Post: #158

Chyba pierwsza taka piątka w zestawieniu, gdzie wszystkie utwory mają ponad 10 lat.


25. R.E.M. - Imitation of Life
Reveal (2001)
Mój ulubiony utwór R.E.M.. Od dzieciństwa uwielbiam teledysk, który w telewizji pojawiał się niezwykle często. O ile dobrze pamiętam, również poza "30 ton". Melodia - to najmocniejsza strona tego utworu. Melodia mojego dzieciństwa.





24. The Cranberries - Zombie
No Need to Argue (1994)
Dopiero kilka lat temu odkryłem co tak naprawdę śpiewa Dolores w refrenie. Wcześniej było to dla mnie "iiioooooeeee". Mój ulubiony utwór The Cranberries - pełen emocji i pazura, którego na nowej płycie niestety zabrakło.






23. Manic Street Preachers - If You Tolerate This Your Children Will Be Next
This Is My Truth Tell Me Yours (1998)
Najpiękniejszy utwór Manic Street Preachers (oczywiście według mnie). Jeden z hymnów lat 90. Tutaj znów dużą rolę odgrywają emocję i naprawdę dobry refren. Świetnie zaaranżowany utwór.





22. Radiohead - Karma Police
OK Computer (1997)
Pierwszy poznany przeze mnie utwór Radiohead. Zachęcił mnie do przesłuchania genialnego "OK Computer" i rozpoczął moją fascynację Radiohead z lat 90. Charakterystyczny teledysk tylko dodaje smaczku temu naprawdę klimatycznemu nagraniu.





21. a-ha - Forever Not Yours
Lifelines (2002)
Zarówno "Lifelines" jak i "Forever Not Yours" poznałem w tym samym czasie. Ale to ten drugi utwór wywarł na mnie lepsze wrażenie. To już były czasy nagrywania piosenek z radia na kasety. Więc Michał brał kasetę, grał "Forever Not Yours" i przewijał do początku. Jeden z pierwszych objawów syndromu zapętlania utworów.