Post: #1

"Madness" będzie pierwszym singlem promującym szósty album grupy Muse. Premiera dzisiaj o 20:30 polskiego czasu na BBC Radio 1.

Minutowy fragment do posłuchania tutaj:





Ma ma ma ma ma madness...

EDIT: Na Youtube krąży już pełna wersja utworu

Post: #2

usunęli już

Post: #3

Oficjalnie:

Post: #4

ojejej ...

Post: #5

Mi się pulsacje tego numeru kojarzą z ''Numb'' U2. Przyznam, że to jest wiele razy lepsze od ''Survival'', zaskakujące i mało singlowe.

Post: #6

Mnie brakuje starego Muse, a po dwóch przesłuchaniach nie jest ani tragicznie, ani dobrze.

Post: #7

Mi się podoba, a nawet bardzo

Post: #8

Mi się generalnie podoba. To miłe zaskoczenie. Żadnych kanciastych i spiczastych brzmień dubstepowych, slow-motion beat, trochę gitarowej zabawy, przyśpieszenie, kiedy trzeba.....no i cały czas to ''Numb'' chodzi mi po głowie (nawet chórki w podobny sposób zaaranżowane ). To taki wariant, który poniekąd ćwiczyli przy ''Desires''. I wyszło im to na dobre.

Post: #9

Ja jednak potrzebuję jeszcze z 10 odsłuchań. Wtedy wyjedzie w praniu wszystko.

Post: #10

Mi pierwsze 2 minuty jakoś Princem zalatują

Post: #11

Tak! Mi też Prince chodzi mi po głowie. Co nie jest złe.

Post: #12

początek faktycznie prince'owy; zaskakująco fajny -- ale potem zaczynają się queenowe wokale i włącza się aranżacja podkradziona, z któregoś z numerów U2 i trochę mi miesza

numer nie w ich stylu zupełnie; czuję, że dostaną za niego baty od fanów, ale mi się podoba ten beat ma-ma-madness

Post: #13

Muse zasłużyło na status mega gwiazdy nie sześciominutowymi poetyckimi szarżami tylko rewelacyjnymi, mało komu osiągalnymi hitami. Madness jest zupełnie brawurowy, kompletnie szalony, znów silnie zakorzeniony w stylistyce Queen. Znów świetny, znów niesamowicie przebojowy. Oni wiedzą, jak dotrzeć do każdego na tym Forum

Post: #14

Chyba żartujesz, dziobas ''Madness'' im wyszedł, ale nie chwalmy dnia przed wyciekiem płyty.

Post: #15

a singiel dobrej jakości 320 znajdziecie już na moim chomiku, więc jeśli tylko macie ochotę, to tam zapraszam tam do działu: Prywatna Lista Przebojów

Post: #16

aaktt napisał(a):początek faktycznie prince'owy;

a mi jeszcze na myśl przychodzi "Faith" G.M. a końcówka to połączenie Queen z U2.

Post: #17

Dobry czy nie, Muse jak zwykle w oku forumowego cyklonu I chociaż raz CHYBA warci tego.

Post: #18

To jest to
Wrzucam na playlistę

Post: #19

a kto jeszcze, oprócz mnie, będzie na ich listopadowym koncercie w Polsce?

Post: #20

Zgadzam się z przedmówcami - lepsze niż Survival. Ogólnie mi się podoba