Przecież to już pierwsza 200 mojego Topu i tam trafiają utwory z oceną minimum 9/10.

2. Ciekawi mnie jakby wyglądała Twoja czołówka jeśli chodzi o jazz, bo widzę że jesteś wielki fanem.
3. A myślałeś kiedyś o stworzeniu płytowego topu wszech czasów? Czołówkę już znam, ale ciekawi mnie czy są jakieś płyty, których absolutnie nie da się podzielić na utwory i dlatego tu się nie znalazły. Myślę, że większość to by było koncept albumy. Szczególnie interesowałyby mnie polskie albumy.

1. To nie jest tak, że muzyka zawsze podoba mi się tak samo. Różne przyczyny powodują, że raz pewne rzeczy wyłapuję, a raz nie, raz pewne rzeczy mnie zachwycają, raz tylko bardzo się podobają. Niektóre utwory mają ocena, które nie ulegają zmianie, niektóre jednak wahają się. Przy czym jeżeli od szóstki w górę i od dwójki w dół oceny mogą oscylować w granicach jednego punktu (naprawdę to mniej, ale nie widzę sensu w połówkach lub ćwiartkach punktów), to od pięciu do trzech (góra dwóch) mogą zmieniać się sporo (ale tylko na niekorzyść), kiedy po kolejnym przesłuchaniu nie potrafię już w tym utworze nic ciekawego znaleźć.
Ale jeżeli chodzi oceny 9-10 to nie mogę ścisłej granicy określić, ale byłbym zdziwiony, żeby jakiś utwór od ok. 160 miejsca w górę mógłby w niesprzyjających okolicznościach załapać ocenę niższą niż 10 (chociaż tego nie wykluczam).
2. Jazzu słucham znacznie rzadziej niż kiedyś, ale są dwie firmy, które na pewno miałyby sporo utworów w czołowce. To Jan Garbarek i Mahavishnu Orchestra. Przy Mahavishnu nawet się zastanawiałem, bo jednak gdzieś tam o rock się ocierała. A poza tym na pewno jeszcze Davis z l. 60-70, Weather Report, McCoy Tyner (mój ulubiony pianista). A przecież polski jazz też jest i był wspaniały. Po prostu gdybym zaczął się zagłębiać, to utonąłbym w tej muzyce i z TOPu wyszlyby nici.
A czasem taki jazzman nagra odlotową muzykę do filmu, która wcale jazzem nie jest i od razu łapie się na 157 miejsce w moim TOpie.
3. TOP płytowy wszech czasów? Na razie muszę długo odpoczywać po tym. W samych polskich płytach miałbym urwanie głowy. Jedno jest pewne - nie ma takiego (a przynajmniej nie kojarzę) koncept albumu, z którego nie potrafiłbym wyłuskać utworów. Poza tym koncept album może często być dziełem nietrafionym (szczególnie dotyczy to alumów składankowych lub (brrrrrrr) oklolicznościowych). No i nie wszystko co będzie concept albumem dla mnie, musi być nim dla Ciebie i vice Wersal ( ). Mi w tej chwili przychodzą do głowy trzy dobre, jeden niezły i mnóstwo przeciętnych (w polskiej muzyce).

Uffff, ale się rozpisałem (może lepiej brzmiałoby rozpasałem ).

Post: #139

abd3mz napisał(a):1. Z 20-tki kojarzę jak przez mgłę tylko Stonsów.
2. Wielkie dzięki za cały top, a szczególnie za opisy.

1. To nie powód do wstydu. To w większości utwory, których próżno szukać w radio, a i w dyskografiach wykonawców nie należą do tych najbardziej znanych (lub sami wykonawcy nie należą do tych, którzy są na pierwszych steronach).
2. A ja się cieszę, że ktoś czytał te opisy. Wiem, że nie tylko Ty, ale czy wszystkim starczyło cierpliwości?

P.S. (ogólny, żeby nie nabijać postów): jutro lub pojutrze (formalnie dzisiaj lub jutro) planuję statystyki i może jakieś ciekawostki.
No i może uda mi się coś zachomikować z TOP 20, bo tej nocy chomik wypiął się na mnie i mogłem sobie pomachać rączką.

Post: #140

z pierwszej dwudziestki znam 2 utwory

kajman napisał(a):Tym razem wygrało Islands (kończę, bo do północy muszę wrzucić wyniki także w innym miejscu.
1. King Crimson - Formantera lady
2. King Crimson - Islands

:?: