Szymek79 napisał(a):02.04.07 NELLY FURTADO on the radio
no i dlaczego nie ma u ciebie nowej Nelly na aktualnej liście?
A to ma coś nowego?
Ps. Po pięciu latach także była w Top40.
Szymek79 napisał(a):08.21.04 BLUE CAFE i'll be waiting
09.NE.01 CLINIC come into our room
38.NE.01 CHARLATANS you're so pretty we're so pretty
Blue Cafe nie pamiętam, Clinic chyba nie znam, Charlatans jakoś nigdy nie darzyłem wielką sympatią
Nie pamiętasz "I'll be waiting"?! W końcu to moi ziomale więc śledziłem ich karierę od samego początku. A ten utwór to ich największy przebój u mnie i chyba też najwspanialszy z wszystkich singli - koniecznie trzeba posłuchać
CLINIC to była taka forpoczta alternatywy, która dopiero miała wejść na listę. Nie poznałbym gdyby nie Paweł Kostrzewa. Acha, wtedy utwory naprawdę jeszcze rzadko debiutowały tak wysoko.
CHARLATANS akurat w tym numerze nie pamiętam zbyt dobrze, przyzwoicie zagrany i tyle. Ale do historii muzyki przeszło ich parę kawałków, np. "The Only One I Know" czy "Then".
Szymek79 napisał(a):16.24.03 POD youth of the nation
jeden z hymnów tamtego okresu bardzo lubię do dziś
Art. Brut. napisał(a):Dla mnie klasyka klasyki. Icon_biggrin Gdzie się podziały pieśni z tamtych lat...
No tak, usłyszało się raz i było wiadomo że to hit. W "trójce" też był zaskakująco wysoko jak na taką muzę.
Szymek79 napisał(a):18.22.03 A-HA forever not yours
jedno z moich ulubionych nagrań a-ha
Dodałbym tamtego okresu bo to już nie było stare A-HA...
Szymek79 napisał(a):24.32.02 JAMES getting away with it
miejsce na mojej liście wszechczasów o czymś świadczy
Pełna zgoda. Brzmi świetnie do dzisiaj a wideoklip jest genialny!
Szymek79 napisał(a):29.33.02 NOIR DESIR le vent nous portera
bardzo dobre nagranie poznane dzięki Trójce oczywiście
I znowu masz rację
szkoda, że później losy wokalisty stały się tak tragiczne...
Szymek79 napisał(a):31.NE.01 ARCHIVE again
fenomenu tego nagrania na pewnej liście do tej pory nie rozumiem
Pamiętam dzień gdy pierwszy raz posłuchałem tego nagrania, gdy zobaczyłem nakręcony do niego obrazek... Takich chwil się nie zapomina. Takie dźwięki zostają w głowie do końca życia. Po prostu nic już nie jest takie samo. I o to w muzyce chodzi.
W "trójce" weszło sporo czasu później, stając się przebojem następnego roku.
Art. Brut. napisał(a):A o tym raczej nic nowego nie powiem.
Skleciłem parę zdań, ale myślę że wielu z nas ma swoje przeżycia związane z tym nagraniem.
Nieskromnie mówiąc naprawdę zaskakująco dobra była ta wiosna AD 2002